Forum Subaru

Liczę na pomoc i porady kolegów z forum. Mam taki dylemat:

Przekładam WRX RA po obróconej panewce i mam dwie opcje:

1. Kupić w UK używany silnik w dobrym stanie, uzbroić całym osprzętem z mojego auta - nowy olej i jeździć

2. Zrobić remont mojego półzamkniętego bloku. Nowy wał, panewki cosworth, uszczelki cometic

Co wybrać?

ad1. Opcja tańsza i szybsza. Pytanie czy zwykły silnik z WRXa zniesie 320hp? Czy szukać czegoś z STI? Wada tego rozwiązania oczywista - załóżmy że będzie to silnik w dobrym stanie, ale zawsze używany

ad2. Drożej chociaż motor i tak składam samemu. Silnik na pewno zniesie taką moc i zawsze to jednak świeży motor.

Pierwsza opcja może być nawet połowę tańsza...

Opis mojego auta http://www.forum-subaru.pl/bb3/viewtopi ... =10&t=5063

jano86, zdecydowanie silnik z WRXa nie zniesie 320 koni. Poza tym silnik z WRXa (domyślam się, że mówisz o newage WRXie) nie będzie pasował tak hop siup do Twojego osprzętu. Kupując silnik w ''dobrym stanie'' nigdy nie wiesz w jakim on jest stanie tak naprawdę. Jak masz półzamknięty shortblock to zdecydowanie pewniej będzie jak sobie go odremontujesz.

Miałem na myśli silnik z WRX GC8.
Na scoobynet jest sporo takich motorów do kupienia. Do 500 funtów znalazłbym taki bez problemu.
Mam nawet ofertę za 400funtów z WRXa z automatem...
Za 500 zdarzają się np. z wczesnych STI.

jano86, to jednak zawsze jest loteria.
Jeśli tylko środki by mi pozwoliły to robiłbym ten obecny motor.

jano86 pisze:Miałem na myśli silnik z WRX GC8.
Na scoobynet jest sporo takich motorów do kupienia. Do 500 funtów znalazłbym taki bez problemu.
Mam nawet ofertę za 400funtów z WRXa z automatem...
Za 500 zdarzają się np. z wczesnych STI.

Czyli mówisz o silnikach, które mają po kilkanaście lat. I przeważnie lekkiego życia nie miały.

Jakby któryś się do czegoś nadawał, to byłaby niezła perełka....

No ten za 400, to silnik z japońca z automatem. Z książką serwisową i w pełni seryjny. Ale oczywiście ma 15 lat to fakt i przebieg 100 000 za sobą.
Po prostu głośno myślę.
Kalkulacja prosta: remont tego co mam +/- 5000zł, gdybym kupił na podmianę to sprzedam swój blok i pewnie wyszło by ok. 2000.
Prześpię się jeszcze z problemem.

Tymczasem jaki zakład obróbki w Wwie oprócz Krasnobrodzkiej polecacie?

jano86 pisze: Kalkulacja prosta: remont tego co mam +/- 5000zł,

Chyba raczej to razy 2

Sprawa prosta - za cene remontu masz powiedzmy 3 szanse :)
A to, czy masz w sobie duch hazardzisty - to juz pytanie, ktore sam musisz sobie zadac :)

Jak w ruletce - mozesz miec fart i wygrac, mozesz miec niefart i przepuscic cala kase.
Tylko z czego naprawisz potem silnik? ;)

Powazniej - mam kumpla, wyleciala mu korba przez blok w legacy turbo.
Nie bardzo fakt faktem co remontowac - ale jak mu mowilem - kup sobie blok, zrob na tym bloku porzadnie, przeloz osprzet - to tez bylo, ee po co, drogo bedzie, za tysiaka kupie nowy silnik.
Juz chyba dwa albo trzy tak kupil, a samochod nadal nie jezdzi.

Chwilowy koszt remontu, jesli jest co remontowac oczywiscie, moze bedzie wiekszy - ale docelowo wyjdzie taniej moim zdaniem.
Chyba, ze chcesz wlozyc byle co, jak najszybciej i sprzedac samochod zaraz -to rozumiem, ze Ci wszystko jedno.
Tylko przypomnij mi, gdybym sie zapomnial i chcial od Ciebie samochod kiedys kupic :P

AMI pisze: Tylko przypomnij mi, gdybym sie zapomnial i chcial od Ciebie samochod kiedys kupic :P

Chcesz zostać kamienicznikiem? ;)

r.

Lubię nieruchomości :)