Strona 1 z 1

Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 14:07
autor: Fang
Witam,

Chciałem wczoraj zmienić kable WN i trochę się podłamałem, okazuje się, że przewody/fajki WN ociekają olejem :wall:

Jak bardzo poważna usterka to jest? Rozumiem, że bez zdejmowania głowicy się nie obejdzie? No i czy z tym można jeździć?

Autko ma najechane 180k km, przebieg jest udokumentowany, auto jeździ poprawnie, gdyby nie fakt, że kable nie wyglądają za dobrze i postanowiłem je wymienić, pewnie nie odkrył bym usterki bo z silnikiem nie ma żadnych problemów, chodzi równomiernie i ma moc.

Porszę o komentarz :-/

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 14:11
autor: Azrael
Uszczelki dekli, normalka.

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 14:21
autor: Fang
Miałem już kilka furmanek (w tym 3 Subaru) i dla mnie to nie jest normalka :roll:

Wymiana dekli jak piszesz wymaga zdjęcia głowicy? O jakich kosztach mówimy za taką naprawę? I czy z tym można jeździć czy bezwzględnie wstawić auto do garażu?

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 14:23
autor: Azrael
T są tylko uszczelki pokryw zaworowych, niema nic wspólnego z uszczelkami pod głowicami. Trzeba zdjać dekle, oczyścić i założyć z nowymi uszczelkami, prosta robota dla wprawionego serwisu.

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 14:24
autor: Grzesiek_67
Fang pisze: Wymiana dekli jak piszesz wymaga zdjęcia głowicy? O jakich kosztach mówimy za taką naprawę? I czy z tym można jeździć czy bezwzględnie wstawić auto do garażu?

Nie wymaga zdjęcia głowic.
Mówimy o wydatku rzędu 100-200 PLN na głowicę.
Można z tym jeździć. Tylko bez sensu bo śmierdzi (zazwyczaj olej stamtąd kapie na kolektor i pachnie w całej furmance), no i w zależności od stopnia rozszczelnienia ubywa jednak tego oleju.


Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 14:54
autor: Fang
100-200 PLN na głowicę
To jest więcej niż jedna? :roll:

Muszę przyznać, że troche mnie uspokoiliście, niemniej to faktycznie normalne, że przy relatywnie niedużym przebiegu (jak na nasze Subaraki) wyskakują takie kwiatki?

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 14:55
autor: Azrael
Fang pisze: To jest więcej niż jedna? :roll:

Bokser z natury ma dwie.

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 15:06
autor: So What!
Fang, 180 kkm to nie jest wcale taki minimalny przebieg.

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 15:09
autor: Grzesiek_67
Fang pisze: że przy relatywnie niedużym przebiegu (jak na nasze Subaraki) wyskakują takie kwiatki?

To nie jest żaden problem. W silnikach doładowanych zazwyczaj siada uszczelnienie pokrywy prawej głowicy. Lewa jest zazwyczaj całe życie auta sucha, jak pieprz. Oczywiście, kupując auto używane, nie posiadając go od nowości, nigdy nie mamy pewności czy coś w aucie nie było już robiono. A jeżeli było, to czy taki duperel jak pokrywa (kapsel, dekiel) zaworów została prawidłowo ponownie zamontowana (czyli nowa uszczelka pod pokrywę i najlepiej nowe śruby - one też mają swoje podkładki uszczelniające). Często-gęsto zdarza się używanie ponownie starej uszczelki (o śrubach już nie wspomnę), ewentualnie ultradziadostwo czyli jazda na silikon. Dużo silikonu :-) A skoro tak, to prędzej czy później pokrywa będzie puszczała.


Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 15:15
autor: Fang
Azrael pisze:
Fang pisze: To jest więcej niż jedna? :roll:

Bokser z natury ma dwie.
good point :oops:

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 22:26
autor: Matiz
Obrazek
godzina roboty- kein panik auf dem titanic. jezeli to nie pomoże to dopiero bym sie martwił o głowice ;-)

Troche smiesznie piszesz jak na posiadacz tylu aut. A moze takie bezawaryjne były...

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 22:45
autor: lucza
No Matiz, sam to zrobił z "lufką" w jednej ręce, a w życiu śrubokręta w ręku nie trzymał :giggle:

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 28 kwie 2011, o 22:58
autor: Matiz
No no :giggle: do tej pory uzywałem do drapania sie po plecach :razz:
Najbardziej problematyczne w moim przypadku wbrew pozorom było spuszczanie płynu ze zbiornika spryskiwaczy :-)

Ja bym nie panikował Fang-w tamtym miejscu to raczej będą rzeczone uszczelki. A jak jesteś z Kato to masz blisko do 4turbo. Koszt ok 50zł w sumie przy wymianie samemu. Mozesz też machnąć od razu uszczelke pokrywy, bo ja na hardkora zostawiłem starą :razz:

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 29 kwie 2011, o 00:01
autor: lucza
Matiz, I co trzyma od tamtej pory?

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 29 kwie 2011, o 08:11
autor: Fang
Matiz pisze:Obrazek
godzina roboty- kein panik auf dem titanic. jezeli to nie pomoże to dopiero bym sie martwił o głowice ;-)

Troche smiesznie piszesz jak na posiadacz tylu aut. A moze takie bezawaryjne były...
Były bezawaryjne ale przypomniałem sobie, że moja siostra w legacy też miała ten problem przy przbiegu dosyć podobnym bo 123k mil. Kompletnie o tym zapomniałem. Może faktycznie trochę panikuję ale dopiero co kupiłem furmankę za ostatnie pieniądze i różne kwiatki wychodzą :-|

Sam niezaryzykuję się za to brać niemniej dzięki za wszystkie cenne uwagi, przynajmniej wiem że trochę wydam ale nie jest tak powżna usterka jak podejżewałem.

Dziękuję!

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 9 cze 2011, o 21:47
autor: tomunia
Witam
Mam mały problem natury odzwierzęcej, kuna łasica lub inny stwór zjadł mi w tym tygodniu przewody wysokiego napięcia.
Do kupienia biorę pod uwage przewody sentech INDEKS "L3 71611/ST" lub firmy NGK o oznaczeniu RC-EF1201 (JUŻ WIEM ŻE TE NIE PASUJĄ) – czy ktoś zakładał już te przewody? Oryginalnych nie kupuje z racji braku kasy (380pln). Kolejna sprawa to świece – w serwisie chcą mi wcisnąć NGK 16 pln/szt– warto dokładac do lepszych? A teraz rzecz najwazniejsza próbowałem czy dam rade sam wymienić te przewody, po rozkręceniu przeszkadzających elementów i wyjeciu fajek z dekla głowicy okazało się że na lewej głowicy zewnetrzna część obu fajek zostala zabrudzona olejem podczas wyjmowania. Powodem jest olej silnikowy (zaznaczony na zdjęciu czerwona strzałką) nagromadzony w gnieździe świecy a dokładnie zbierajacy się między wlotem gniazda a pierścieniem oporowym na fajce (zaznaczony na zdjęciu czarna strzałką).
http://www.picshot.pl/pfiles/33178/na%20forum%20małe%201.jpg
http://www.picshot.pl/pthumbs/large/331 ... forum%20małe%202.jpg
Jak widac na zdjęciu olej ten nie dostaje się do wnętrza gniazda swiecy i nie wypływa na zewnątrz dekla czyli nie jest to szkodliwe zjawisko??? Dodam że od wymiany do wymiany nie dolewam nic oleju – leje do max a przy wymianie mam około polowy stanu. Co o tym sadzicie – trzeba wymienić uszczelki (te gumowe pierścienie na wlotach zaznaczone kolorem zielonym) co wiąże się także z wymiana uszczelki pod deklem głowicy? P.S. Moim skromnym zdaniem (nie jestem mechanikiem SAMOCHODOWYM) ten olej to normalne zjawisko. P.S.2 Czy zwykły dobry klucz łamany do swiec wystarczy czy trzeba jakąś samoróbkę?

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 10 cze 2011, o 08:14
autor: Fang
Jaki masz przebieg? Olej to nie jest normalne zjawisko, pewnie poszły Ci uszczelki pod świecami...

Napisz na priv to Ci podam namiar gdzie wszystko kupić, na pewno nie zapłacisz 380 za kable wn.

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 10 cze 2011, o 08:41
autor: maf1
Za kable BERU zapłaciłem 209+kurier. Świeczki na allegro po 7,50 http://www.forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=6491.
A właśnie! Wie ktoś jakiej firmy przewody zapłonowe były na pierwszy montaż?

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 10 cze 2011, o 08:57
autor: Fang
Ja mam pytanie z innej beczki, czy ktos jest mi w stanie powiedzieć czy w moim subaru są samoregulujące zawory?

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 10 cze 2011, o 10:21
autor: Matiz
tomunia, jeżeli już popuszcza Ci ta uszczelka ,to warto sie zastanowić nad wymianą. U mnie też niby nie było dużo,ale jakimś mocniejszym butowaniu wycisło mi olej na pokrywe zaworów.
Jeżeli masz już tyle oleju:
Obrazek
"to wiedz że coś sie dzieje" :mrgreen:
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=5942

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 10 cze 2011, o 19:06
autor: tomunia
@maf1 na pierwszy (prawdopodobnie) montaż u mnie są przewody firmy PACKARD oznaczenie na kablach 0901 R-16-AIPS. Pisze prawdopodobnie bo może ktos je wczesniej zmieniał, ale mają znaczek FHI na fajkach wiec to chyba oryginał.

Re: Fajki i świece mokre z oleju - mam płatkać?

: 10 cze 2011, o 20:27
autor: maf1
Aaa, no to ja miałem kabelki jeszcze z pierwszego montażu :lol: Dziewięć lat, no no :thumb: