Forum Subaru

Na kropce nikt sie nie zainteresowal, a przypomnialem sobie, ze tutaj wiecej fanow turbolodowek, to pytam i tutaj:

Coraz glosniej mi cos stuka, jak skrecam w prawo - ostatnio zaczelo nawet na plaskim (przy gwaltowniejszych skretach?). To mozliwe, zeby mi maglownica coraz glosniej zaczela naparzac? A ponoc gdzies z lewej ma luzy... Zawieszeniospec stwierdzil, ze pod spodem nic nie stwierdzil, a zawieche mam pancerna i 100 lat wytrzyma ..

p.s. we wczorajszych ulewach nic nie slyszalem, zeby stukalo

Tak to mozliwe ze maglownica . Czasami pomaga regulacja

To może być również przegub.
Kiedyś doświadczałym stukania przy okazji zmiany klocków. Jeden klocek miał luz w zacisku (trochę chłopaki za mocno przyszlifowali wąs klocka) i se stukał. Z tym, że to jest proste do zdiagnozowania (jak stuka przyciśnij leciutko pedał hamulca - powinno przestać) i występuję nie tylko przy skrętach ale również podczas jazdy prosto, zwłaszcza na nierównościach.
E12 chyba słusznie diagnozuje na odległość

Grzegorz

Ale przegub obadalem - koleczka w jedna, koleczka w druga, z mniejsza i wieksza predkoscia, takze przy ruszaniu - cisza.

Musze obadac te maglownice - ale to mozliwe, zeby tylko przy skretach w prawo? Wczesniej juz doswiadczylem maglownice - mam taki skret przez nierowne torowisko i to bylo slabsze i ciut inne stukanie... i przede wszystkim w lewo.

Olleo pisze: ale to mozliwe, zeby tylko przy skretach w prawo?

tak

No to trzeba to zbadac. Pojawilo sie dosc nagle, a stosunkowo niedawno wymienialem gumy mocujace maglownice na powerflexa. Moze to one sie wyrobily?

Olleo pisze: a stosunkowo niedawno wymienialem gumy mocujace maglownice na powerflexa. Moze to one sie wyrobily?

Wątpię, powerflex jest pancerny.

Ale troche nie pasowal (za szeroki) i trzeba go bylo szlifowac.

Olleo pisze:Na kropce nikt sie nie zainteresowal, a przypomnialem sobie, ze tutaj wiecej fanow turbolodowek, to pytam i tutaj:

Coraz glosniej mi cos stuka, jak skrecam w prawo - ostatnio zaczelo nawet na plaskim (przy gwaltowniejszych skretach?). To mozliwe, zeby mi maglownica coraz glosniej zaczela naparzac? A ponoc gdzies z lewej ma luzy... Zawieszeniospec stwierdzil, ze pod spodem nic nie stwierdzil, a zawieche mam pancerna i 100 lat wytrzyma ..

p.s. we wczorajszych ulewach nic nie slyszalem, zeby stukalo

Objawy identyczne jak u ciebie. Wymienilem przegub i po sprawie

Ja na razie zignorowalem. Z ogledzin w MTS wyglada, ze jednak maglownica - poczekam jeszcze troche z tym, a niedlugo zainteresuje sie jakas regeneracja.

w moim forku było stukanie takie na krótkich nierównościach, wymieniali mi w ASO gumki łącznika . Stukanie wciąz było.

A teraz cisza jest. Po zmianie zacisków, był "luźny klocek" i podskakiwał leciutko a stukanie niosłoooo .

A wiecie, ze po zmianie amortyzatorow (a moze po zmianie geometrii?) teraz znacznie mniej stuka (o ile w ogole, bo sie nie przysluchiwalem, ale chyba ostatnio nie slysze)?

esilon pisze: A teraz cisza jest. Po zmianie zacisków, był "luźny klocek" i podskakiwał leciutko a stukanie niosłoooo .

O, o, o, to chyba mam to samo w Legacy żony. Stuka na nierównościach, a niedawno odkryłem że po lekkim naciśnięciu hamulca przestaje.

Wygłąda na lużne klocki w zacisku sprawdż

Olleo pisze:A wiecie, ze po zmianie amortyzatorow (a moze po zmianie geometrii?) teraz znacznie mniej stuka (o ile w ogole, bo sie nie przysluchiwalem, ale chyba ostatnio nie slysze)?

Stukanie (moze ciut mniejsze tylko) wrocilo, ale za to oslona przegubu prawego przedniego mi poszla (pewnie podczas Plejad) i znow musze sie bujac Nubira =(