Forum Subaru

chyba czeka mnie wizyta u konowała od mechaniki
przy skręcaniu w prawo (przy prędkości 60 km/h i skręcie większym jak 45 stopni) odgłos jaki wydaje tył można porównać do ocierania metalu o metal
przy skręcaniu z mniejszą prędkością problem nie ujawnia się
na szybko-
co to może być?
zawieszenie?
czy ki uj

Może rozpadło Ci się łożysko. Albo blacha ociera o tarczę hamulcowa - takie najbardziej typowe.

czyli będę do Was jechał na dniach

łożysko-ile ten "bul" może być wart?
blacha o tarcze że ociera- może byc tak? o szok że tak powiem

Weź pod uwage też łożyska w dyfrze. Przerabiam właśnie temat. Łożyska w kołach zdrowe, a w dyfrze po wymianie nastała cisza na zakretach przez ciebie opisywanych.

ja mialem kiedys podobnie w corolli, co prawda troche prostsze autko, ale okazalo sie ze to klocki w pewnych sytuacjach dotykaja tarczi jest taki wlasnie dzwiek metalu o metal, proponuje w takiej sytuacji lekko przyhamowac i jesli dzwiek zniknie to klocki... u mnie byly do wymiany, ewentualnie zasyfione prowadnice w zaciskach i klocek nie ma gdzie "pracowac"

u w morde wali jak młotem w kowadło
nie mam na co czekać
widzę to czarno kurwa

4 godzinki walki w 4 turbo
i wiemy ze nic nie wiemy
po 9.05 coś więcej się dowiemy-forczysław idzie na cały dzień w łapy "doktorów"