Forum Subaru

Witam!

Z racji dosyć częstego opuszczania asfaltu i jazdy po różnych mniej lub bardziej dziurawych drogach tudzież bezdrożach lub placach budowy zastanawiam się czy warto dołożyć rozpórki zawieszenia. I tu pojawia sie pytanie: czy warto? Czy usztywni to trochę budę tak by nie rozjechała się w krótkim czasie? Czy ma to aż taki duży wpływ na prowadzenie auta w normalnych warunkach? A jak warto to od razu przód i tył czy tylko wystarczy przód?
Może ktoś pakował już zestaw do Forestera i może podzielić się wrażeniami.

ja rozpórki nie mam, ale chciałem poddać pod rozwagę fakt, że założenie rozpórek na pewno usztywni przód i tył. nie wiem o ile, ale usztywni. oznacza to jednocześnie, że środek będzie bardziej dostawał po głowie. a środek Leśnika to wieeeeelka dziura w dachu. owszem, usztywniona szybą (lepiej nie jeździć po bardzo nierównym z otwartym dachem), ale jednak dziura.

damaz pisze: a środek Leśnika to wieeeeelka dziura w dachu.

Ja nie mam szyberdachu, więc nie ma tego problemu.

Boombastic pisze:Ja nie mam szyberdachu,

łłłłeeeeeeeeeeeeeeeee,
to nie masz Forestera

Włożyłem do s-T rozpórki górne przód i tył, ale nie potrafię nic powiedzieć o odczuwalnych zmianach, jako że zmieniałem też cały zawias. Logika podpowiada jednak, że różnicy w prowadzeniu nie poczujesz - nie zmieniasz przecież harakterystyki zawieszenia.

Jutro panowie z 4Turbo zamontują mi górną rozpórkę i zoczymy czy efekt będzie odczuwalny. Dla archiwum - wedle miłego pana z 4Turbo rozpórka dolna może przeszkadzać w terenie oraz gryzie się z osłaniającą płytą pod silnikiem.