Forum Subaru

Po myciu Karcherem zaczęła mi schodzić skóra z VW. Schodzi tylko z maski, na bokach się trzyma. Co zrobić droga redakcjo i dlaczego mi złazi?

Nie potrafię przy takiej pogodzie zrobić lepszych fotek kompaktem

Konto usunięte pisze: Co zrobić droga redakcjo

dac sprzedawcy do ponownego lakierowania ? ? ?

Tu niech się Dżarmądż wypowie, bo nie jestem pewny, ale wydaje mi się że przy lakierowaniu masowym, piecowym, technologicznym przypadek w którym "klar" nie zwiąże się z lakierem raczej nie wchodzi w grę. Ktoś tę maskę wcześniej lakierował i spieprzył robotę?

Konto usunięte pisze:Schodzi tylko z maski, na bokach się trzyma. Co zrobić droga redakcjo

Cieszyć się że tylko maska ze skody

Konto usunięte pisze: Co zrobić droga redakcjo i dlaczego mi złazi?

Nie potrafię przy takiej pogodzie zrobić lepszych fotek kompaktem

Pozyczyc lepszy aparat

Konto usunięte, wydaje mi się, jest to skutek nieprawidłowo wykonanej naprawy lakierniczej. Łuszczy Ci się lakier bezbarwny. Wedle mojej wiedzy pozostaje Ci ponowne polakierowanie maski.
W sumie jednak niech się jarmaj wypowie. On się na tym najlepiej zna.
Tak czy siak masz do sprzedającego roszczenia z tytułu rękojmi za wady fizyczne

So What! pisze: Tak czy siak masz do sprzedającego roszczenia z tytułu rękojmi za wady fizyczne

sprzedawca natomiast może już przygotowywac odpowiednie pismo do dystrybutora karcherów

esilon pisze: sprzedawca natomiast może już przygotowywac odpowiednie pismo do dystrybutora karcherów

Okaże się, że Konto usunięte nie potrafi używać Kärcher'a - straci gwarancję producenta

puszka olejnej 2 godz wałek i po sprawie

A co to w jeździe przeszkadza?!
Zrobisz remap maski przed sprzedażą i po temacie...

Tak jak pisałem na PW, nie jest raczej możliwe, aby tak stało się z fabrycznym lakierem. A już na pewno nie po tak długim czasie od wyprodukowania - jakby coś było nie tak, to zeszłoby od razu.

Maska musiała być malowana i widocznie powierzchnia nie była dobrze przygotowana.

Fido kup se karbonową klapę

To chyba byłby rodzynek w Polsce. VW Sharan z karbonową maską. Fido, bądź indywidualistą, zaszalej!

Ja tak miałem na malowanym błotniku.

Strzelił mi kamień i bezbarwny zaczął się łuszczyć. Ale lakierni przyjął reklamację, bo nie powinno się tak dziać.

So What! pisze:Okaże się, że Konto usunięte nie potrafi używać Kärcher'a - straci gwarancję producenta

Luz. Na szczęście ma gwarancję importera.

Będę w lipcu w wielkim mieście to zobaczym co tam Pan zdemolował
Pewnie Karcher ma z 300 barów

Piter 35 pisze: Będę w lipcu w wielkim mieście to zobaczym co tam Pan zdemolował

Najlepiej w drugiej połowie lipca

So What! pisze: Najlepiej w drugiej połowie lipca

A kiedy Wy na Lampeduse jedziecie

Konto usunięte, co sie martwisz..weżniesz dodatkowo Gteka w rozliczeniu za wypadkowy złom co kupiłeś i po sprawie. W końcu są chyba prawnicy na tym forum ...

Kruszyn pisze: W końcu są chyba prawnicy na tym forum ...

Fakt

Roibłem niedawno VW Paska z identycznym problemem ale na dachu... Też Karcher był w użyciu... przypadek

kuzi4, nie. Też był malowany, tylko że na dachu

Konto usunięte pisze:puszka olejnej 2 godz wałek i po sprawie

albo jakaś okleina carbon look i będzie klimat JDM, że jak się masz

choć to "panzerwagen", więc bardziej adekwatnym byłoby coś z półki cultstyle: "w rdze sukinkota dawaj"

Byłem u lakiernika, faktycznie maska była malowana. Wygląda na to, że całe szczęście poprzedni właściciel raczej nie miał dzwona, tylko mógł mieć jakieś odpryski albo cuś, bo klapa nie jest nowa, tylko stara. Może chciał odświeżyć przed sprzedażą - tak to sobie tłumaczę

Konto usunięte pisze: klapa nie jest nowa, tylko stara

Pochodzi od innego dawcy w tym samym kolorze, który akurat wydzwonił tyłem