Strona 1 z 1

Dla marzących o ciepłej dupce w antyku

: 19 gru 2010, o 13:04
autor: sylvan
Nie wiem, czy temat już się nie pojawił, tamtej zimy była to rzecz nie do znalezienia na obu forach, więc teraz bez szukania (brak czasu i chęci) zabrałem się za robotę. Reanimując maty grzejne w fotelach dokonałem pomiarów ich rezystancji co wszem i wobec pragnę rozgłosić, a więc:
oparcie nr1 - 7,06 Ω, nr2 - 7,3 Ω
siedzisko nr1 - 5,7 Ω, nr2 - 6,06 Ω.
Pomiary wykonane miernikiem labolatoryjnym (nie cudem z marketu za 20zł), wyniki już po odjęciu oporu kabli.
Fotel nr 2 to fotel pasażera, maty miał całkowicie sprawne, pomiar wykonany zaraz po wyjęciu z auta - temp.ok - 15°C, natomiast fotel nr 1 to fotel kierowcy, mierzone maty miały temp pokojową, i w wyniku ich przepalenia miały nieco skrócony przewód grzejny ( kilka cm ).

Re: Dla marzących o ciepłej dupce w antyku

: 20 gru 2010, o 09:44
autor: stefanekmac
Jak sobie poradziłeś z tapicerką ? Ja muszę swój fotel reanimować bo zużyta tapicerka.Szukam zakładu.

Re: Dla marzących o ciepłej dupce w antyku

: 20 gru 2010, o 11:28
autor: Soltys
Fajnie by było jakiś tutorial z fotorelacją obejrzeć :)
Mnie chyba też to czeka. Fotel pasażera ładnie grzeje, a od strony kierowcy nawet przycisk się nie podświetla po załączeniu. Najpierw sprawdzę czy dochodzi tam napięcie, ale na chłopski rozum jak prawy fotel dostaje napięcie to lewy też - bezpieczniki raczej sprawne, także podejrzewam matę.

Re: Dla marzących o ciepłej dupce w antyku

: 20 gru 2010, o 20:09
autor: sylvan
Tapicerki nie musiałem ściągać całej, tak więc wystarczyła mi para wąskich szczypiec płaskich i cała zabawa z tapicerowaniem to mocowanie się z takimi zszywkami w kształcie kółek o średnicy ok 8mm.

Gorsza sprawa to łączenie przewodów maty - jest to splotka zapewne chromonikieliny, tak więc odpada tradycyjne lutowanie. Ja połączyłem to lutując z chlorkiem cynku jako topnikiem, i dla pewności skręciłem wyciągniętymi z kostki elektrycznej złączkami. Po lutowaniu oczywiście trzeba zmyć ewentualne resztki topnika.Czy to dobra technologia - czas pokaże.
Zdjęć w trakcie nie robiłem, niestety, mam jedynie sfotografowane miejsca uszkodzone.

Co do wyłącznika - zapewne jest to sprawa jego zabrudzenia - u mnie także nie kontaktowały, nie zaświecały lampki, aż nie podłączyłem sprawnych mat - wtedy po wciśnięciu nieco mocniejszym same zaczęły działać jak należy (prąd ok. 3,5 A je rozruszał).