Miałem zaje...sty piątek. 10 metrów od domu auto mi staneło. Na pierwszy rzut oka poszła cewka więc poleciałem, kupiłem, wymieniłem i nic. Looknołem na rozrząd a pasek wisi. Napinacz walną. Rozrząd robiłem 1.08.2009. Zrobiłem 6 tys mil.
Jutro odbieram samochód z rozbebeszonym silnikiem bo:
angielscy mechanicy ztwierdzili, że to nie ich wina, oni tego akurat napinacza nie wymieniali

musze zapłacic 75 funtow za to ze rozebrali to
no a adwokat już czeka na papiery
Macie doświadczenie z ubieganiem się o swoje w takim przypadku
Kupuje jakiegoś taniego pomykacza a Subaru zrobie bo sam bo co mi pozostaje