Forum Subaru

witam mam pytanie jak zdejme z zaworu upustowego ten gruby waz i zaslepie go to bardzo fajnie upuszcza powietrze
moje pytanie brzmi czym moze grozic jazda w ten sposob?? oczywiscie chodzi mi o orginalny zawór nie blow off czy ktos probował juz czegoś takiego
bardzo podoba mi sie ten dzwiek upuszczanego powietrza

Tym samym, czym jazda z innymi zaworami upuszczajacymi powietrze do atmosfery.
Moze przelewac, spalac paliwo w wydechu, wiecej palic.

Ogolnie troche bezsens - ale ludzie lubia te odglosy i dlatego kupuja zawory upustowe "atmosferyczne".

myślę że AMI trochę przesadził,ten przewód jest poprowadzony do puszki która ma wytłumiać dżwięk upuszczanego powietrza,takie założenia konstruktora,jeśli go ściągniesz to tylko pogorszysz sobie komfort jazdy,ale to już twój problem,takie jest moje zdanie,pozdro dla ciebie i AMI-ego

Ja mysle, ze jak sciagnie waz powrotny, to tak samo cale upuszczane powietrze idzie w atmosfere, wiec nie widze zbyt wielkiej przesady.
Bo z weza powrotnego powietrze idzie z powrotem w dolot. Tlumik szmerow masz nieco wczesniej, w blotniku - chyba, ze cos sie zmienilo
w Foresterze.

Ale niech kazdy robi jak tam uwaza :) Dla mnie to modyfikacja pozbawiona wiekszego sensu, chociaz dzwiek pewnie fajny.

chociaz dzwiek pewnie fajny.

AMI i oto chodzi,jedni przerabiają swoje kolektory żeby mieć lepszy bulgot a inny wyciągają swoje węże żeby mieć lepszy syk,uszanujmy decyzje odmienne od naszych poglądów,kocham subaru,pozdro

lucza, AMI ma rację, technicznie to niewłaściwe działanie

z tego co patrze to wydaje mi sie ze to powietrze upuszczane wraca spowrotem do turbiny dobrze mi sie wydaje czy nie??
a jesli dobrze to jakie ma zadanie to powietrze??

ma za zadanie nie uciekać ponieważ zostało zmierzone

nie bardzo rozumiem

lucza pisze: AMI i oto chodzi,jedni przerabiają swoje kolektory żeby mieć lepszy bulgot a inny wyciągają swoje węże żeby mieć lepszy syk,uszanujmy decyzje odmienne od naszych poglądów,kocham subaru,pozdro

Alez ja szanuje - kazdy i tak zrobi jak chce. Nikt nikomu nie broni.
Ja tylko uwazam taka przerobke w Subaru z przeplywomierzem - a tak jest w serii - za pozbawiona sensu, a nawet niewskazana.

Kwestia, czy chcemy miec show, czy go.

Bulgotem, jakkolwiek fajnym, w ostatecznosci tez nie ma sie co brandzlowac przesadnie, bo to nie bulgot robi czasy.

pusiormd pisze: z tego co patrze to wydaje mi sie ze to powietrze upuszczane wraca spowrotem do turbiny dobrze mi sie wydaje czy nie??
a jesli dobrze to jakie ma zadanie to powietrze??

Powietrze ma za zadanie spalac sie w silniku w mieszance z paliwem.
A wraca w uklad dlatego, ze komputer ma na podstawie przeplywomierza obliczona ilosc powietrza, do ktorej ma dobrac odpowiednia ilosc paliwa.
Jak powietrze upuszczone z dolotu przez zawor ucieknie w atmosfere zamiast wrocic w dolot przed turbo, to informacja ecu o tym, ile
jest powietrza w ukladzie bedzie falszywa i dobrana ilosc paliwa nieodpowiednia/za duza.