Forum Subaru

Może mi ktoś wytłumaczyć różnice?
Rozumiem mniej więcej jak działa podtrzymanie turbo. To wydłużony czas otwarcia zaworów wylotowych dzięki czemu wirnik turbiny może się obracać nawet na niskich obrotach. A co to jest launch control?? Mam problem z turbodziurą. Na 15 czerwca jadę na remap do mapteku ale spodziewam się, że i tak dziura zostanie. Mój lomputer, UTEC ma możliwość wgrania 5 różnych map. Teoretycznie 1 z nich może być podtrzymanie turbo, tak?? Komp ma też niby opcję launch control. Co to jest? Czy to eliminuje problem turbodziury przy ruszaniu? Zapewne tak. Czy te dwie opcje wzajemnie się wykluczają lub uzupełniają?

Lancz kontrol dla opornych: naciskasz knefel, wciskasz sprzęgło, wrzucasz bieg, wciskasz gaz do deski, a ECU utrzymuje zadaną prędkość obrotową (taką, by strzał spowodował możliwie najbardziej efektywny start). Strzelasz ze sprzęgła, auto rusza i dopiero wtedy ECU pozwala już na podniesienie prędkości do obrotowej do maksimum. W różnych skrzyniach półautomatycznych jednocześnie trzymasz gaz i hamulec -- puszczasz hamulec, auto rusza.

Do procedury startowej możesz jeszcze dodać podtrzymanie, żeby turbo mogło się zaświecić na czerwono i napompować co nieco ponad ciśnienie atmosferyczne.

matzerath pisze: To wydłużony czas otwarcia zaworów wylotowych dzięki czemu wirnik turbiny może się obracać nawet na niskich obrotach.

Nie. Najwyżej opóźniony zapłon i wzbogacona mieszanka. I on się obraca przez cały czas, natomiast chodzi o to, by obracał się na tyle szybko, aby turbo mogło coś napompować.

r.

matzerath pisze: Czy to eliminuje problem turbodziury przy ruszaniu?

Tak, poza tym pozwala też ustawić optymalne obroty przy których należy strzelić ze sprzęgła. Napędy bardzo to lubią ;)

ky pisze:I on się obraca przez cały czas, natomiast chodzi o to, by obracał się na tyle szybko, aby turbo mogło coś napompować.

r.

No to miałem na myśli. OK dzięki za wyjaśnienie. Czy podtrzymanie to tylko kwestia programu czy także sprzętu? Mając możliwość przełączania map w czasie jazdy mógłbym teoretycznie włączyć/wyłączyć podtrzymanie. Jakieś dodatkowe czujniki są potrzebne do kompa?

matzerath pisze:No to miałem na myśli. OK dzięki za wyjaśnienie. Czy podtrzymanie to tylko kwestia programu czy także sprzętu?

Potrzebny jest komp, który może taki soft przyjąć. Reszta to program.

hmm no to teoretycznie nie widzę przeszkód. Mam nadzieję, że panowie z mapteka sobie poradzą.

jarmaj pisze: Reszta to program.

I spory budżet na turbiny i takie tam drobiazgi

Chloru pisze:I spory budżet na turbiny i takie tam drobiazgi

I inne głowice

Chloru pisze: I spory budżet na turbiny i takie tam drobiazgi

jak zwykle w Subaru. Właśnie wymieniłem sprzęgło i krzyżak w ukł. kierowniczym. Bolało.

matzerath pisze:

Chloru pisze: I spory budżet na turbiny i takie tam drobiazgi

jak zwykle w Subaru.

Nie tylko w Subaru. ALS to ostra dobrowolna autodemolka silnika.

jarmaj pisze: Nie tylko w Subaru. ALS to ostra dobrowolna autodemolka silnika.

Kiedyś w starym maluchu (rozrusznik na linkę jeszcze) robiłem taką demolkę w tunelu na trasie WZ. Wjeżdżało się w tunel, odcinało zapłon kluczykiem, pompowało kilka razy gazem, po czym włączało się zapłon. Miny innych kierowców bezcenne

matzerath pisze:hmm no to teoretycznie nie widzę przeszkód. Mam nadzieję, że panowie z mapteka sobie poradzą.

Wystarczy wejść na maptek.pl, żeby to ustalić .

http://maptek.pl/pl/nowosci/funkcje_sport_na_codzien

KY: LC i ALS się trochę różnią strategiami - dla mnie w LC jest zarówno trzymanie odpowiednich obrotów jak i odpowiedniego ciśnienia. W turbo w zasadzie reguluje się ciśnienie pod przyczepność, a obroty zostawia w spokoju, ale to też zależy od konkretnego samochodu.

Problem z ALS to dostarczenie odpowiedniej ilości powietrza. przy LC mamy maks otwartą przepustnicę i nie ma z tym problemu, a przy ALS mamy zamkniętą przepustnicę - tu stosuje się m.in. różne metody jej mechanicznego uchylania, ale konsekwencją w autach bez drive-by-wire jest brak normalnych wolnych obrotów i brak możliwości jazdy z małymi obciążeniami - w efekcie jazda po drodze samochodem grupy N i innymi tak wyposażonymi jest lekką makabrą.

Jedna ważna uwaga - komputer komputerowi nierówny - ALS i LC to jedne z tych funkcji przy których najbardziej widać różnicę między zastosowanym hardware i software.

Azrael pisze: w autach bez drive-by-wire jest brak normalnych wolnych obrotów i brak możliwości jazdy z małymi obciążeniami

No właśnie - strasznie warczą te wozy typu tzw. logana Dżabara, czy wartburga Buncha .

Azrael pisze: dla mnie w LC jest zarówno trzymanie odpowiednich obrotów jak i odpowiedniego ciśnienia.

Aaaaale LC występuje nie tylko w turbo wózkach :)

r.

ky, aaaaaale jak występuje w turbo wózku to musi współpracować z turbo. Dlatego np. stationary rev limiter który ma seryjne Evo to nie jest LC.

No dobra ale w takim razie CO??? LC czy ALS? Chodzi o to żeby było szybciej...

matzerath, do cywila LC jak chcesz szybko ruszać, o ALS zapomnij. Życzę powodzenia z tym całym UTECiem.

matzerath pisze: LC czy ALS? Chodzi o to żeby było szybciej...

zdecydowanie SJS

ps. sorry, nie wiem jak jeździsz, ale tak mi się fajnie ułożyło

Czy orientuje się ktoś czy można zrobić na seryjnym komputerze w WRX EJ20 procedurę startu (launch control) z podtrzymaniem turba?

Tutaj filmik w akcji GT na det 3 :

można, ale nie jest to proste.

siewcu, A coś więcej? Jak pojadę do chłopaków co zajmują się strojeniami samochodów to ogarną to? Czy trzeba jakieś dodatkowe urządzenia dokupywać? (ECU)

Każda procedura w przypadku Imprezy turbo ma podtrzymanie turba tak jak to widać efektownie na filmiku powyżej?