Forum Subaru

No właśnie zauważyłem coś dziwnego, niepokojącego. Podczas silnego skrętu, przy niskiej prędkości,
słychać dziwne odgłosy, jakby trzeszczenie. Wrażeniowo przypomina to zacierające(y) się elementy gumowo-metalowe.
Odgłos jakby dotyczył momentu skrętu kierownicy (kół) a nie fazy jazdy auta.
Czy bardzo niezrozumiale to napisałem ?
Przypomnę, że to Forek z automatem.

Brzmi jak przeguby.

rrosiak pisze:Brzmi jak przeguby.

Eee, raczej nie. Przeguby terkoczą. Miałem w innych autach. To jest zdecydowanie suptelniejsze.
Mój mózg koniecznie chce ten dźwięk przypożądkować czemuś gumowemu.
Gdyby osłony przegubów były z za grubej gumy, przy ich wyginaniu podczas skręcania kół, poszczególne
ich zagięcia ocierały by o siebie. Gdyby ta guma była zacierająca się (chyba najbliższe) to byłby podobny odgłos (chyba)

Nadkole masz urwane i trze?

a moze to pompa wspomagania?
przy okazji mam nieco podobne objawy w imprezie, tzn. jak wyjezdzam rano z garazu po calonocnym postoju na wstecznym lekko pod gorke i zaczynam skrecac kola to slychac jakies takie piszczenie polaczone z cichym buczeniem. odlos przypomina zuzyte lozysko tudziez piszczaca rolke, czy piszczacy pasek. czy ktos sie z czyms takim spotkal? dodam ze objawy wystepuja tylko po calonocnym postoju i tylko podczas jazdy do tylu. w sytuacji kiedy auto jest nagrzane jest cisza. stawiam na pompe wspomagania. co Wy na to?
pozdrawiam

Tak, z opisu brzmi to jak pompa

Azrael czy moglbys sprecyzowac co z ta pompa moze byc nie tak? czy to kwestia jakiegos lozyska, paska, rolki czy innego elementu dajacego sie wymienic? i dlaczego objawy wystepuja tylko po dlugim postoju jak plyny sa zimne?

Zimny płyn ma większą lepkość i trudniej go przepompować. Zepsute pompy się wymienia lub naprawia - są firmy specjalizujące się w naprawie pomp. Jednak jak objaw się pojawia tylko nieznacznie i na zimno to bym się tym nadmiernie nie przejmował, głośne pompy są dość masowe w Subaru.

Azrael dziekuje za informacje

jak jest mało płynu - to pompa też hałasuje
... ponoć często puszczają oringi pod zbiorniczkiem (tak miałem w GL-u)

wszystkie plyny sa w normie. mam taki nawyk ze co 2-3 dni sprawdzam stan wszystkich plynow :), poza tym komora silnika jest sucha jak pieprz, zero wyciekow, zadnych niepokojacych objawow w tej materii.

Azrael pisze:Nadkole masz urwane i trze?

Zdecydowanie NIE, to nie jest odgłos szurania.
Niestety lepiej już nie potrafię wytłumaczyć. Podjadę jeszcze sprawdzić
skręcanie kół przy podniesionym aucie. W Sunny miałem zatarte górne mocowania
kolumn (amortyzatorów) i były podobne efekty. Ale tam nie było wspomagania i wyszło podczas jazdy.

odgłos dochodzi z tyłu czy z przodu ?

mój forek jest od poniedziałku w 4turbo i jest badany na trzeszczenie przy skręcaniu w prawo-odgłos dobiega z tyłu
Już podobno znaleziono przyczynę ale walka trwa.
(forek z automatem2006)
ps:
jak coś będę wiedział więcej dam znaka co wyszło
jak wydam majątek sprzedaje go w piz...

Będę czekał na przekaz, może i u mnie będzie to samo alibo i cuś podobnego
Właśnie wróciłem z kilkunasto kilometrowej przejażdżki i... oczywiście cisza
Zdaje się, że u mnie musi się coś solidnie rozgrzać, żeby trzeszczeć. Pojechałem nawet na plac.
Robiłem ósemki z głową wystawioną na zewnątrz ( i dobrze bo aż mdłości dostałem od tego kręcenia ) i przy maksymalnym
skręcie czasami coś było słychać ale coś innego niż oczekiwałem.
Ja jestem chyba po prostu przewrażliwiony i trochę na siłę staram się usłyszeć, że coś jest nie tak.
Taki hipohondryk samochodowy.

A tak z ciekawości to czy może być tak, że w przedniej osi (te dwa koła z przodu auta) może się zrobić coś na kształt szpery ?

eror pisze: A tak z ciekawości to czy może być tak, że w przedniej osi (te dwa koła z przodu auta) może się zrobić coś na kształt szpery ?

Moze ale raczej bys zauwazyl ubytek kilku kPLN z konta

Chloru pisze:

eror pisze: A tak z ciekawości to czy może być tak, że w przedniej osi (te dwa koła z przodu auta) może się zrobić coś na kształt szpery ?

Moze ale raczej bys zauwazyl ubytek kilku kPLN z konta

Oj, ja nie chcę tego robić (zakładać, kupować)
Pytanie miało być inne : czy coś się może (mogło) zepsuć w ten sposób, że jest efekt szperowy w przednich kołach ?
Wtedy przy silnym skręcaniu, dochodziło by do silnych napięć w podwoziu.

eror, trzeszczy jak używasz hamulca, czy zawsze?

So What! pisze:eror, trzeszczy jak używasz hamulca, czy zawsze?

No więc chyba tak. Nie słychać tego podczas szybkiej jazdy (dlatego bo się wtedy nie skręca tak mocno ? )
ale podczas skręcania, na przykład na skrzyżowaniu, na parkingu, itp.

Z tym, że na pewno nie nazwę tego odgłosu szuraniem.

Wykryto przyczynę:
układ wydechowy dostał luzu i to on był przyczyną tych nie fajnych odgłosów

I.... zdaje się, że u mnie będzie to samo (mam nadzieję) bo jak stukam (delikatnie tłukę) w rurę wydechową to brzęczy mi strasznie.

W czasach studenckich jechałem serpentynami przez Alpy rozklekotaną Jettą 1. Na autobanie max 120km/h
Myślałem, że koło mi się urwie (co najmniej jedno) ponieważ przy silnym skręcie w prawo waliło aż strach.
Okazało się, że tłumik się z jednego uchwytu omsknął

eror pisze: No więc chyba tak. Nie słychać tego podczas szybkiej jazdy (dlatego bo się wtedy nie skręca tak mocno ? )
ale podczas skręcania, na przykład na skrzyżowaniu, na parkingu, itp.

To może zaciski trzeszczą?

Konto usunięte pisze: Wykryto przyczynę:
układ wydechowy dostał luzu i to on był przyczyną tych nie fajnych odgłosów

No widzisz, a już chciałeś truchło sprzedawać

Konto usunięte pisze:

Konto usunięte pisze: Wykryto przyczynę:
układ wydechowy dostał luzu i to on był przyczyną tych nie fajnych odgłosów

No widzisz, a już chciałeś truchło sprzedawać

no spodziewałem się najgorszego
a tak wycieczka rowerowa do Piaseczna i wozik już w garage
ps:
dostałem podkładki pod tablice rej.