Jako, że jestem świeżo po zakupie imprezy gt, pozwolę sobie co nieco dopisać :)
Samochód kupiłem pod koniec stycznia, a w sobotę czeka go już remont silnika - nie wiadomo jeszcze dokładnie co, ale podejrzenia padły na pierścienie (zaraz po zakupie zaczął pożerać ogromne ilości oleju - nie wiem czy robił to jeszcze za poprzedniego właściciela, bo on twierdzi, że nie, ale to sie okaże prawdopodobnie po rozłożeniu silnika). Kiedy wyszedł na jaw temat tego oleju i okazało się, że będę musiał wpakować trochę kasy w naprawę ( i to zaraz po zakupie!) byłe początkowo trochę zły. Tzn, przepraszam, byłem wściekły

Teraz, jak emocje już trochę opadły, musze przyznać, że nawet zaczyna mnie to cieszyć

Impreze kupiłem dość tanio jak na egzemplarz z końca produkcji modelu GT, więc gdzieś tam byłem przygotowany na to, że cos może paść. Nie spodziewałem sie jednak, że tak szybko. Przed zakupem auto zostało sprawdzone w dobrym serwisie (znikającego oleju nie wychwycili, ponieważ nie było żadnych objawów typu nadmierne dymienie, wycieki czy też inne tego typu rzeczy) - okazało się, że jest proste, bez poważniejszych przygód, bez wycieków, serwisowane sposobem domowym, ale z pasją. Jedynym problemem o jakim mi mechanik powiedział były rdzewiejące podłużnice i nadkola... zatem rzeczy do ogarnięcia.
No a silnik? No cóż, wydatek spory, ale po podliczeniu kosztów i zsumowaniu z ceną za jaką kupiłem auto dojdę do kwoty za jaką bym kupił ten sam rocznik, ale np z mniejszym przebiegiem, co wcale nie musi oznaczać, że coś by się zaraz nie posypało. A tak będę wiedział co mam i myślę, że jeszcze długo sie pocieszę fajną jazzzdą

GTki mają już swoje lata i dziwne by było, gdyby nic sie nie psuło, ale wydaje mi się, że jak na swój wiek i sposób w jaki dośc często są użytkowane, mogą być stawiane za wzór bezawaryjności
Dużo by się jeszcze musiało wydarzyć, abym zaczął uważać, że była to zła inwestycja. Zatem podpisuję się obiema rękami i prawą nogą pod tym co napisali koledzy - nie wywal całej kasy na zakup i licz się z tym, że będziesz musiał co nieco dołożyć, a jak już wszystko ogarniesz to będziesz bardzo szczęśliwy. Oj bardzo!

Ja bardzo długo zastanawiałem się nad zakupem (co może potwierdzić
eMTi 
), ale później kupiłem bardzo szybko (znalezienie ogłoszenia, decyzja, kredyt, zakup = 3 dni) i nie żałuję. Dużo przed zakupem czytałem wypowiedzi mądrych ludzi z tego forum, no i miałem bardzo mocne wsparcie
eMTiego a w końcowej fazie i
Pitera35 
, ale nie do końca chciałem wierzyć w to, że trzeba się liczyć później z dodatkowymi wydatkami (miałem nadzieję, że mnie to nie dotknie) przez co wypłukałem się z całej kasy i teraz miałem duży problem. Także jeżeli mogę ci coś polecić, to parafrazując Kwaśniewskiego powiem "
lukasz_lodz, Sabo, nie idźcie tą drogą!"
A jak będziesz miał problemy, to możesz być pewien, że The Forum cię wesprze (może nie finansowo, ale merytorycznie na pewno
Powodzenia!