Forum Subaru

Zauważyłem dziś na stacji Bliska paliwo Bio-ester, że w moim codziennym ekonomiku (micra 1,5D) był pusty bak więc zatankowałem to paliwko.
Przejechałem na razie 10 km i żadnej różnicy w pracy silnika i przyspieszeniu ( o ile to to można tak nazwać)
Czy ktoś może wie jak taki ekologiczny olej (pewnie roślinny ) wpływa na silnik i czy można na tym jeździć???
Dodam ,że ten dyszel w nissanie to wolnyssak z lat 90 bez żadnych common raili itp.
Ma ktoś z tym paliwem doświadczenie????
a i cena 3,99 zamiast 4,65

link do info o paliwie
http://www.bliska.pl/cgi-bin/bliska.exe ... dfkfdfhf.0

Stare, proste diesle mogą pojechać na wszystkim. Nawet na oleju po smażeniu frytek - testowane bodaj przez Top Gear, albo pogromców mitów, już nie pamiętam. I pewnie warto w to wejść jeżeli cena paliwa jest atrakcyjna.

Ale nowoczesnego ropniaka nie zaryzykowałbym tankować czymś takim. Tym bardziej, że serwisy usterek spowodowanych gównianym paliwem nie uznają na gwarancji. A wtedy koszty mogą być duuuuuże.

A co powiecie o bioetanolu E85 (czy jakoś tak)? Cała Szwecja jest tym zawalona, cena konkurencyjna, wakacje na Nordkappie (oby! oby!) się zbliżają...

Nie wiem, ale będąc w tym skrajnie wrogim samochodom kraju, nie zaryzykowałem takich wynalazków.
Widocznie przyszłość mojego silnika bardziej mi leży na sercu niż przyszłość ludzkości...

Bergen pisze: A co powiecie o bioetanolu E85 (czy jakoś tak)?

Super, jeśli masz Koenigsegga CCXR.

arosiak pisze: Bio-ester

"Bio" brzmi prawie jak "eko", a "eko" jest fuj



To mówiłem ja - filozof.

Bergen pisze:A co powiecie o bioetanolu E85 (czy jakoś tak)? Cała Szwecja jest tym zawalona, cena konkurencyjna, wakacje na Nordkappie (oby! oby!) się zbliżają...

Bardzo fajne paliwo - ale bez paru, drobnych w sumie modyfikacji, i remapu na tym oczywiscie nie pojedziesz (nie dlatego, ze sam proces spalania jest jakis dramatycznie inny,
ale dlatego, ze jest zupelnie inna wartosc kaloryczna i duza zawartosc bonusowego tlenu z alkoholu, ktory trzeba uwzglednic przy podawaniu paliwa)

Ja sobie w Irlandii robie z tego domieszki etanolu do benzyny celem podniesienia liczby oktanowej paliwa.
Temat przewalkowany na nasioc wzdluz i wszerz - ogolnie sporo materialow do czytania w Internecie.

EDIT: aczkolwiek jakos dramatycznie mocno to bym sie jeszcze nie przywiazywal do tego paliwa, bo obecnie jest trend taki, ze paliwo wcale nie jest takie eko (co akurat osobiscie mam w dupie, za przeproszeniem dam i co delikatniejszych metroseksualistow :)) i, przede wszystkim, przyczynia sie do rosnacych cen zywnosci i glodu na swiecie.

pare razy tankowalem eko diesla w niemczech 4 lat temu,primera spalała wiecej o 10% tego paliwa

wgabor pisze:pare razy tankowalem eko diesla w niemczech 4 lat temu,primera spalała wiecej o 10% tego paliwa

Bo prawdopodobnie i w tym przypadku wartosc energetyczna paliwa jest mniejsza nieco - takze faktem jest, ze jesli ktos liczy
na oszczednosci dzieki nizszej cenie biopaliwa, to sie przeliczy.

Tak czy inaczej - czy sa w ogole w Polsce jakies stacje sprzedajace E85 w tej chwili?

Pozdrawiam

AMI pisze:

wgabor pisze:pare razy tankowalem eko diesla w niemczech 4 lat temu,primera spalała wiecej o 10% tego paliwa

Bo prawdopodobnie i w tym przypadku wartosc energetyczna paliwa jest mniejsza nieco - takze faktem jest, ze jesli ktos liczy
na oszczednosci dzieki nizszej cenie biopaliwa, to sie przeliczy.

Tak czy inaczej - czy sa w ogole w Polsce jakies stacje sprzedajace E85 w tej chwili?

Pozdrawiam

No dobra a oranżada, czyli opał, ma więcej oktan od ON i samochody mają lepszego kopa na tym i mniej palą.

arosiak pisze: No dobra a oranżada, czyli opał, ma więcej oktan od ON i samochody mają lepszego kopa na tym i mniej palą.

Liczba oktanowa a wartosc opalowa to dwie rozne sprawy.

arosiak pisze: No dobra a oranżada, czyli opał, ma więcej oktan od ON i samochody mają lepszego kopa na tym i mniej palą.

No jeśli liczbę oktanową miałby większą, to akurat źle, bo to oznacza mniejszą cetanową, czyli mniejszą skłonnośc do samozapłonu.

Opał prawdopodobnie jest tym samym paliwem, co ON za wyjątkiem dwóch rzeczy:
- barwnika, oraz wszystkich szykan podatkowych, dzięki którym ten barwnik się tam dostał,
- mniej restrykcyjnej normy zawartości siarki (ale co do składu nie mogę być pewien, zwłaszcza że autocysterny na OO i ON były, a może i jeszcze są, napełniane z jednej instalacji).

No i opał ma jeszcze jedną ,,zaletę'' -- odbarwia się go kwasem, bodajże azotowym. Dobrze to on układom wtryskowym nie robi.

r.

na opale jezdze 4 lata(150 kkm) najlepsze paliwo żadnych problemów,do opalu nikt nie dolewa żadnych swinstw

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... iw,1114873

tak w temacie biopaliw i rokowan na przyszlosc...

Pozdrawiam

ky pisze:

arosiak pisze: No dobra a oranżada, czyli opał, ma więcej oktan od ON i samochody mają lepszego kopa na tym i mniej palą.

No jeśli liczbę oktanową miałby większą, to akurat źle, bo to oznacza mniejszą cetanową, czyli mniejszą skłonnośc do samozapłonu.

Dokładnie tak, w ON liczba cetanowa "określa" zdolność do samozapłonu, a w Pb liczba oktanowa odporność na spalanie stukowe.

A tak na marginesie - pewien mój znajomy do swojego mercedesa (leciwej beki diesel) paliwo kupuje w "Biedronce" - niestety pakowane tylko po 5l. Zrobił na tym jakieś 70 kkm i nic się nie dzieje z silnikiem.

kuzi4 pisze:

ky pisze:

arosiak pisze: No dobra a oranżada, czyli opał, ma więcej oktan od ON i samochody mają lepszego kopa na tym i mniej palą.

No jeśli liczbę oktanową miałby większą, to akurat źle, bo to oznacza mniejszą cetanową, czyli mniejszą skłonnośc do samozapłonu.

Dokładnie tak, w ON liczba cetanowa "określa" zdolność do samozapłonu, a w Pb liczba oktanowa odporność na spalanie stukowe.

A tak na marginesie - pewien mój znajomy do swojego mercedesa (leciwej beki diesel) paliwo kupuje w "Biedronce" - niestety pakowane tylko po 5l. Zrobił na tym jakieś 70 kkm i nic się nie dzieje z silnikiem.

To bio coś tam co zatankowałem na Bliskiej wygląda tak samo jak właśnie olej roślinny z biedronki.
Nawet z rury czuć zapach smażonych placków.

na opale jezdze 4 lata(150 kkm) najlepsze paliwo żadnych problemów,do opalu nikt nie dolewa żadnych swinstw

Szczerze mówiąc gdybym kiedyś miał diesla, to może też tak bym robił.
Ale pisać o tym na PUBLICZNYM forum, GDYBYM tak robił, to bym się bał.

@jarmaj, to aż takie konsekwencje karno-skarbowe są za to przewidziane, żeby się zaraz bać?
Nie jeździłem na opale, to nie wiem. Z tego co pamiętam komuś przyłapanemu na gorącym uczynku groził kilkuset złotowy mandat i uregulowanie akcyzy za cały bak(?), więc raczej niewiele.

oranżadke leją mi do baku na głównej drodze ,ruch maja jak na orlenie wszyscy wiedzą o tym miejscu [polecam super jakosc ]

Chwal się, chwal

gutierrez pisze: @jarmaj, to aż takie konsekwencje karno-skarbowe są za to przewidziane, żeby się zaraz bać?

Są. W końcu robisz krwiopijców na jakieś ~800PLN na 1000 litrów paliwa. A jak US takiego delikwenta złapie za rękę, to w skarpetkach puszcza do trzeciego pokolenia. ;)

r.