Forum Subaru

Proszę o pomoc lub ewentualne pomysły co może być. Taki problem który nasila się. Justy odpala normalnie ale przy podjeździe do krzyżówki gaśnie i często nie chce odpalić na nowo. Trzeba długo kręcić i dociskać gaz, ale czasem nawet to nie pomaga. Dzieje się tak nawet gdy bez gazu zjeżdża z górki. Trzeba gazować bo inaczej można już nie wystartować z postoju na światłach. Wymieniłem kable i świece ale to nie nic nie zmieniło. Co może być?

Nie znam się na Justy kompletnie, ale tak "na ślepo" szukałbym uszkodzonego silniczka krokowego lub jego obwodu.

Bergen pisze:Nie znam się na Justy kompletnie, ale tak "na ślepo" szukałbym uszkodzonego silniczka krokowego lub jego obwodu.

Silniczek krokowy fakt, może być odpowiedzialny za gaśnięcie przy zejściu na wolne ale czemu potem nie odpala?

Może go zalewa?

Zgaduję tylko.

też o tym myślałem bo śmierdzi paliwem. Ale myślałem że to przez gazowanie przy próbie ponownego rozruchu. Pompa? czy...?

Cześć!
Więcej informacji prosimy
A może coś więcej rzekniesz o tym problemie?
Jak się kształtują obroty,jak to się dzieje?
Czy dzieje się to,gdy jest ciepły,jak ostygnie,to pali? Teoria Bergena z zalewaniem miała by rację i mogłaby być za nią odpowiedzialna sonda,lub czujnik tem...ale nie można wykluczyć,że brak jest w tym momencie iskry...czy sprawdzałeś iskrę,jak to się dzieje?Trzeba coś wykluczyć i pójść dalej.Właściwie piszesz,że...udaje Ci się go odpalić i niby jest ok,tak?

Auto po odpaleniu ma obroty w normie(1000).
Niezależnie czy silnik zimny czy ciepły gaśnie przy raptowniejszym zejściu z obrotów.
Zazwyczaj pali od pierwszego, nawet ostatnio po 3 dniach na -23C. (Takie tu piękne warunki mamy)
Przy podjeździe do skrzyżowania, zatrzymania się by kogoś przepuścić lub puszczenia gazu przy zjeździe z górki auto w 90% gaśnie. Potem zazwyczaj jest problem z odpaleniem. Trzeba długo piłować, choć czasem i to nie pomaga. Zalewa go pewnie przez wciskanie gazu ale bez tego nie odpali wcale. !5-30 min postoju i auto pali.
Choć i tu bywa różnie. Ostatnio wyjazd kilka postoi, wszystko ok. podjazd na kolejny parking, zakupy, próba startu i nic. Kręci ale nie pali. Holowanie. 30-40 minut później pod domem próba-pali. Mechanik powiedział żeby wymienić filtr paliwa i przewody. Zmienione. Potem wymieniłem świece, kable. Bez zmian. Akumulator mocny.

Spróbuj odczytać kody błędów sterownika.