Strona 1 z 1

Brzęcząca osłona tłumika

: 28 sty 2011, o 23:38
autor: GPOPIEL
Pacjent Legacy III 2.0?
Diagnoza: zbędny hałas

Macie jakiś dobry pomysł na brzęczącą osłonę tłumika w okolicach kolektora?
Wiem że można przyspawać osłonę, ale ciągle się odrywa i wraca do punktu wyjścia.

PS. Całe szczęście że Legacy III jest wewnątrz dobrze wyciszony.

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 29 sty 2011, o 00:04
autor: burat
wyciąć to cholerstwo i owinąć kolektor jakąś taśmą izolacyjną, mnie też to czeka ;-)

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 29 sty 2011, o 00:26
autor: GPOPIEL
Czyli sugerujesz użyć coś takiego ?
http://moto.allegro.pl/tasma-termoodpor ... 53622.html

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 30 sty 2011, o 16:41
autor: Artur
A może ktoś podpowie w jakim celu montuje się te osłony???? Moje też brzęczą :x

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 30 sty 2011, o 17:14
autor: burat
GPOPIEL, no chyba tak
Artur, jak sama nazwa wskazuje do termoizolacji tylko ,że się zużywa :mrgreen:

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 31 sty 2011, o 09:14
autor: 12fasola12
Miałem ten sam problem, puściły spawy na osłonach termicznych, podjechałem do tłumikarzy, trzy psyknięcia spawarką i po sprawie, obyło się bez kosztów :-)

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 31 sty 2011, o 10:24
autor: Boombastic
12fasola12 pisze:Miałem ten sam problem, puściły spawy na osłonach termicznych, podjechałem do tłumikarzy, trzy psyknięcia spawarką i po sprawie, obyło się bez kosztów :-)
Tylko wytrzyma to pół roku max do roku i znowu przerdzewieje i znowu zacznie brzęczeć lub odpadnie. Też tak robiłem jak skorodowały mi osłony katalizatora i brzęczały. Skończyło się na tym, że je wywaliłem.

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 31 sty 2011, o 10:37
autor: 12fasola12
Boombastic pisze:
12fasola12 pisze:Miałem ten sam problem, puściły spawy na osłonach termicznych, podjechałem do tłumikarzy, trzy psyknięcia spawarką i po sprawie, obyło się bez kosztów :-)
Tylko wytrzyma to pół roku max do roku i znowu przerdzewieje i znowu zacznie brzęczeć lub odpadnie. Też tak robiłem jak skorodowały mi osłony katalizatora i brzęczały. Skończyło się na tym, że je wywaliłem.

Pewnie tak, chociaż u mnie tylko spawy puściły, rdzy nie ma. Po zdemontowaniu osłon termicznych kolektora, chyba wypadałoby je czymś zastąpić?

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 31 sty 2011, o 11:16
autor: Boombastic
Jakby się dało odkrecić śruby to można pomysleć nad dużymi podkładkami by ścisnąć osłonę bez spawania. U mnie przy kacie tak skorodowały śruby że albo trzeba było je odcinać i babrać się z tym długo, albo przyspawać i czynność powtarzać. Jak znowu puściły to wywaliłem osłony w cholerę.
A odnośnie osłon kolektora to może dałoby się je ścisnąć dodatkowo jakąś metalową opaską? Nawet jakby znowu puścił spaw to by nie brzęczało.

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 1 lut 2011, o 09:23
autor: mzy
Nie wiem dokładnie, gdzie ta opaska miałaby być zamontowana, ale ogólnie w mocno nagrzewających się miejscach one raczej słabo zdają egzamin (znaczy - krótko żyją). Założyłem u siebie taką opaskę, żeby przytrzymać strzępiący się bandaż termiczny na wydechu (dość daleko za turbiną). Pożyła z 2 miesiące maks i się przepaliła.

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 1 lut 2011, o 15:52
autor: Boombastic
mzy pisze:Nie wiem dokładnie, gdzie ta opaska miałaby być zamontowana, ale ogólnie w mocno nagrzewających się miejscach one raczej słabo zdają egzamin (znaczy - krótko żyją). Założyłem u siebie taką opaskę, żeby przytrzymać strzępiący się bandaż termiczny na wydechu (dość daleko za turbiną). Pożyła z 2 miesiące maks i się przepaliła.
Miałem na myśli opaskę stalową grubą np. z pręta stalowego - cybant, a nie taką z taśmy stalowej, bo jak osłona zacznie się powiększać od wzrostu temperatury to ją pewnie rozerwie. Wszystko zależy od konkretnego położenia osłony na kolektorze i jej wielkości.

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 1 lut 2011, o 20:16
autor: mzy
Achaaaaaaaaaa :-)

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 3 lut 2011, o 23:49
autor: slawo
Boombastic pisze:
12fasola12 pisze:Miałem ten sam problem, puściły spawy na osłonach termicznych, podjechałem do tłumikarzy, trzy psyknięcia spawarką i po sprawie, obyło się bez kosztów :-)
Tylko wytrzyma to pół roku max do roku i znowu przerdzewieje i znowu zacznie brzęczeć lub odpadnie. Też tak robiłem jak skorodowały mi osłony katalizatora i brzęczały. Skończyło się na tym, że je wywaliłem.
W takim razie gratulacje zwlaszcza dla "fachowca", ktory to zrobil. Zaparkujesz na suchej trawie lub np w lesie i chlopcy z OSP beda mogli sie wykazac. Tylko szkoda lasu :-(

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 4 lut 2011, o 01:06
autor: Boombastic
slawo pisze: W takim razie gratulacje zwlaszcza dla "fachowca", ktory to zrobil. Zaparkujesz na suchej trawie lub np w lesie i chlopcy z OSP beda mogli sie wykazac. Tylko szkoda lasu

Ten fachowiec to rdza miał na imię. Miałem szukać na miescie zgubionej osłony czy też dalej wsłuchiwać się w brzęczącą osłonę górną? A po lesie nie powinno się jeździć.

Re: Brzęcząca osłona tłumika

: 4 lut 2011, o 05:03
autor: slawo
Boombastic pisze:
slawo pisze: W takim razie gratulacje zwlaszcza dla "fachowca", ktory to zrobil. Zaparkujesz na suchej trawie lub np w lesie i chlopcy z OSP beda mogli sie wykazac. Tylko szkoda lasu

Ten fachowiec to rdza miał na imię. Miałem szukać na miescie zgubionej osłony czy też dalej wsłuchiwać się w brzęczącą osłonę górną? A po lesie nie powinno się jeździć.
Las i laka to przyklad. Rozumiem, ze uzywasz samochodu tylko jak jest mokro i zimno, wiec juz sie nie bede czepial.
Dodam tylko, ze nie pisalem o jezdzeniu po lesie a o parkowaniu :mrgreen: