Forum Subaru

Witam,
jak w temacie, ostatnio pojawily sie piski z kola podczas jazdy (chyba lewy tyl). Kiedy hamuje - przestaje, to samo gdy skrecam w lewo lub prawo, czestotliwosc sie zwieksza wraz z predkoscia, klockow zostalo moze jeszcze z 7mm. Czasem przestaje same z siebie, raczej pojawia sie przy wiekszych predkosciach od ok 50-60 w gore.
Czy ktos wie co to moze byc?

paveu27,
trzeba podjechać do serwisu, ja obstawiam łożyska, piastę, tarczę kotwiczną...
Jak jesteś z Warszawy i okolic podjedź na Mysiadło, wiedzą o co chodzi, gdyż w zeszłym tygodniu identyczny objaw usuwali u mnie.

Pozdrawiam
Grzegorz

spróbuj jechać tak żeby piszczało a następnie delikatnie naciśnij hamulec ale tak żeby auto nie zaczęło hamować,ale żeby klocki delikatnie dotknęły tarczy,jeśli w tym momencie przestaje piszczeć to ja obstawiam na 90% klocki,lub "napinacz"klocka (to taka blaszka lub pręcik który trzyma sztywno klocek w uchwycie),pozdrawiam i życzę minimalnych kosztów naprawy

miałem podobne objawy (prawy tył). Zrób tak ja pisze lucza.
U mnie po rozebraniu okazało się, że blacha klocka trochę skorodowała + syf i zblokował się w prowadnicy.
30 min roboty i od pół roku spokój.

Lub masz spory rant na tarczy, mimo tego, że klocek jest jeszcze w miarę.

ja mam dokładnie to samo w tej chwili w moim OBKu - diagnoza padła że jest to blaszka dystansowa - inaczej informująca o kończących się klockach, a że rant na tarczy jest już niezły (pewnie poprzedni właściciel wymieniał tylko klocki) to odzywa się szybciej niżby klocki potrzebowały - właśnie odbieram dzisiaj zamówione tarcze Zimmermana i klocki EBC i wymiana

Na początku po lekkim musnięciu hampli piszczenie ustawało - teraz już jest ciągłe nawet w momencie hamowania