poranne odpalanie

[Virus12]

Heja


Mam dziwny objaw już od bardzo dawna, nigdzie nie znalazłem odpowiedzi co to jest.

Jak odpalam auto po dłuższym czasie to muszę kręcić rozrusznikiem z 10s. Jak już odpali i go od razu zgaszę, to ponowne odpalenie jak na dotyk.
I znów jak trochę postoi to muszę kręcić kilka sekund. Czy to kwestia jakiegoś zaworu zwrotnego przy listwie paliwowej? bo taki info gdzieś znalazłem.

Filtr paliwa czysty, pompa walbro.


Inna sprawa że teraz jak jest mokro, zimno i ogólnie ponuro, to po odpaleniu zimnego auta startuje z 500obr wchodzi pooooooowoli na 1500zł.

[dominik_bb]

moze jakis czujnik temperatury płynu lub cos z przepływka a dokładnie z czujnikiem temperatury powietrza zasysanego który jest zintegrowany z przepływomierzem w 99%

[Virus12]

no ale nie zdąży się rozgrzać


godzina
7:00:00 przekręcam kluczyk na ON
7:00:05 po poczekaniu na pogaśnięcie kontrolek próbuje odpalić
7:00:15 może auto zaskoczy, a jeśli nawet to z wolnych obrotów
7:00:17 gaszę auto
7:00:20 przekręcam na ON
7:00:25 próbuje odpalić
7:00:27 auto zaskakuje

więc kwestia ciepła raczej tutaj odpada

[deLux]

Filtr paliwa czysty, pompa walbro.

zamiast takich zapewnień sprawdziłbym _jakie_ jest to ciśnienie paliwa ponieważ to może coś powiedzieć o komponentach, których nie wspominasz.

[Virus12]

akcja się powtarza od dłuższego czasu, zmieniłem filtr paliwa na nowy nic nie dało, zmieniłem seryjną pompę na walbro 255l/h nic nie dało.
Dlatego twierdze że to nie to.

[deLux]

a ja twierdzę, że układ zasilania w paliwo nie składa się tylko z pompy i filtra ;) i sprawdzisz cały mierząc ciśnienie.
ale nie o to chodzi, zrobisz jak będziesz uważał.

Oleju nie zżera ? może po dłuższym staniu dostaje się do cylindrów i utrudania odpalanie ? tylko hipoteza.

po trzecie: możesz poszukać wątku (chyba) Bergena na temat czujnika (bodajże) położenia wału, który lubił się zabrudzić.

[Virus12]

a ja twierdzę, że układ zasilania w paliwo nie składa się tylko z pompy i filtra ;) i sprawdzisz cały mierząc ciśnienie.
ale nie o to chodzi, zrobisz jak będziesz uważał.

Dobrze o tym wiem. Gdzieś wyczytałem że może to coś z zaworem zwrotnym. Dlatego pytam.
A jeżeli to zawór zwrotny to pomiar ciśnienia nic nie da.

Oleju nie zżera ? może po dłuższym staniu dostaje się do cylindrów i utrudania odpalanie ? tylko hipoteza.

nic nie gubi, nawet raz nie musiałem dolewać, a zaraz muszę wymienić na nowy.

po trzecie: możesz poszukać wątku (chyba) Bergena na temat czujnika (bodajże) położenia wału, który lubił się zabrudzić.

obydwa czujniki wymieniłem, bo miałem problem z odpalaniem ale wtedy był check, czyjniki nowe, problem z przegrzewaniem się czujników i nie odpalaniem zniknął

[sheki]

Witam!


Ogólnie,za taki stan rzeczy może być odpowiedzialnych wiele pierdół...może coś być z imo,lub także...po przekręceniu kluczyka,komputer sterujący zbiera wstępne dane,z czujników potrzebne do rozruchu i na podstawie tego określa czas,długość wtrysku.Wszystkie czujniki można sprawdzić mierząc je,w odpowiedni sposób.
Brak iskry nie musi oznaczać,że czujnik położenia wału podaje błędne dane...ale,czy podczas tego kręcenia 10s cewki podają iskrę na świece?

Schodzące paliwo to nie problem,można przed zapaleniem auta dobić na krótko pompą paliwo do listwy,wtryski,czy nie leją można sprawdzić tylko po ich wymontowaniu,czujnik ciśnienia paliwa i temperatury można też sobie samemu posprawdzać,to chyba tyle,jeśli chodzi o układ zasilania.

Zapewne coś jest nie halo...bo nie mozę startować z 500 obrotów i iść powoli do 1500obr i kręcić 10s,to już porażka,która spędza sen z powiek.

Ogólnie silnik,jak i jego układy są bardzo proste,tylko trzeba znać zasadę działania by stwierdzić,że to może właśnie to...i nie koniecznie przy jakiejś awari komputer zapisze błąd,zapisze go tylko wtedy jak kompletnie padnie jakiś czujnik,ale jeśli on będzie w pewien sposób funkcjonował i przekłamywał,to może dojść do wielu anomalii i nie poprawnego funkcjonowania wielu układów,a co za tym idzie,dane potrzebne do rozruchu silnika mogą być niewystarczające,by motor zagadał.

U mnie kiedyś przez czujnik położenia biegów,auto nie zapalało za pierwszym razem,tylko i wyłącznie na zimno...po zapaleni paliło na strzała..ale,wystarczyło popatrzeć na schemat,jak jest cały ten układ połączony i wszystko się rozjaśniło.
I wiesz co...bez urazy,ale nie wymieniaj nie potrzebnie części,szkoda kasy.


Swojego czasu naprawiałem komuś BMW i miałem dziwny przypadek,który się objawiał bardzo dziwnie...po odpaleniu na gorącym silniku nie można było jechać wogóle autem,bo telepało go jak dziką świnię i nie chciał się wkręcać,po dwóch minutach było ok,rwało asfalt jak głupie...winny okazał się przepływomierz,który powinien być o innym numerze,niż ten co był zamontowany i podawał on złe dane,obliczał źle i wszystko się kotłowało...nie znam dokładnie Twojego wątku,ale czasami jest tak,że poprzedni właściciel zamontuje jakąś nieodpowiednia cześć,od innego modelu i mamy big problem,bo nie znamy histori naszego auto.

PS...
przepraszam,za tak długi opis,nie znam niestety odpowiedzi,co to może być.
Daj cynę,co zrobiłeś w ostatnim czasie i jaki jest efekt.

Pozdrawiam.

[Virus12]

bez urazy,ale nie wymieniaj nie potrzebnie części,szkoda kasy.

Nie wymieniam gratów z powodu awarii odpalania, czujniki wymieniłem bo padały, filtr bo był brudny a pompę bo jazgotała.

Daj cynę,co zrobiłeś w ostatnim czasie i jaki jest efekt.

od kupienia auta tak miał, czasami jest to 10s (ale to max) czasami 4, 5 obrotów, ale nigdy tak żeby zagadał na dotyk. Na dotyk działa tylko jak już go raz odpalę a potem od razu zgaszę i znów chce odpalić.
Wygląda tak jakby po dłuższym czasie cofało się paliwo z układu, a potem bo napełnieniu przez pompę układ był zapowietrzony czy coś (głupie to ale taki efekt).

Nie ważne czy mam pełny bak czy połowę, ta sama akcja była zawsze od kiedy go mam, a pod maską zmieniałem BOV, przewody chłodzenia, przewody podciśnienia, świece, filtr paliwa, wkładkę filtru powietrza, akumulator, pompę, czujnik położenia wałka i wału.

A i co najważniejsze była w nim robiona przekładka z japońca, ale jak jeszcze był po prawej to też tak odpalał bo kupiłem go z kierą po prawej.

[dzudok]

witaj a na przykład w lecie jak jest ceplej lepiej palił????????

[Virus12]

nie ma znaczenia. W środku lata po dłuższym czasie nie jeżdżenia też kręci i kręci

[dzudok]

Ja kiedys miałem odwrotnie w subaraku 1,8 wolnosak odpalał super ale po złapaniu temperatury i wyłaczeniu silnika nie chciał zapalic
okazało sie ze to był jakis czujnik na silniku......

[Virus12]

okazało sie ze to był jakis czujnik na silniku......

to był czujnik położenia wałka lub wału rozrządu

[dzudok]

nie chyba z tego co pamietam zwiazany z temperatura silnika,był wkrecany w silnik.....

[Virus12]

jak jeden z tych czujników się zepsuje to po rozgrzaniu zwiększa oporność i nie pozwala odpalić auta. i też obydwa są wkręcane w silnik.

[pablonas]

Virus12, a zrób taki test.

Przy porannym rozruchu włącz zapłon ale nie kręć rozrusznikiem - usłyszysz przez moment pracę pompy paliwa. Jak się uciszy - wyłącz zapłon. Odczekaj z 10 sekund i znowu włącz zapłon - znowu usłyszysz pompkę. Powtórz ten cykl ze dwa/trzy razy i wtedy spróbuj odpalić auto. Jeśli odpali od razu to wiadomo, że cofa się paliwo i tu trzeba szukać rozwiązania problemu.

[Virus12]

próbowałem tak 2 razy, tzn raz pompa i od nowa i też długo

ale spróbuje więcej razy