Forum Subaru

Witam,

Zakupiłem swojego Legacy kilka miesięcy temu. Obecnie ma 52 tyś km. Kilka dni temu usłyszałem, po puszczeniu gazu podczas jazdy, terkotanie gdzieś w okolicy silnika.
Wizyta w ASO potwierdziła objaw, a diagnoza, to uszkodzone sprzęgło wiskotyczne, łożyska i jakieś zębatki. Niestety nie jestem mechanikiem i moje informacje moga nie być fachowe. Chciałem zapytać, czy taka sytuacja jest typowa dla tego modelu? Czy są jeszcze jakies niespodzianki które mogą mnie czekać jako tzw standardowe usterki? Dodam, że jeżdże juz długo dieslami i sprawa sprzęgła trochę mniej mnie interesuje, bo nie jeżdżę na półsprzęgle, a ruszam po jego puszczeniu. Myślę, że uchowam się z tym problemem jak i w innych dieslach. Chyba, że jestem niepoprawnym optymistą?! Będę wdzięczny za informacje od bardziej doświadczonych kolegów. Samochodem jeździ się świetnie i niechciałbym się go pozbywać.

Ale coś tu pokręciłeś.

Piszesz o wiskozie, a potem o sprzegle łączącym silnik z resztą układu napędowego. To dwie różne rzeczy.

Co masz padnięte (jak mowa o kołach zębatych to pewnie jednak to pierwsze)?

Tak jak wpisałem, nie jestem niestety mechanikiem i mogłem niektore rzeczy pokręcić. Wiedzę czerpię ze szczątkow informacji uzyskanej z ASO. Niewątpliwie wskazanie było na skrzynię i przeniesienie napędu.

Mariooo, użytkowników diesli tu dość mało, było kilka padniętych sprzęgieł, ale wiskozy żadnej

Tego typu usterki raczej nie są popularne w nowych seryjnych autach, a w dieslu jeszcze nie słyszałem.

Zostawiłeś w ASO do naprawiania? Może niech przyślą fotki popsutych części?

Azrael, a czy ASO takie zdjęcia zrobi co do zasady, czy trzeba mocno się naprosić?
Może łatwiej będzie poprosić o jakieś zestawienie techniczne, specyfikację? W ASO zabrali się za robotę z taką werwą i zapałem jakby mieli już doświadczenie z takimi zdarzeniami.

Mariooo pisze: Azrael, a czy ASO takie zdjęcia zrobi co do zasady, czy trzeba mocno się naprosić?

Nie wiem, nie serwisuję w ASO. :)

Mariooo pisze: Może łatwiej będzie poprosić o jakieś zestawienie techniczne, specyfikację? W ASO zabrali się za robotę z taką werwą i zapałem jakby mieli już doświadczenie z takimi zdarzeniami.

Rozumiem że to na gwarancji?

Mariooo pisze:Azrael, a czy ASO takie zdjęcia zrobi co do zasady, czy trzeba mocno się naprosić?
Może łatwiej będzie poprosić o jakieś zestawienie techniczne, specyfikację? W ASO zabrali się za robotę z taką werwą i zapałem jakby mieli już doświadczenie z takimi zdarzeniami.

A w ktorym aso ci robia o skrzyni nic jeszcze nie slyszalem,zaczepiam ludzi dyszlach czesto na jakis parkingach i pytam czy wszystko ok. 70%niestety powiedziało nigdy wiecej subaru....a u kolegi jakis kolo zostawił czarnego legaska combi w rozliczeniu(50tys ) za skode superb.....i mowił ze to porazka. ja jestem zadowolony tez mam juz 50kk na liczniku.Niestety po tej zimie do mojego potrzeba 4 nowych felg i opon na nastepna zime

witam.
jak mocne trekotanie?? mam cos podobnego gdy zdejme noge z gazu pomiedzy 2 a 3 rpm.......

no to pewnie sprzegieło poszlo

waldi8848 pisze:witam.
jak mocne trekotanie?? mam cos podobnego gdy zdejme noge z gazu pomiedzy 2 a 3 rpm.......

U mnie to było słyszalne bez względu na bieg. Wystarczyło zdjąć nogę z gazu. Prawdopodobnie masz to samo co i ja. Nie chcę być wrżbitą, ale polecam wizytę w ASO, tak żęby wykluczyć coś złego.

Kochani,

Winien jestem zakonczenie mojej przygody z ASO w sprawie usunięcia nieoczekiwanej usterki.
Otoż sprwa trwała ok trzech tygodni. Podobno tyle trzeba było na sprowadzenie części. Muszę przyznać, że sama naprawa (tak po rozmowach telefonicznych wywniskowałem) trwała ok dwóch, trzech dni. Na czas całej naprawy otrzymałem samochod zastępczy od Subaru assistance. Narzekać nie mogę, pojazd podstawiony w ciągu 0,5 h. Toyota Avenssis z przebiegiem 30 tyś km. Bez tragedii. Serwis pokazł mi tylko listę wymienionych części, wiskoza, koła zębate, łożyska, uszczelki wszystkiego bylo na ok 4 tys zł brutto bez robocizny. Smochod odebrałem umyty i posprzątany. Jeżdżę nim nadal ku własnej uciesze. Mam nadzieję jeszcze pojeździć. Torchę nieoficjalnie od jednego z mechanikow w serwisie dowiedziałem się, że takie usterki się niestety zdarzają, oprocz osławionego sprzęgła.
Wszystkim użytkownikom diesla życzę bezawaryjnych przebiegow.

Mariooo bardzo fajnie, że tak wyszło. Jeszcze napisz, ktòre to ASO.