Forum Subaru

Dzisiaj z ciekawości zdjąłem ten kawałek, który wpuszcza powietrze dolot, po prostu zdjąłem z jednej strony i wyprowadziłem wylot tak sobie pod mache w atmosfere. Probowałem zatkać dolot czymś z ciekawości no i sprawdziłem, syczy fajnie, nawet bardzo :D

Pytanie czy ten patent można jakoś zastosować. Wiem że może głupie pytanie i zaraz napiszecie żeby kupić porządny ale dźwiek z tego jest mega. Sprawa wygląda tak że on na wolnych obrotach cały czas wypuszcza trochę powietrza i obroty falują. Pytanie czy te seryjne tak mają że trochę puszczają cały czas w dolot, czy mój jest jakiś zrąbany. Zrobiłem to na 10 sec dosłownie, nie jeźdze tak. Sprawdziłem z czystej ciekawości.

Pytam dlatego bo cholernie mi się podoba dźwięk tego seryjnego. Nie bić proszę :P

Auto to impreza gt 95.

Fabrycznie jest obieg luftu zamkniety (nie ma pszzz) Robiac wylot do atmosfery z seryjnego systemu zapewne bedzie pszzz ,ale nie wiem czy mu bedzie zdrowe Choć w sumie czy kazde seryjne auto z turbo ma system pusczający nadmiar powietrza bokiem ? Wybaczcie jescze nigdy nie tykałem takiej technologii


Oswieci mnie ktoś do czego jest dump valve i czym sie rozni od bov?

dv i bov sa zaworami bezpieczenstwa czyli upustowymi. ich zadanie to wywalenie nadmiaru doladowania w eter zamiast wywalenia silnika w powietrze. dv to obieg zamkniety czyli wlot ma miedzy tubina a ic a wylot miedzy filtrem a turbina. banalna konstrukcja jak cep. w momencie zamkniecia przepustnicy nadmiar doladowania ktory zostaje "zamkniety" w dolocie zostaje wywalony przez zawor przed turbine i cykl sie zapetla. bov z koleji ma wlot miedzy turbina a ic a wylot w atmosfere wydajac przy tym charakterystyczne pssssss.

tecno pisze: dv i bov sa zaworami bezpieczenstwa czyli upustowymi. ich zadanie to wywalenie nadmiaru doladowania w eter zamiast wywalenia silnika w powietrze.

Dawno nie czytałem na forum większej bzdury.

tak z ciekawosci, to niby po co one sa?

Czyli Smoq kce zrobić BOV z Dump-a ,a dump nie robi pszz czyli.... janiewiem

wiesz co smoq, podejrzewam, że jakby to było takie proste to nikt by nie wydawał po 1000zł na BOV. Ale ja się nie znam.

tecno pisze:tak z ciekawosci, to niby po co one sa?

A jak się ,,wywala silnik w powietrze'' za pomocą braku DV/BOV-a? A przy okazji wielokrotnie zadawane pytanie pomocnicze: jak się ma BOV do MAF sensora?

r.

tecno pisze: tak z ciekawosci, to niby po co one sa?

Żeby zapobiec wyhamowywaniu turbosprężarki (i powstawaniu w niej szkodliwych naprężeń) przez powstającą po zamknięciu przepustnicy falę zwrotną, oraz zapewnić poprawne dane z MAF (w przypadku seryjnych recyrkulacyjnych).


Blow-off valve jako zawór bezpieczeństwa występował.... w formułach za oceanem.

co ciekawe w instrukcji napisano, że DV jest po to, żeby przy zamykaniu przepustnicy nie powstawał głuchy dźwięk.... czyli dekoracja

Nie dekoracja. Po prostu nie pcha powietrza w atmosfere, a po prostu w dolot, nie robi psss, ale swoje zadanie spełnia, tylko bez lansu :P

wg. instrukcji dekoracja ;)
ktoś ze stażem i reputacją pisał, że od jakiegoś czasu turbiny nie są takie delikatne żeby im miało zaszkodzić zamknięcie przepustnicy

ok ale nikt nie odpowiedział na pytanie smoq-a czy tak można czy nie czym grozi taka zabawa?? tez jestem zainteresowany bo tez sprawdzalem i brzmi fajnie

technicznie to wystarczyło by zapchać otwórz w dolocie którym wraca powietrze z zaworu i nie powinno uciekać. Chociaż nie wiem nie sprawdzałem.

pusiormd pisze: ok ale nikt nie odpowiedział na pytanie smoq-a czy tak można czy nie czym grozi taka zabawa??

Np przelewaniem silnika przy zamkniętej przepustnicy.

r.

Odświeżę temat. Ja u siebie po zdjęciu rury z zaworu, i oczywiście zatkaniu powrotu mam taką reakcje jak jadę np. w korku na niskich obr ok 1800/2000 obr na granicy dodania gazu i puszczenia auto szarpie a przy wciśnięciu gazu jest zadławka i dopiero odjeżdża. ( nie muszę chyba mówić że normalnie tego nie ma).
Z przydługiego wstępu wynika pytanie : Czy na blow offie akcesoryjnym będzie tak samo czy to tylko przypadłość fabrycznego?

A z wydechu puszcza czarnego bąka? No to jest właśnie zalewanie auta, przy otwartym zaworze upustowym.

r.

Przy zaworze atmosferycznym takim prawdziwym moze byc nieco lepiej, zwlaszcza jesli np. sprezyne ma twardsza/pozniej upuszcza.
Ale i tak generalnie przy aucie z przeplywomierzem odpuscilbym sobie (nawet pomimo wielu glosow osob, ktore maja i nie narzekaja - generalnie w wiekszosci wypadkow blow-off to modyfikacja typu "all show no go" :P - lepiej wydac na paliwo i poupalac :))

maciek 800, z doświadczenia wiem, że seryjny dv z odłączonym powrotem jest nieszczelny. sprawny aftermarket nie powinien tak robić

ky pisze:A z wydechu puszcza czarnego bąka? No to jest właśnie zalewanie auta, przy otwartym zaworze upustowym.

r.

Bąków nie widać. Ale za waszą namową ,chyba sobie blowa odpuszczę na rzecz końcowego przelotu :D