Forum Subaru

Hej,

Na początek auto: Forester MY03, 2.0N/A, przebieg niecałe 90kkm.
Ostatnio jadąc trasę, spokojna jazda, prędkość około 90 -110, V bieg, żadnych szeleństw,
zauważyłem, że wskaźnik temperatury wzrósł prawie pod maksa i po jakiś 10 sekundach spadł
do mniej więcej połowy (może nawet lekko poniżej).
Stało się to może ze 2, 3 razy na trasie około 70km, później nie zaobserwowałem podobnego zachowania.

Wcześniej temperatura raczej utrzymywała się na stałym poziomie (a przynajmniej ja nie zauważyłem skoków),
auto mam od jakiś 1,5tysiąca kilometrów.
Dodam, że płyn w zbiorniczku koło chłodnicy jest ciągle na podobnym poziomie, nie zauważyłem żadnych wycieków
czy czegoś niepokojącego.

Co może być przyczyną?
i gdzie by można z tym podjechać we wrocławiu, żeby zobaczyli, sprawdzili i stwierdzili co jest do wymiany?
Obstawiam termostat, ale nie jestem jakimś wielkim specjalistą (a w zasadzie to żadnym )
i nie chciałbym żeby coś się spsuło bardziej...


Pozdrawiam,
Przemek

Trzeba sprawdzić funkcjonowanie termostatu i ew. zrobić test na szczelność uszczelek pod głowicami - to da odpowiedź skąd problem na 80%, inne potencjalne kwestie są również relatywnie proste dla kogoś kto zna dobrze to auto.

Dzięki za szybką odpowiedź, mam nadzieję, że opcja termostatu wygra..

Jakieś godne polecenia miejsce we wrocławiu? Ze wcześniejszymi bolączkami (nie za wielkimi) byłem w dzierżonowie,
ale nie wiem czy przed świętami wygospodaruje trochę czasu żeby tam pojechać, a na święta muszę wyjechać autkiem z wrocka
i trochę się boję :/

neef, lepiej tak nie jeździć.
Jeśli nie Dzierżoniów, to eMTi miał jakiegoś magika we Wrocławiu. Uderz do niego.

neef, z tego co opisujesz, to prawdopodobnie faktycznie termostat... Dziwne tylko, że raz jest ok, a raz nie, natomiast wygląda na to, że po prostu czasem zamyka się nawet przy prawidłowej temperaturze, przez co ciecz nie przechodzi przez chłodnicę. Jeśli płynu Ci nie ubywa, a płyn ten ma normalne zabarwienie, nie ma w nim tłustych plamek i osadów, to raczej uszczelki pod głowicami są ok.. Na PW masz namiar.

dzięki wszystkim za porady i namiary.
Test na obecność CO2 w płynie chłodniczym wykonany i wynik niestety pozytywny

teraz to tylko dozbierać wiaderko banknotów i wymienić uszczelki i co tam jeszcze wyjdzie w trakcie...
Orientuje się ktoś ile taka przyjemność może kosztować? ile czasu powinienem zbierać?

Za 2000 z uszczelkami w cenie orgi. i zrobieniem głowic zrobisz u Gawina w Krakowie

rafeekk pisze: Za 2000 z uszczelkami w cenie orgi. i zrobieniem głowic zrobisz u Gawina w Krakowie

za tyle nie zrobisz ani w MTS ani u Tomka

wymiana uszczelek - robocizna to ok 1500-1300
planowanie głowic (jeżeli nie trzeba obrabiać reszty głowic) - 100-150zł
pełna obróbka głowice 1000zł
uszczelki do wolnego ssaka chyba nie muszą kosztować więcej niż 400zł za kpl
rozrząd (chyba, że był robiony 0,5kkm temu) coś mi chodzi po głowie, że do 1000zł z pompą powinieneś się zmieścić
olej 150-200zł, płyn chłodniczy 50zł

sorry, że ci pewnie zepsułem wieczór

j33mbo, Ty brutalu

j33mbo pisze: za tyle nie zrobisz ani w MTS ani u Tomka

wiem.. jedni i drugi mówili coś o 4k

j33mbo pisze: sorry, że ci pewnie zepsułem wieczór

nie ma problemu, zepsuł go wcześniej pan Tomek, a raczej jego test


Co jeszcze wypadałoby / powinno się zrobić przy wymianie uszczelek?
Rozrząd był robiony jakieś 5kkm temu (wg książki...)

Coś więcej się okaże przy rozbiórce/składaniu.

j33mbo pisze: uszczelki do wolnego ssaka chyba nie muszą kosztować więcej niż 400zł za kpl

Kosztują tyle samo co do turbo, bo po 99 NA i turbo ma te same uszczelki fabrycznie

Pod głowicę, a co z deklami, pod świece, pod śruby itp.? "na silykon?"

Trochę ochłonąłem i już się oswoiłem z myślą o wymianie uszczelki, a raczej o kosztach z tym związanych
Przeglądam forum, to i to drugie, czytam tematy związane z uszczelkami i coraz mniej wiem...
a zdawałoby się, że powinno być wręcz przeciwnie
No ale może to wynikać z mojej małej bazowej wiedzy w tym temacie

Może ktoś jasno odpowie:
1. czy pozytywny test na obecność co2 (na koniec badania płyn zmienił kolor z ciemno zielonego na jasno żółty) to zawsze wina uszczelki? wszyscy dziwią się, że padła uszczelka w tym aucie z tym silnikiem i z tym przebiegiem...
2. zakładając, że tylko uszczelka jest do wymiany (reszta jest ok), co musi być zrobione/wymienione (bo to chyba nie sama uszczelka i robocizna generuje
takie koszty)?
3. rozumiem, że jak wyjmą silnik to się wtedy okaże co trzeba jeszcze wymienić, ale czy są jakieś rzeczy, które dobrze wymienić 'przy okazji' wyciągniętego silnika (pomimo że same w sobie wydają się być ok)?


Po świętach chcę forka odstawić do reanimacji, wtedy pewnie się dowiem więcej.
Chciałbym jednak wiedzieć coś wcześniej, żeby mieć pojęcie o czym w ogóle rozmawiamy

neef pisze: 1. czy pozytywny test na obecność co2 (na koniec badania płyn zmienił kolor z ciemno zielonego na jasno żółty) to zawsze wina uszczelki? wszyscy dziwią się, że padła uszczelka w tym aucie z tym silnikiem i z tym przebiegiem...

Teoretycznie może być jeszcze pęknięty blok lub głowica... ale to niezwykle mało prawdopodobne.

neef pisze: 2. zakładając, że tylko uszczelka jest do wymiany (reszta jest ok), co musi być zrobione/wymienione (bo to chyba nie sama uszczelka i robocizna generuje
takie koszty)?

Uszczelki góry silnika, obróbka głowic, pasek rozrządu, płyny.

Azrael pisze: Teoretycznie może być jeszcze pęknięty blok lub głowica... ale to niezwykle mało prawdopodobne.

Az, Ty to potrafisz człowieka przed świętami pocieszyć

No się człowiek pyta czy test może oznaczać coś jeszcze to mówię :)

Azrael pisze:No się człowiek pyta czy test może oznaczać coś jeszcze to mówię :)

W zasadzie to miałem nadzieję na trochę inną odpowiedź, np: "nie przejmuj się, wynik nic nie oznacza, często wyniki testu są zakłamane,
choćby poprzez dużą wilgotność powietrza danego dnia, fazę księżyca, czy niską jakość odczynnika użytego w teście"

no ale cóż, lajf is brutal... jak już pisałem, to się oswoiłem z myślą, że zakup samochodu wiąże się z pewnym pakietem startowym...
Tak więc dzięki za odpowiedzi i czekam co mi powiedzą po dokładniejszym zbadaniu egzemplarza