Powitać! Po przebojach z wiązkami elektrycznymi i niedouczonymi elektrykami samochodowymi 'z polecenia' zabrałem się sam do roboty. I udało się nawet zrobić co trzeba bez zbędnych zniszczeń.
Jednak moje autko czasem chyba miewa alergię na mnie - po postoju w nocy nie zapali z rozrusznika, kręci bez problemów, napięcie na aku nie spada poniżej 11.4V przy rozruchu. Poprzednio miałem ten sam problem - zniknął sam z siebie bez wyraźnej przyczyny. Wystarczy aby samochód stał na delikatnej górce, spuszczamy z ręcznego toczymy się, puszczamy sprzęgło (nawet bez zapłonu!), samochód zrobi kangurka włączamy zapłon kręcimy starterem i viola! Samochód odpala i możemy jechać! Po takiej kuracji auto pali bez zająknięcia do następnego nocnego postoju...
Mryganie CELem nie podaje nic poza starymi błędami czujnika prędkości i przepływomierza. Co ciekawe w czasie kręcenia rozrusznikiem przed 'pchnięciem' spod deski dochodzi radosny klekot przekaźników. Cykają sobie bez ładu i składu. Czujniki wału i wałka, TPS i zawór biegu jałowego sprawdzony. Parametry mieszczą się w normie. Czujnik temp. wody wymieniony. Spotkał się ktoś z czymś podobnym? Mi już powoli zaczyna brakować zdrowia psychicznego Pozdr!
Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Re: Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7
pablo2k, czujnik położenia wału sprawdziłeś?
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
Re: Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7
Po sprawdzeniu czujnika miernikiem - zachowuje się niby normalnie. Nie wiem co konkretnie dochodzi już do ECU. Chociaż go jeszcze nie wymieniłem, ale idąc taką ścieżką wymienię pół auta
BTW: delikatne zaolejenie czujnika jest normalne czy już mi się motorek zaczyna rozklejać?
BTW: delikatne zaolejenie czujnika jest normalne czy już mi się motorek zaczyna rozklejać?
Re: Znikające elektrony... Legacy 2.2 BD7
Nie tyle motorek, co uszczelniacze pod zębatkami rozrządu.