Strona 1 z 2

turbo

: 19 wrz 2010, o 13:51
autor: darop
Mam pytanie odnośnie doładowania turbo.W mojej imprezie GT jest bardzo słaby dół tzn. odnoszę wrażenie jak by turbo zaczynało ładować dopiero od 4000 obr. bo poniżej ledwo jedzie.Co zrobić żeby samochód zaczął jechać w niższym zakresie obrotów?? Jest to impreza z 96 roku z turbiną TD 05.

Re: turbo

: 19 wrz 2010, o 13:58
autor: burat
ja się nie znam ale czy to nie mityczna "turbodziura" :?: ;-)

Re: turbo

: 19 wrz 2010, o 15:52
autor: pablonas
darop, przy tej turbinie to zupełnie normalne. Auto poniżej 3,5 tysiąca nie jedzie wcale - później łamie kręgosłup i jedzie do czerwonego pola :evilgrin:

Jeśli Ci to nie odpowiada to zmień turbo na TD04. Turbina wstaje od 2,5 k obr ale dostaje zadyszki przy ok 5,5k. Osiągi "na papierze" się nie zmienią ale charakter auta zmieni się dość mocno. Trochę jak jazda dieslem ;-)

Re: turbo

: 19 wrz 2010, o 15:59
autor: jarmaj
pablonas pisze:Jeśli Ci to nie odpowiada to zmień turbo na TD04. Turbina wstaje od 2,5 k obr ale dostaje zadyszki przy ok 5,5k. Osiągi "na papierze" się nie zmienią ale charakter auta zmieni się dość mocno. Trochę jak jazda dieslem ;-)
Szkoda by było. Nie ma jak późno wstające turbo z mocną górą! :-)

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 09:34
autor: darop
pablonas pisze:darop, przy tej turbinie to zupełnie normalne. Auto poniżej 3,5 tysiąca nie jedzie wcale - później łamie kręgosłup i jedzie do czerwonego pola :evilgrin:

Jeśli Ci to nie odpowiada to zmień turbo na TD04. Turbina wstaje od 2,5 k obr ale dostaje zadyszki przy ok 5,5k. Osiągi "na papierze" się nie zmienią ale charakter auta zmieni się dość mocno. Trochę jak jazda dieslem ;-)
I właśnie dokładnie tak jest że od 4000 obr łamie kręgosłup a poniżej to porażka :)

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 09:35
autor: Azrael
Z tym łamaniem kręgosłupa to tak trochę przesadziliście.

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 09:47
autor: kupiłemimprezeGT
Azrael pisze:Z tym łamaniem kręgosłupa to tak trochę przesadziliście.
Azrael Ty masz po prostu mocniejszy od nas kręgosłup :mrgreen:

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 09:53
autor: Bergen
Turbo dziura jest dobra, bo daje innym nadzieję!

Dlatego moje samochody są najlepsze, bo mają dziurę aż do 6,5 tys obr.

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 09:54
autor: Chloru
Przypomniało mi się "VTEC is like waiting for a bad sex... all the lag, none of turbo." ;-)

Kuba, nie marudź. Pamiętasz jaką frajdę miałeś z zaturbionej ściery dopóki jej wydechu nie poluzowałeś ? ;-)

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 11:07
autor: Azrael
Chloru pisze: Kuba, nie marudź. Pamiętasz jaką frajdę miałeś z zaturbionej ściery dopóki jej wydechu nie poluzowałeś ? ;-)

Ja nie marudzę, nie wydaje mi się po prostu żeby GTek jakikolwiek łamał cokolwiek. Chyba że zawieszenie na krawężniku. Zmieniły się czasy i osiągi samochodów.

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 11:37
autor: pablonas
Dlatego sprzedałem GTka. Wstyd na wioskę takim gratem wyjechać... :roll:

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 11:39
autor: Azrael
pablonas, mam wrażenie że mnie źle zrozumiałeś. Sam mam od pewnego czasu rosnące ciśnienie na fajnego zdrowego GTeka, ale wyskakiwanie z łamiącymi kręgosłup przeciążeniami w aucie niewiele ponad 200KM to lekka przesada.

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 11:42
autor: pablonas
Az sorry ale jesteś niereprezentatywny, żeby nie powiedzieć lekko skrzywiony z powodu aut z którymi spotykasz się "zawodowo".

Chyba nie masz świadomości, że osiągi GTka dla 99,9999% kierowców są więcej niż zadowalające i dla tych kierowców wrażenia w czasie jazdy SĄ łamaniem kręgosłupa.

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 11:45
autor: zofija
Azrael, Kubuś, wydaje mi się, że zbyt literalnie potraktowałeś porównanie pablonasa ;-)
Każdy zrozumiał o co cho i każdy zdaje sobie sprawę z różnicy pomiędzy łamaniem kręgosłupa a łamaniem kręgosłupa.

Czasem wystarczy potraktować po prostu pewne rzeczy z przymrużeniem oka, czy jak kto woli dystansem ;-)
Poza tym, tak jak pisze pablo - dla kogoś kto jeżdził takimi sprzętami jak Ty, to GTek będzie fajną zabawką, ale bez ekscytacji, a dla kogoś innego, kto nie ma takich doświadczeń, będzie to łamanie kręgosłupa. 8-)

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 12:08
autor: Bergen
Ło matko przypomniało mnie sie jakżem wydrał ryja jak pierwszy raz żem Wiśniom przekroczył 4 tys. obrotów :o
I słowa Remigiusza siedzącego obok - "ale że niby co?"

:mrgreen:

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 12:16
autor: Azrael
:giggle:

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 19:27
autor: darop
Azrael pisze:pablonas, mam wrażenie że mnie źle zrozumiałeś. Sam mam od pewnego czasu rosnące ciśnienie na fajnego zdrowego GTeka, ale wyskakiwanie z łamiącymi kręgosłup przeciążeniami w aucie niewiele ponad 200KM to lekka przesada.
NO chyba wiadomo że szału nie ma ale rozmawiamy o różnicy mocy w poszczególnych zakresach obrotów więc nie musisszdocinać i się naśmiewać tylko lepiej byś coś zaradził :)

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 21:00
autor: Arti
Ja trochę pojeździłem teraz autem z VF35 i mam takie wrażenie, że to takie TD05 tylko, że pompuje od 2500 rpm :-d

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 21:10
autor: jarmaj
Jak coś, to mogę sprzedać tanio vf35, tylko trochę przydymiało olejem, ale ładowało normalnie ;-)

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 21:19
autor: burat
jarmaj, jak szybko nie sprzedasz to może się dogadamy :mrgreen:




w niedalekiej przyszłości 8-)

Re: turbo

: 20 wrz 2010, o 23:00
autor: Alan, Alan, Alan!
a jakbym takie vf35 włożył wiśni? mocy więcej nie chcę, ale chcę połamania kręgosłupa na odcinku szyjno-lędźwiowym :mrgreen: W sensie, że td04 zwłaszcza po remapie działa tak, że nie wiem czy się włączyło czy mam jakiś przełącznik jeszcze nacisnąć czy co :?

w sensie, czy wybuchnie czy co? (tak, wiem, że remap needed ;-) )

Żaba fajna była.

Re: turbo

: 21 wrz 2010, o 10:06
autor: darop
Czyli mam rozumieć ze VF35 jest lepsze od TD05 i warto by było zmienić ??

Re: turbo

: 21 wrz 2010, o 11:39
autor: Alan, Alan, Alan!
darop, ja bym nie tykał, masz fajne auto.

Re: turbo

: 21 wrz 2010, o 12:48
autor: AMI
"Lepszosc" jak zwykle wiaze sie z krotkim "to zalezy" :)
Kwestia potrzeb - td05 jest stosunkowo duzym turbo, ale tez i te w klasykach sa dosc wiekowe. Nadmuchaja wiecej u gory, ale spool beda mialy sporo gorszy.
vf35 pomimo lozysk slizgowych jest dosc ladnie i szybko nakrecajacym sie turbo, ale w gornych partiach obrotomierza bedzie juz slabawo.

Jak jestes zadowolony obecnie ze swojego auta, to nie grzeb, tylko ciesz sei jazda :)

Re: turbo

: 21 wrz 2010, o 16:38
autor: jarmaj
AMI pisze:vf35 pomimo lozysk slizgowych jest dosc ladnie i szybko nakrecajacym sie turbo, ale w gornych partiach obrotomierza bedzie juz slabawo.
Faktycznie u góry słabnie, ale w zakresach i tak dla GT-kowego czy WRX-owego silnika niedostępnych (zakresach obrotów silnika i ciśnień ładowania).
Nigdy nie jeździłem WRX-em z vf35, ale na pierwszy rzut oka wydaje się to sensowną modyfikacją.