Forum Subaru

Witam

zaobserwowałem w swoim aucie następujące zjawisko: podczas porannego uruchamiania i podróży do pracy w mroźne dni dwa pierwsze biegi ciężko "wchodzą". Jedynkę wręcz muszę czasami próbować wbijać z kilka razy. Gdy auto osiąga swoją temperaturę roboczą problem znika.

Auto ok 5 tyś km w kwietniu 2010 temu miało duży przegląd po 100tyś (potem większość czasu stało w Dzierżoniowie) i wtedy był wymieniany olej w skrzyni. Ma też nowiutkie sprzęgło, przebieg ok.3-4 tyś km.

Czy to normalne zjawisko czy mam już się martwić i już odkładać na nową skrzynię?

Z góry dzięki za odpowiedzi, pzdr

RyszardOchucki, moim zdaniem to normalne. Mam to samo.

Konto usunięte, u mnie biegi wchodzą bez problemu

So What! pisze: Konto usunięte, u mnie biegi wchodzą bez problemu

O, to coś jest popsute Odstaw auto i nie jeździj nim.



Pozdrawiam
Grzegorz

I ja też mam to samo. Już miałem zakładać posta na ten temat a widzę, że to norma.

normalka, w każdym aucie tak miałem rano przy mrozie. Chyba oliwa gęstnieje, dlatego należy delikatnie ze skrzynką się obchodzić zanim się nie rozrzedzi. Mogę też bredzić

W każdym ja przestrzegam:
1. ~20 sek od uruchomienia do ruszenia, żeby oliwka w silniku mogła do siebie dojść. Ja też muszę ze 3 kawy zanim trafię w drzwi
2. delikatnie z ruszaniem i obciążaniem napędów. Nogi i tak z zimna latają
3. jak się rozgrzeje jeszcze czekamy. Ileś powiedzmy z 5 min. Niektórzy wyliczają to z dokładnością do 0.1sek - ale chyba nie ma sensu.
4. I delikatnie zaczynamy się puszyć przed właścicielami osiek i innych evoistów

Ważnym elementem dbania o subaraka w zimie jest czystość bocznych szyb! za to lusterka można schować żeby nie rdzewiały

remek pisze: I delikatnie zaczynamy się puszyć przed właścicielami osiek i innych evoistów

Cóż za smaczek w tym zdaniu

powiem jedno: ufff!!!
do pracy mam całe 10-15 min jazdy, więc i tak jadę jak dziadek, bo forek nie zdąża się odpowiednio nagrzać
ale i tak natchnęliście mnie optymizmem, bo już myślałem, że znowu coś...

RyszardOchucki,
wszystkie Ryśki to fajne chłopaki - jest i będzie dobrze


Pozdrawiam
Grzegorz

Nie żebym miał z tym problem, ale w moim Foresterze 2.0 XC (nowym) mam problemy z włączeniem 1 i 2. Nie żeby nie wchodziły, ale w Fordzie i Mitsubishi Space Star wchodzą "same" (że nie wspomnę o automacie Żony:-). A tutaj trzeba się skupić co się robi... Dlaczego tak jest? Czymś to grozi?

Hiacynt, a ile już masz przejechane? I czy tylko na zimno, czy w ogóle ciężko wchodzą?

grzesiek_67,cytat za cytat:
bardzo Cie polubilem,chlopie:)

Przejechane 300 km. Na zimno i później też. Trudno to byłoby reklamować, po prostu ciężko wchodzą, tzn. ciężej niż w innych znanych mi samochodach. Wsteczny chyba najgorzej - o czym nie napisałem.

Dotrą się; uwierz, że TTTM.