Strona 1 z 1

Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 15:04
autor: stormy
Zadziwiłem się dzisiaj że OBK słabo odpalił. Pierwszy lekki mrozik a tu bydle ledwo chodzi na 3 garach? :o
No cóż... Mało samochodów jest w stanie dobrze działać ze zjedzonymi przewodami WN. :x
Przypuszczam że jakaś kuna albo coś w tym stylu. Zastanawiam się jak się zabezpieczyć na przyszłość.
Może włożenia kabli WN w peszle będzie dobrym pomysłem?

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 15:35
autor: rrosiak
stormy, ponoć elektroniczne odstraszacze się sprawdzają.

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 19:30
autor: gebolp
W zeszłym roku gryzoń zeżarł dwa przewody WN, kupiłem nowe powkładałem w peszle.
zeżarł jeszcze wykładzinę pod maską w okolicy pudła w dolocie .
Spryskiwałem preparatem odstraszającym, na początku capi jak cholera, resztę maty i otoczenie samochodu.
Przez pół roku nie powtórzyło się wielkie żarcie.
W końcu przestawiłem bramę do garażu, żeby się samochód mieścił i trzymam w garażu :whistle:

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 19:45
autor: stormy
gebolp pisze: Spryskiwałem preparatem odstraszającym, na początku capi jak cholera, resztę maty i otoczenie samochodu.
Przez pół roku nie powtórzyło się wielkie żarcie.
Pamiętasz może co to był za preparat?
Mój zasadniczo stoi w garażu, ale chwilowo został eksmitowany, bo w garażu dłubię przy samuraju :)

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 19:45
autor: gregski

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 19:50
autor: stormy
Ciekawe czy są też takie z funkcją grilla :giggle:

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 20:14
autor: gregski
stormy pisze: Ciekawe czy są też takie z funkcją grilla :giggle:
no chyba o to chodzi wlasnie :-)

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 20:31
autor: esilon
stormy pisze: w garażu dłubię przy samuraju :)

gratulacje , no to będzie sie działo na wiosne :thumb:

jeep ala minimus mnie nęci ale na razie niestety poza zasięgiem

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 21:43
autor: gebolp
stormy pisze:
gebolp pisze: Spryskiwałem preparatem odstraszającym, na początku capi jak cholera, resztę maty i otoczenie samochodu.
Przez pół roku nie powtórzyło się wielkie żarcie.
Pamiętasz może co to był za preparat?
Mój zasadniczo stoi w garażu, ale chwilowo został eksmitowany, bo w garażu dłubię przy samuraju :)

"PIES KOT STOP" firmy Target. Ale działa na ssaki wszelakie, też miałem opory żeby wejść do samochodu :lol:

Re: Cholerna przyroda

: 26 lis 2010, o 22:16
autor: damaz
stormy pisze:dłubię przy samuraju :)
za tydzień ustawka :!:

:-d

Re: Cholerna przyroda

: 27 lis 2010, o 16:21
autor: stormy
esilon pisze: jeep ala minimus mnie nęci ale na razie niestety poza zasięgiem
No tak, tyle że to było by zbyt fajne auto, że by je mordować w terenie :-)
Szkoda by mi było np. wjechać w głęboką wodę :-)
Co innego samurai wypatroszony z wszelakiej tapicerki :-d

Re: Cholerna przyroda

: 27 lis 2010, o 16:22
autor: stormy
gebolp pisze: "PIES KOT STOP" firmy Target. Ale działa na ssaki wszelakie, też miałem opory żeby wejść do samochodu :lol:
Udało mi się w sklepie ogrodniczym kupić jakieś opryskiwacz specjalnie na kuny.
Mam nadzieję że jak kuna będzie sobie zatykała nos łapami to nie będzie miała jak jeść kabli :-d

No i jak będę montował kable to je wrzucę w peszle.

Re: Cholerna przyroda

: 27 lis 2010, o 17:49
autor: esilon
stormy pisze: wypatroszony z wszelakiej tapicerki

no to widzę stormy że na całość poszedłeś, nie będzie żadnych półśrodków czy cofania nad rzeczkami, super :thumb:

teraz to damazie musza snorkla założyć i tapicerki sie pozbyć aby nie zostawać w tyle :-)

Re: Cholerna przyroda

: 27 lis 2010, o 17:59
autor: WiS
stormy pisze: w garażu dłubię przy samuraju :)
O, cholera - widzę, że wyścig zbrojeń na całego ;-) Gratulacje i kciuki trzymię, żeby sprzęt dobrze służył. A to oblewanie na najbliższym ofrołdzie...
esilon pisze: nie będzie żadnych półśrodków
Mowy nie ma :evilgrin:
esilon pisze: damazie musza snorkla założyć
Przebijemy pojazdem gąsiennicowym? :whistle:

Re: Cholerna przyroda

: 27 lis 2010, o 21:27
autor: ky
stormy pisze: Udało mi się w sklepie ogrodniczym kupić jakieś opryskiwacz specjalnie na kuny.
Ciekawe, czy będzie działać. Ze swojego domowego doświadczenia wiem, że np. odstraszacze na koty (żeby np. nie żywiły się kablami, szczególnie tymi pod napięciem), nie działają w ogóle ;)

r.

Re: Cholerna przyroda

: 28 lis 2010, o 00:33
autor: inquiz
A z ciekawości czy takie zwykłe peszle się nadają? Chodzi mi o to czy takiemu cienkiemu tandetnemu plastikowi nie będzie za ciepło pod maską.

Re: Cholerna przyroda

: 28 lis 2010, o 01:15
autor: stormy
inquiz pisze:A z ciekawości czy takie zwykłe peszle się nadają? Chodzi mi o to czy takiemu cienkiemu tandetnemu plastikowi nie będzie za ciepło pod maską.
Moim zdaniem zwykłe się nie nadają.
Kupiłem specjalne "motoryzacyjne". Od zwykłych różnią się m.in. tym że są znacznie grubsze, czarne i podobno odporne na temperaturę :-)

Re: Cholerna przyroda

: 28 lis 2010, o 23:20
autor: damaz
esilon pisze:
teraz to damazie musza snorkla założyć i tapicerki sie pozbyć aby nie zostawać w tyle :-)
ta. pewnie. i jeszcze kubełki i czteropunktowe pasy i metromierz...



zaraz damazia wpadnie i się wypowie...

na temat tapicerki w JEJ aucie... :whistle:



a ty, storymy, tobyś zdjęcia zapodał w ofdybityn

Re: Cholerna przyroda

: 28 lis 2010, o 23:41
autor: Doxa
rrosiak pisze:stormy, ponoć elektroniczne odstraszacze się sprawdzają.
No niestety u mnie się nie sprawdziły. Kuny to inteligentne zwierzątka i po krótkim czasie przyzwyczajają się do dźwięków jakie wydają odstraszacze.

Ja zastosowałam się do zaleceń starych górali - a mianowicie pod maską poprzyklejałam taśmą klejącą kilka kępek psich kłaków :giggle: , SERIO działa :mrgreen: . Poprzyklejałam oczywiście w miejscach, które się nie nagrzewają. Niektórzy upychali damskie pończochowe skarpetki psią sierścią i mocowali taki ekologiczny odstraszacz pod maską. Naprawdę, nic to nie kosztuje, a u mnie już nigdy więcej kuny nie dobrały się do kabli. :thumb:

Re: Cholerna przyroda

: 29 lis 2010, o 10:32
autor: damaz
Doxa, sierść każdego psa?

chihuahua'y, york'a też?
:giggle:

Re: Cholerna przyroda

: 29 lis 2010, o 12:47
autor: stormy
damaz pisze:Doxa, sierść każdego psa?
chihuahua'y, york'a też?
:giggle:
Przecież pisała PSA. A nie maskotki :-)

Re: Cholerna przyroda

: 29 lis 2010, o 20:13
autor: Doxa
damaz pisze: chihuahua'y, york'a też?
:giggle:
No jeśli są odpowiednio zaśmierdłe to czemu nie? :giggle:
Nie polecam jedynie sierści cotton de tulear, one w ogóle psem nie pachną :mrgreen:

Re: Cholerna przyroda

: 3 gru 2010, o 19:09
autor: stormy
damaz pisze: a ty, storymy, tobyś zdjęcia zapodał w ofdybityn
Zgodnie z życzeniem przeniosłem wątek http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 34#p207234 :-)

Re: Cholerna przyroda

: 5 gru 2010, o 02:38
autor: esik_az_eso
genialnym patentem na odstraszanie gryzoni jest...

wc piker (kostka do kibla) w silniku, przetestowane, sprawdzone