Strona 1 z 1
Przepływomierz a spalanie
: 24 sie 2010, o 10:07
autor: Bergen
Robię sobie checklistę, co muszę sprawdzić.
Upewnijcie mnie - pieprznięty przepływomierz może powodować większe spalanie przy braku jakichkolwiek innych objawów?
Re: Przepływomierz a spalanie
: 24 sie 2010, o 10:45
autor: AMI
Pieprzniety przeplywomierz moze spowodowac nawet smierc silnika. A czy obedzie sie to przy wiekszym, czy mniejszym spalaniu, to pewnie zalezy juz w ktora strone zacznie przeklamywac (chyba, ze ogolnie jakos mu sie umrze bezsygnalowo)
Ale skoro masz powiekszone spalanie, na pewno jest to jeden z elementow, ktory warto sprawdzic.
Podobnie chyba sonde lambda.
Re: Przepływomierz a spalanie
: 24 sie 2010, o 10:46
autor: jarmaj
AMI pisze:Pieprzniety przeplywomierz moze spowodowac nawet smierc silnika.
Oj tak.....

Re: Przepływomierz a spalanie
: 24 sie 2010, o 11:14
autor: AMI
W sumie to mysle, ze doskonale i tak sam o tym wiedziales - ale warto przy kazdej takiej okazji to podkreslac chyba, bo przeplywomierz, nawet w najdrozszym przypadku, to tylko ulamek kosztow naprawy splynietych tlokow itp. Wiec nie nalezy takich usterek bagatelizowac.
Re: Przepływomierz a spalanie
: 24 sie 2010, o 14:34
autor: Bergen
AMI, bój się Boga! Sądzisz że zbagatelizowałbym cokolwiek w swoim aucie?!

Re: Przepływomierz a spalanie
: 24 sie 2010, o 15:07
autor: AMI
Ty pewnie nie :)
Re: Przepływomierz a spalanie
: 24 sie 2010, o 16:20
autor: Bergen
Raz walczyłem ze sobą, żeby nie poprawiać do poziomu znaczka papierosa na zapalniczce, ale wytrzymałem tylko 10 minut

Re: Przepływomierz a spalanie
: 24 sie 2010, o 16:26
autor: Azrael
Re: Przepływomierz a spalanie
: 27 sie 2010, o 17:32
autor: lucza
...też tak mam

,i wywietrzniki wszystkie w tę samą stronę

Re: Przepływomierz a spalanie
: 27 sie 2010, o 17:54
autor: Bergen
o toto.
Re: Przepływomierz a spalanie
: 28 sie 2010, o 04:33
autor: jarmaj
Psychole

Re: Przepływomierz a spalanie
: 29 sie 2010, o 22:17
autor: l_ewy
A jak opuszczacie szyby to wszystkie? do tej samej wysokości?

Re: Przepływomierz a spalanie
: 29 sie 2010, o 22:22
autor: AMI
W miare mozliwosci tak.
Ale nic tak nie wkurza, jak ktos mi lusterko przekreci, albo fotel od moich idealnych nastawow odsunie.
Potem znow 2 dni dopasowywania sie z dupa, zeby bylo idealnie :)
Re: Przepływomierz a spalanie
: 29 sie 2010, o 22:52
autor: Bergen
Albo jak się pas na przelotce przekręci!
Albo jak wysiądzie i ów pas nie wróci na miejsce i nie będzie tak ładnie zwisał równolegle ze słupkiem.
Albo jak ktoś zostawi daszek przeciwsłoneczny opuszczony wychodząc.
Ech, potem wszystko trzeba poprawiać, żeby było I-DE-AL-NIE.

Re: Przepływomierz a spalanie
: 29 sie 2010, o 23:42
autor: Alan, Alan, Alan!
Bergen, chcesz pobrykać Wiśnią 2 tygodnie?
Serio mówię :)
Re: Przepływomierz a spalanie
: 30 sie 2010, o 00:02
autor: Bergen
remek,
