powitanie i pytanie - Wasze pomysły na nasze bolączki
: 13 cze 2010, o 15:20
Chcąc Się przywitać, powiedzieć coś o sobie a jednocześnie zadać kilka pytań o naszych bolączkach pozwoliłem sobie na formę opisową mojego wątku. Tych ze słabymi nerwami – przepraszam
Witam bardzo serdecznie wszystkich sympatyków SUBARU. Na forum mój login pojawił się jak tylko nabyłem Forestera z 2003r. motorem 2.0 z manualną skrzynką, a mija już rok. Jak do tej pory nie napisałem u was nic, trochę z lenistwa trochę z zapracowania. Forkiem jeździ mi się dość wygodnie,a mojej pasji jakim jest wędkowanie, to auto dało nowe możliwości. Z żyliśmy się ze sobą i jest nam dobrze aż tu na pierwsze urodziny pobytu ze mną rano na drugim skrzyżowaniu wskazówka obrotów leci łeb na szyję, auta gaśnie jeszcze na benzynie. Tak mój forek od roku jeździ na LPG. Przez ten rok 30000 przebiegu. Wiem są zwolennicy i przeciwnicy. Ja wybrałem ten motor słysząc, że właściwie z gazem nie ma problemów. Właściwie udaje się zapalić bez problemów, nawet nikt na skrzyżowaniu nie zauważył. Odjeżdżam Dalej OK. Pomyślałem, że czas na zmianę świec tym bardziej, że wcześniej przy sprawdzeniu błędów dowiedziałem się: wypadanie zapłonu na wszystkich cylindrach. Świece wymieniłem, ale objaw gaśnięcia pozostał . Mieszkam w okolicach Łodzi i wcześniej nie słyszałem o jakimś polecanym dla Subaru warsztacie. Serwis nie cieszy się uznaniem a do tego kiedyś na początku chciałem umówić się na zbieżność – nie mieli jak powiedzieli odpowiedniego stanowiska? Zaproponowali że zadzwonią kiedy będą gotowi – nigdy nie zadzwonili. Szukam kogoś kto mi pomoże tym bardziej, że zrobiło się gorąco niestety nie tylko mnie. Ostatnio wyskoczyłem na gierkówkę 150 na zegarze, bez szaleństw i widzę niewielki ruch wskaźnika temp. Zwolniłem 90 – temp opada – 150 lekko rośnie, nie chcąc przegrzać ostatnio nie przekraczam 3000 obr/min właściwie powyższy objaw jest nie zauważalny. Wiatrak chłodnicy dość długo pracuje, ale cały czas obserwuję temp.
Na początek napiszę co chciałem zrobić aby odpowiedzieć na pytanie co się stało mojemu forkowi.
Chciałem zrobić test CO2 układu chłodzącego – niestety nie mam pojęcia gdzie w moich okolicach coś jak pisaliście tak prostego można wykonać. Myślę że w przypadku testu negatywnego – uszczelki pod głowicami OK. dalej trzeba – szukać. Objawy dość typowe ale jakoś jeszcze wierze że 30000 na gazie w aucie z przebiegiem przed 100 nie zrobiło takiej niespodzianki.
PROSZĘ napiszcie wasze sugestie co mam sprawdzić, gdzie jechać tym bardziej że mamy lato – czas dość aktywny i dla mnie i dla samochodu
Dodatkowe informację:
Płyn w zbiorniczku wyrównawczym – stan na zimnym silniku max., gorący stan 4 cm nad kreską max. – nie ubywa , ale ja też nigdy nie dopuściłem aby wskaźnik temp. był na czerwonym. Pojemniczek czysty nie osmolony. Silnik na zimnym delikatnie trzęsie ale później właściwie OK. Wiecie teraz każdy ruch trochę można wyolbrzymić . Ogrzewanie w samochodzie działa. Ostatnio chciałem sprawdzić czy w chłodnicy jest odpowiedni poziom płynu, trochę jeszcze była za ciepła i może ze 150 ml wyleciało, ale dolałem pod korek w zbiorniczku jest na max. więc już nic nie ruszam.
POMOCY

Witam bardzo serdecznie wszystkich sympatyków SUBARU. Na forum mój login pojawił się jak tylko nabyłem Forestera z 2003r. motorem 2.0 z manualną skrzynką, a mija już rok. Jak do tej pory nie napisałem u was nic, trochę z lenistwa trochę z zapracowania. Forkiem jeździ mi się dość wygodnie,a mojej pasji jakim jest wędkowanie, to auto dało nowe możliwości. Z żyliśmy się ze sobą i jest nam dobrze aż tu na pierwsze urodziny pobytu ze mną rano na drugim skrzyżowaniu wskazówka obrotów leci łeb na szyję, auta gaśnie jeszcze na benzynie. Tak mój forek od roku jeździ na LPG. Przez ten rok 30000 przebiegu. Wiem są zwolennicy i przeciwnicy. Ja wybrałem ten motor słysząc, że właściwie z gazem nie ma problemów. Właściwie udaje się zapalić bez problemów, nawet nikt na skrzyżowaniu nie zauważył. Odjeżdżam Dalej OK. Pomyślałem, że czas na zmianę świec tym bardziej, że wcześniej przy sprawdzeniu błędów dowiedziałem się: wypadanie zapłonu na wszystkich cylindrach. Świece wymieniłem, ale objaw gaśnięcia pozostał . Mieszkam w okolicach Łodzi i wcześniej nie słyszałem o jakimś polecanym dla Subaru warsztacie. Serwis nie cieszy się uznaniem a do tego kiedyś na początku chciałem umówić się na zbieżność – nie mieli jak powiedzieli odpowiedniego stanowiska? Zaproponowali że zadzwonią kiedy będą gotowi – nigdy nie zadzwonili. Szukam kogoś kto mi pomoże tym bardziej, że zrobiło się gorąco niestety nie tylko mnie. Ostatnio wyskoczyłem na gierkówkę 150 na zegarze, bez szaleństw i widzę niewielki ruch wskaźnika temp. Zwolniłem 90 – temp opada – 150 lekko rośnie, nie chcąc przegrzać ostatnio nie przekraczam 3000 obr/min właściwie powyższy objaw jest nie zauważalny. Wiatrak chłodnicy dość długo pracuje, ale cały czas obserwuję temp.
Na początek napiszę co chciałem zrobić aby odpowiedzieć na pytanie co się stało mojemu forkowi.
Chciałem zrobić test CO2 układu chłodzącego – niestety nie mam pojęcia gdzie w moich okolicach coś jak pisaliście tak prostego można wykonać. Myślę że w przypadku testu negatywnego – uszczelki pod głowicami OK. dalej trzeba – szukać. Objawy dość typowe ale jakoś jeszcze wierze że 30000 na gazie w aucie z przebiegiem przed 100 nie zrobiło takiej niespodzianki.
PROSZĘ napiszcie wasze sugestie co mam sprawdzić, gdzie jechać tym bardziej że mamy lato – czas dość aktywny i dla mnie i dla samochodu
Dodatkowe informację:
Płyn w zbiorniczku wyrównawczym – stan na zimnym silniku max., gorący stan 4 cm nad kreską max. – nie ubywa , ale ja też nigdy nie dopuściłem aby wskaźnik temp. był na czerwonym. Pojemniczek czysty nie osmolony. Silnik na zimnym delikatnie trzęsie ale później właściwie OK. Wiecie teraz każdy ruch trochę można wyolbrzymić . Ogrzewanie w samochodzie działa. Ostatnio chciałem sprawdzić czy w chłodnicy jest odpowiedni poziom płynu, trochę jeszcze była za ciepła i może ze 150 ml wyleciało, ale dolałem pod korek w zbiorniczku jest na max. więc już nic nie ruszam.
POMOCY