Forum Subaru

Witajcie,
auto to forester MY'00 przejściówka 2,0 bez turbo
już mówię o co chodzi bo tytuł postu może brzmieć trochę enigmatycznie :
na skręconych kołach na maxa w lewo i jeździe do przodu wali mi w tylnym prawym kole, a przy jeździe do tyłu w lewo wali lewy przód - przy kołach skręconych w prawo jest dokładnie na na odwrót
prócz tego że wali to czuć jak coś blokuje samochód przy skręcie i to na prawdę mocno :(
wali przy małych prędkościach np. przy zawracaniu, przy szybszej jeździe nic nie słychać i nie czuć

zmieniłem obie półosie z przodu i dalej to samo

bardzo proszę o wskazówki i porady

pozdrawiam warwick

Wiskoza

dzięki za wskazówkę

poszukałem chwilkę i znalazłem takiego linka:

http://www.subaruforester.org/vbulletin ... hem-46979/

a w nim taki objaw problemu :
"What are the main signs of a "bad" center diff?
Clunking and banging of the drivetrain during slow tight turns when the transmission is warmed up seem to be the most common sign."

i niestety tak mi to wygląda :(
pozdr.warwick

warwick, no to wiaderko złotówek i dalej się cieszysz z jazdy

Witajcie,
Temat ogarnięty, auto lata jak nowe :)
diagnoza się potwierdziła - padła wiskoza

Konto usunięte pisze:warwick, no to wiaderko złotówek i dalej się cieszysz z jazdy

eeee... no nie było dramatu - całość operacji ( wliczając nowy olej do skrzyni:)) to 640zł + 4 godziny mojej pracy

kupiłem całą skrzynię ( po przebiegu ok.60k km) i przełożyłem mechanizm a reszta skrzyni została na zapas

pozdr.warwick

warwick pisze:Witajcie,
Temat ogarnięty, auto lata jak nowe :)
diagnoza się potwierdziła - padła wiskoza

Konto usunięte pisze:warwick, no to wiaderko złotówek i dalej się cieszysz z jazdy

eeee... no nie było dramatu - całość operacji ( wliczając nowy olej do skrzyni:)) to 640zł + 4 godziny mojej pracy

kupiłem całą skrzynię ( po przebiegu ok.60k km) i przełożyłem mechanizm a reszta skrzyni została na zapas

pozdr.warwick

No to ja powiem że takie wątki niesamowicie mnie pocieszają i utwierdzają że kupno forka to był dobra decyzja,
Części na alledrogo za kilka złotówek a mechanicznie też można to wszystko fajnie ogarnąć mimo że trochę więcej się kręci niż w byle plaskaczu.

A się jeszcze zapytam skoro bawiłeś się w zdejmowanie półosiek z przodu i widać że ogarniasz temat.
Czy jest szansa na zmianę manszet na wewnętrznych przegubach bez rozłączania wahacza?

Wybiłem u sibie kliny z kielichów i zabrakło kilku mm żeby kielichy zeszły z wieloklinów na skrzyni. Z braku lepszych pomysłów rozłączyłem dolny sworzeń wahacza i wtedy miałem wszystko w łapie.
A pytam zapobiegawczo bo założyłem manszety firmy Hart za 20 zł sztuka i mam obawy o długość ich żywota.

pozdro

Witaj,
ja zmieniałem całe półosie więc siłą rzeczy wypinałem je całe i nie wiem czy da się zrobić tak jak Ty byś chciał

Joozwa pisze:
No to ja powiem że takie wątki niesamowicie mnie pocieszają i utwierdzają że kupno forka to był dobra decyzja,
Części na alledrogo za kilka złotówek a mechanicznie też można to wszystko fajnie ogarnąć mimo że trochę więcej się kręci niż w byle plaskaczu. (...)

pozdro

nie chciał bym "dusić" Twojego optymizmu w sprawie cen części (nawet używanych) ale ja swoją skrzynię kupiłem bardzo okazyjnie z auta powypadkowego gdzie strzał dostała też skrzynia ( na szczęście minimalnie ) więc trochę ryzykowałem (cena innej skrzyni u mnie Olsztynie zaczynały się od 1700zł), ale mając w innej perspektywie wywalenie min.2000zł na nowe części ryzyko podjąłem i jestem zadowolony.... i mam nadzieję, że tak zostanie

pozdr.warwick

Witam,

U mnie zaczęło coś głucho stukać (dźwięk jak by gumowego młotka pukającego w ścianę) przy kołach maksymalnie skręconych w prawo, tylko przy małej prędkości głównie przy manewrach.
Kiedyś miałem podobny objaw w Peugeocie przy padniętym przegubie ale wtedy było znacznie głośniej.

Co to może być no i oczywiście ile kasy wstępnie szykować?

Któryś z przegubów, któryś z 3 dyfrów, przez internet można sobie pogdybać.

postaram się opisać najdokładniej jakie objawy dawała walnięta wiskoza w moim przypadku:

nic się działo na zimnym silniku ( i zimnej skrzyni ) objawy były tylko po dłuższej bądź intensywniejszej jeździe tak żeby olej w skrzyni się rozgrzał - walnie było w każdym kole ( też na początku myślałem że to przeguby, baaa nawet wymieniłem z przodu obie kompletne półosie) ale zależało od kierunku jazdy.... tak jak napisałem w pierwszym poście na skręconych kołach na maxa w lewo i jeździe do przodu wali mi w tylnym prawym kole, a przy jeździe do tyłu w lewo wali lewy przód - przy kołach skręconych w prawo jest dokładnie na na odwrót
z rachunku prawdopodobieństwa wywnioskowałem, że nie możliwe jest aby padły wszystkie przeguby na raz i dopiero potem doszedłem, że te koła które walą w danym momencie są najbardziej obciążone w danym momencie i po prostu się szperują
u mnie walenie było bardzo mocne i dość mocno blokowało samochód prze skręcie, ale tylko przy wolnej jeździe

nie powiem Ci ile kosztują nowe części w serwisie ( gdzieś na forum czytałem, że do takiego forka jak mój min.2000zł + wymiana) bo nie brałem w ogóle takiej opcji pod uwagę - w serwisie kupiłem za to uszczelkę pod pokrywę wyjścia na wał za całe 20zł w oryginale

mam nadzieje, ze mój opis jakoś pomoże w diagnostyce a wymianę polecam wykonać samemu jeśli tyko są warunki czyli garaż z kanałem i dwa klucze 12 i 14 :)

pozdr.warwick

Dzięki. U mnie objawy są nieco inne więc nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać.
Stuka cicho, ciężko powiedzieć czy z tyłu czy z przodu, w każdym razie prawa strona, zarówno na zimnym jak i ciepłym silniku. Po prostu jak parkuję to tak się dzieje i tylko na mocno skręconych kołach. Nie czuję żadnych oporów.
Tak jak pisze Azrael, trzeba gdzieś podjechać i to sprawdzić.

mam pytanie:slyszałem że wiskozę można regenerować?jeśli ktoś z kolegów posiada jakąś wiedzę w tej kwestii prosze o info..pozdrawiam.

siedemnastka, wg mojej wiedzy nie da się, Jest to urządzenie zamknięte. Jeśli chcesz się pobawić i jesteś z wawy to mam zużytą wiskozę w garażu, możesz potraktować ją jako eksperymentalny egzemplarz. Jakby co to zapraszam na PW

a na czym może polegać taka regeneracja wie ktoś może ??????

pozdr.warwick

Tego się nie regeneruje. Jak padła niestety trzeba wymienić.

Właśnie wróciłem z 4T i jestem bardzo zadowolony bo dziwne stuki spod auta okazały się drobiazgiem, z napędami na szczęście wszystko OK. Padły gumy przednich stabilizatorów. Szybka wymiana i banan na twarzy po wyjechaniu z warsztatu