Strona 1 z 2
Krach cesarskiej floty
: 23 kwie 2008, o 08:24
autor: Grzesiek_67
Jak w temacie, zielona szczała zaczęła nierówno pracować, czuć wibracje podczas stania w korkach (jakby jeden garnek czasami miał ochotę chodzić, czasami nie miał), dziwnie gasnące obroty (a se schodzi z 700 do 400)...no jednym słowem czuję, że zbliża się pogrzeb miszczyni. Falowanie obrotów zbyt kosmetyczne aby było to przepływka, nie jest to również objaw rodzaju paliwa - na LPG i na benzinen identycznie, świece mają kurnia 15 k km więc też odpada, przewody WN - nówki (seryjne subarakowskie), oleju ni grama nie bierze (5000 po ostatnim przeglądzie, zero dolewek)...obstawiam głowicę (gniazdo, zawór) i niższą kompresję na czwartym.
Jeżeli to znowu głowice to pierdziu, gniewam się na Subaru i przechodzę do teamu Audi. Srał to pies.
Pozdrówki
Zrozpaczony i pozytywnie wkurzony Gwidek - przyszły właściciel zadyszlowanego Audi (ale siara)

Re: Krach cesarskiej floty
: 23 kwie 2008, o 08:31
autor: esilon
przykra sprrrawa, ale to:
Grzesiek_67 pisze:
przyszły właściciel zadyszlowanego Audi (ale siara)
faktycznie siarą zalatuje

Re: Krach cesarskiej floty
: 23 kwie 2008, o 08:37
autor: wgabor
gniewam się na Subaru i przechodzę do teamu Audi.
tydzien temu mówijem to samo,a teraz subaru

Re: Krach cesarskiej floty
: 23 kwie 2008, o 09:07
autor: dzibi
wgabor, a Ty nie miałeś przypadkie podobnego problemu i po zakupie trzech przepływek się okazało, że to przepalona ścieżka w ECU?

Zwykły elektronik to naprawił

Re: Krach cesarskiej floty
: 23 kwie 2008, o 11:05
autor: Azrael
Grzesiek_67, nie stawiaj sam diagnoz tlyko daj zajrzec fachowcom, może być tuzin powodów.
Re: Krach cesarskiej floty
: 23 kwie 2008, o 11:19
autor: mc.li
Grzesiek_67 pisze:Jak w temacie, zielona szczała zaczęła nierówno pracować, czuć wibracje podczas stania w korkach (jakby jeden garnek czasami miał ochotę chodzić, czasami nie miał), dziwnie gasnące obroty (a se schodzi z 700 do 400)...no jednym słowem czuję, że zbliża się pogrzeb miszczyni. Falowanie obrotów zbyt kosmetyczne aby było to przepływka, nie jest to również objaw rodzaju paliwa - na LPG i na benzinen identycznie, świece mają kurnia 15 k km więc też odpada, przewody WN - nówki (seryjne subarakowskie), oleju ni grama nie bierze (5000 po ostatnim przeglądzie, zero dolewek)...obstawiam głowicę (gniazdo, zawór) i niższą kompresję na czwartym.
Jeżeli to znowu głowice to pierdziu, gniewam się na Subaru i przechodzę do teamu Audi. Srał to pies.
Pozdrówki
Zrozpaczony i pozytywnie wkurzony Gwidek - przyszły właściciel zadyszlowanego Audi (ale siara)

Ja miałem takie objawy jak mi przepławka zaczęła padać. Nie panikuj, znasz "lekarzu nie lecz się sam", no to sio do fachmana

Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 20:17
autor: E12
Nie wiem co to za silnik

ale jezeli na gazie zrobił ok 70 kkm to moga być zawory
to jest tak zwany ukryty koszt LPG przed montazem LPG radzę 2x policzyć ale poczekajmy może to silnik krokowy

Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 20:32
autor: Bergen
E12, rozłożyłeś mnie tymi zaworami...
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 20:41
autor: E12
Bergen pisze:E12, rozłożyłeś mnie tymi zaworami...
nie widzałeś wypalonych zaworów w Subaru po tym jak się luzy skasowały w wyniku stosowania nie właściwego paliwa nie przewidzianego do tego silnika (LPG) które co prawda spala się w temp wyszej tylko o 40stC ale 4xrazy dłużej od benzyny samochodwej

Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 20:47
autor: Grzesiek_67
E12,
dzięki. Już wszystko wraca powoli do normy. Sprawdzę jeszcze jutro kompresję. Prawdopodobnie zatankowałem ciężki syf. A silnik to EJ205 (tylko taki troszkę zmaptekowany - 245 KM i 320 Nm w Forku S-turbo

).
Pozdrawiam
Grzegorz
PS. Wytłumacz proszę - czy naprawdę czas spalania LPG jest czterokrotnie dłuższy (ja rozumiem, że szacunkowo) i jaki ma to wpływ na głowice? EGT trzyma się w granicach rozsądku. Pytam serio - bez żadnych złosliwości broń Boże - lekko zabileś mnie tym newsem. A to, że Subarynki mają "miękkie" głowice to bezdyskusyjnie...
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 20:53
autor: Bergen
E12, z całym szacunkiem, ale ciekawe rzeczy zaiste prawisz. Na jakiej podstawie twierdzisz, że przeciwsobny układ cylindrów powoduje wypalanie się gniazd zaworowych przy zasilaniu LPG, bo chyba o to Ci chodzi?
Grzesiek_67, powodem wypalania się gniazd zaworowych w silnikach iskrowych jest zbyt uboga mieszanka paliwowo powietrzna, bez względu na rodzaj paliwa. W instalacjach gazowych pierwszej i drugiej generacji prawidłowe ustawienie składu mieszanki jest raczej niemożliwe, a w generacjach wyższych zależy od prawidłowego zaprogramowania map w sterowniku instalacji LPG (czytaj: jeśli nie programował tego Jako albo Godula, to wszystko się zdarzyć może).
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 20:58
autor: E12
Paląc sie 4 x razy dłuzej LPG bardziej nagrzewa części silnika (tłoki, głowice...) dlatego w takich silnikach proponuje albo regulować zawory co 50kkm albo zrobić większe luzy o ok 0,01 mm na wydechu a niech sobie trochę klepie na zimnym w niczym to nie przeszkadza
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 21:00
autor: lukass
Grzesiek_67, powodem wypalania się gniazd zaworowych w silnikach iskrowych jest zbyt bogata mieszanka paliwowo powietrzna, bez względu na rodzaj paliwa. W instalacjach gazowych pierwszej i drugiej generacji prawidłowe ustawienie składu mieszanki jest raczej niemożliwe.
Raczej zbyt uboga mieszanka.
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 21:02
autor: Bergen
lukass, słusznie prawisz, już zmieniłem.
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 21:14
autor: E12
bergen jesli chodzi o LPG to nie chodzi tu o układ cylindrów tylko o zjawiska fizyczne

. W wyniku podwyszonej temp. pracy głowc gniazda zaworowe zapadają się w głowice w wyniku czego kasuje się luz zaworowy w wyniku czego dochodzi to takiej sytuacji ze podcza suwu pracy zawory wydechowe sa nie domknięte
rozebrałem parę silnków z uszkodzonymi zaworami po LPG i zawsze nie posiadły luzu zaworowego zawory wydechowe

Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 21:22
autor: Bergen
Drogi
E12, za prawdę wierzaj mi, że wypalanie się gniazd zaworowych w tych silnikach było spowodowane nie paliwem LPG jako takim, a źle wyregulowaną/złą instalacją, za co winę ponosi pan Józek z garażu w krzakach, a nie zaskakujące właściwości LPG o jakich piszesz.
I żeby nie być gołosłownym, też trochę silników w życiu rozebrałem. I złożyłem. I rozebrałem. I złożyłem...

Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 21:33
autor: E12
To powiedz mi dlaczego w starych sinkach po założeniu LPG silnik zaczyna brać olej i podobnierz wypłukują sie wszystkie nagary a moze sie wypalają i dlczego

czy przy nowych generacjach LPG tego nie ma

Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 21:58
autor: Bergen
Każda generacja instalacji zasilania LPG, w każdym silniku, czy nowym czy starym, jeśli jest źle wyregulowana, będzie powodować wypalanie się gniazd zaworowych. Z tym, że starsze generacje instalacji LPG, masowo montowane przez "fachowców" w naszym pięknym kraju, ze względu na ich prymitywną konstrukcję, w praktyce nie dają się optymalnie wyregulować, stąd m.in. mit o szkodliwości LPG jako paliwa. Pisałem już o tym tutaj:
http://theforum.pl/bb3/viewtopic.php?p=11785#p11785
Ale coś czuję, że to co piszę, to walka z wiatrakami (energetycznymi)

Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 22:07
autor: Grzesiek_67
Bergen,
lukass,
proszę Was Koledzy nie obrażajcie mnie
Byłem chyba pierwszym świadomym użytkownikiem LPG, który chciał monitorować i EGT i AFR w kontekście zasialania LPG. To, że na benzynie te wartości są wzorowe to oczywiste, o to już postarał się MAPTEK. Przecież nie monitoruję powyższych kategorii tylko w celach statystycznych. Wiadomo - ubogo - wysokie EGT - wysoki AFR. Instalacje mam sekwencyjną (trochę sobie nie wyobrażam silnika turbo na mieszalnikowej), nie jest to to co prawdy BIGAS (sterownik KME DIEGO) ale jakoś daje rade (reduktor - KME GOLD przynajmniej teoretycznie umożliwia wydatek do 300 KM, zaś każdy z garków zasialany jest LPG aż z dwóch wtryskiwaczy a nie, jak jest standardowo, z jednego. Wszystko zostało zmienione po remapie, tak aby właśnie nie było za uboga, aby instalacja LPG była wstania zasilić właściwie zbilansowaną mieszanką te 245 KM. Stroi i serwisuje instalkę
jako (nikomu innemu nie dalbym się do niej dotknąć).
E12, jak rozumiem , pisze o zjawisku podpartych zaworów. Doświadczyłem tego - Dzanek świadkiem

Niestety, od beznadziejnej jakości LPG w Polsce ucieczki nie ma. Przeca nie będę jeżdził się tankować do Berlina
Grzegorz
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 22:10
autor: lukass
za co winę ponosi pan Józek z garażu w krzakach, a nie zaskakujące właściwości LPG o jakich piszesz.
Ja myślę że to nie pan Józek, bo zakładam że montażysta ma analizator spalin i ustawia wstępnie odpowiednią mieszankę, ale później właściciel przykręca se śrubkę bo po co ma palić 12 jak może 10
To powiedz mi dlaczego w starych sinkach po założeniu LPG silnik zaczyna brać olej i podobnierz wypłukują sie wszystkie nagary a moze sie wypalają i dlczego

czy przy nowych generacjach LPG tego nie ma
W starych silnikach z prostymi instalacjami działo się tak z powodu jak napisałem powyżej - uboga mieszanka + ogólnie wyższa temp spalania = wypalone gniazda lub zawory.
W nowszych instalkach z sterowaniem elektronicznym odpowiednie ustawienia początkowe są później korygowane przez sygnały min z sondy lambda co daje odpowiednią mieszankę. Jak do tego dołożymy na czas regulację zaworów to problem jest prawie że wyeliminowany. Przy wtrysku gazu jest jeszcze lepiej bo mieszanka jest regulowana na podstawie odczytów sygnałów z ECU silnika.
Bo oszczędzać to trzeba z głową

Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 22:17
autor: Grzesiek_67
lukass pisze:
W nowszych instalkach z sterowaniem elektronicznym odpowiednie ustawienia początkowe są później korygowane przez sygnały min z sondy lambda co daje odpowiednią mieszankę. Jak do tego dołożymy na czas regulację zaworów to problem jest prawie że wyeliminowany. Przy wtrysku gazu jest jeszcze lepiej bo mieszanka jest regulowana na podstawie odczytów sygnałów z ECU silnika.
Bo oszczędzać to trzeba z głową

Zdanie 1 (o lambdzie) i zdanie 3 (o korekcji ECU) nie są prawdziwe.
Sygnał z lamby absolutnie nie wpływa na pracę sterownika LPG. Gdyby nawet, seryjna lambda (w odróżnieniu od szerokopasmowej) jest użyteczna do ok. 4.500 obrotów. Powyżej, a więc przy większych obciążeniach silnika, przestaje prawidłowo odczytywać AFR.
Mieszanka (LPG-powietrze) w ogóle nie jest regulowana na podstawie sygnałów ECU. Jest zależna od map sterownika LPG.
Robert, popraw mnie, gdybym gdzieś pobłądził

)
Grzegorz
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 22:22
autor: Bergen
Grzegorzu, błądzicie towarzyszu.
Lukass pisze o instalacjach II generacji, gdzie wydatek LPG, po wstępnym zestrojeniu reduktora, jest regulowany silnikiem krokowym na podstawie odczytów z sondy lambda - to zbyt prymitywna instalacja, żeby mieć cokolwiek wspólnego z ECU.
Natomiast w nowoczesnych instalacjach - a i owszem - ECU silnika steruje wtryskami benzyny, i m.in. na podstawie tych sygnałów sterownik LPG dobiera swoje parametry.
Polecam pozycję "Układy zasilania gazem propan-butan" Majerczyka i Tauberta.
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 22:29
autor: Grzesiek_67
Bergen,
ale wiesz o tym, że wtrysk paliwa opisany parametrami ECU jest jakby to ładnie ująć, "więcejwymiarowy" niż wtrysk gazu opisany parametrami sterownika LPG.
Jeżeli, w ogóle, jest jakaś interakcji pomiędzy ECU a sterrownikiem LPG, to jest ona na dosyć prymitywnym poziomie, dorzuć do tego precyzję czasów otwierania wtrysków LPG a zobaczysz wierzchołek góry lodowej w temacie właściwego dostrojenia instalacji LPG do dłubniętych silników turbo.
Poczekajmy na Roberta, pewnie nabazgra ze dwa zdania
Pozdrawiam
Grzegorz
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 22:33
autor: hogi
E12 pisze:
rozebrałem parę silnków z uszkodzonymi zaworami po LPG i zawsze nie posiadły luzu zaworowego zawory wydechowe
Dam Ci swój do rozebrania.
E12 pisze:
Paląc sie 4 x razy dłuzej LPG
???
Mógłbyś podać link do tej rewelacji?
Wypalanie gniazd zaworowych to wynik ubogiej mieszanki.
Wyjaśnij dlaczego u mnie EGT jest na tym samym poziomie na LPG oraz na benzynie?
Re: Krach cesarskiej floty
: 24 kwie 2008, o 22:34
autor: Bergen
Ależ Grzegorzu racje macie, nie przeczę. Wszak instalacje LPG z założenia są uniwersalne - a Instalacje w pełni wykorzystujące sygnały z ECU musiałby być konstruowane pod konkretny ten jeden jedyny model samochodu.
Właśnie się zastanawiałem, kiedy tu Hogi wpadnie i pozamiata
