Forum Subaru

Witam,

Od jakiegoś czasu zapala mi się kontrolka pomarańczowa z silnikiem, po podpięciu pod komputer wyskakuje błąd "czujnik spalania stukowego, wysoki sygnał wejściowy bank 1 "

Pytanie kupić czujnik i wymienić czy problem może powodować coś zupełnie innego?

Dodam, że skasowałem błąd i zalałem auto Pb98 niestety po jakimś czasie znów się zapalił

a słychać stuki przy gwałtownym dodawaniu gazu?
A możesz podać nr błędu?

Nie słychać stuków, auto jeździ zupełnie dobrze. Nie znam numeru błędu - tylko tyle widzialem no komputerze co napisałem... Jutro postaram się dowiedzieć u mechanika.

I jeszcze jedno, zanim zacznie się cokolwiek wymieniać, pruć instalację warto wyjaśnić czy czujnik nie był ostatnio demontowany.
Istotny jest moment dokręcenia go do kadłuba silnika.

No własnie nie był, wczoraj mechanik mi go zdjął, wyczyscił i założył jeszcze raz. Jak narazie check się jeszcze nie zapalił ale nie będę się cieszył na zapas bo słyszałem, że może się spowrotem zapalic dopiero po 100-200km.

Problem powrócił niestety. Mechanik wykrył niestety przebicie na kablach WN - kupiłem miesiąc temu kable Sentech i niestety są przebicia, wymienię na NGK i zobacze czy to też przypadkiem nie miało wpływu na zakłucenia pracy innych czujników.

Czasem, zakłócenia od zapłonu, robią zamieszanie, temat rzeka

Sprawa jest o tyle dziwna, że na benzynie auto jeździ poprawnie zaś na gazie na biegu jałowym obroty szarpią... Probuję kupić kable NGK ale jak się okazuje dobrać właściwe do mojego modelu to trochę wyczyn. Dostałem wczoraj w hurtowni niby dobrane po VIN ale nie pasuję, także nadal nie mam jak sprawdzić czy to faktycznie kable czy też coś innego.

Szczerze? To wszystko jest oczywiste. Mieszanka LPG/powietrze zapala się przy wyższym napięciu niż benzyna/powietrze. Łatwiej wychodzą wtedy problemy z instalacją zapłonową. Warto zmniejszyć odstęp między elektrodami świecy nawet do 0,7- 0,8mm, nawet w świecach z elektrodami platynowymi.
Przebicia w kablu wynikają z tego, że jest za wysokie napięcie zapłonu mieszanki, wyższe niż napięcie przebicia kabli WN. Napięcie obniżamy np. przez zmniejszenie odstępu między elektrodami w świecy albo poprzez wzbogacenie mieszanki LPG/powietrze - więcej gazu.

@ gebolp, jeśli dobrze rozumiem sugerujesz że wymiana kabli kompletnie nic nie da?

Pokaż fotki spod maski, zobaczymy co masz za instalację LPG. Zrób zdjęcia wtrysków, reduktora, wkrętek w kolektorze.

Fang pisze:@ gebolp, jeśli dobrze rozumiem sugerujesz że wymiana kabli kompletnie nic nie da?

1. jeśli są przebicia to i tak bym je wymienił,
2. to że są przebicia oznacza zbyt wysokie napięcie zapłonu i to zbyt wysokie napięcie jest głównym problemem.
Najpierw sprawdź świece, w jakim stanie są elektrody - pomogą fotki.
Doraźnie zmniejsz odstęp między elektrodami do 0,7mm i sprawdź czy coś się zmieni.

Swiece mam nowe NGK, kable nowe NGK będę mieć jutro. Czy wysokie napiecie zapłonu to jest naturalny skutek założenia GAZu czy tez powinienem nekąć gazownika o dalszą regulację? Gazownik powiedział, że GAZ jest dobrze ustawiony - faktyucznie auto jeździ super, wogóle nie czuć jak się przełącza na GAZ, nie da się tez wyczuć jakiekolwiek spadku mocy... niemniej nie wiem czy mnie robi w bambuko z tymi kablami??

Wiem, że te Sentechy to nie jest żadna dobra firma ale chyba nie ma to znaczenia, nowe kable nie powinny przebijać?

gaz potrzebuje większego napięcia zapłonowego - zawsze. Jakie są te NGK? Sprawdzę fabryczny odstęp.
Możliwe, że kable poległy w trudniejszych warunkach pracy

yghhhh, wywyaliłem pudełka a nie mam klucza do swiec (mechanik mi zmieniał) ale dobierane po VIN, dziś odbieram te kable NGK i się trochę wyjaśni.

pomyłka, jednka mam SWIECE K16PRU11 DENSO, sprawdziłem na fakturze.

Fang pisze: SWIECE K16PRU11 DENSO

Mają 1,1mm odstępu.
No to zobaczmy co z kablami

Dostałęm dziś kable NGK ale znów się okazały niewłaściwe, na jutro mam zamówiony jeszcze inny komplet.

Kilka lat temu wyrzuciłem pieniądze na 3 komplety kabli WN. Bosch, Sentech i coś jeszcze. Dopiero ProSpark dały radę i mam je sprawne do dziś (jakieś 60 tys. kilometrów, gaz). Ewentualnie z ASO, ale wtedy to było bardzo drogo.

Pozdrawiam.

Wkurzyłem się i kupiłem w ASO kable WN i czujnik spalania stukowego, z wakacji nici w tym roku ale auto wkońcu zaczeło jeździć normalnie.

gebolp pisze:I jeszcze jedno, zanim zacznie się cokolwiek wymieniać, pruć instalację warto wyjaśnić czy czujnik nie był ostatnio demontowany.
Istotny jest moment dokręcenia go do kadłuba silnika.

O to to! A gdzie ten diabełek jest zamontowany, bo nie mogę go zlokalizować? Mam ostatnio ten sam problem i się zastanawiam czy przyczyną błędu nie jest właśnie jakaś prosta usterka typu niedostateczne połączenie, luz na stykach?
Aha! I czy od 2,0 turbo do N/A to to samo?

Wkrecony w kadłub silnika, mniej wiecej pod filtrem powietrza (no może Ciut bliżej frontu) - widać go jak spojzyć z góry ale jest ciężko dostępny. Słychalem, że realtywnie częstno się psują więc chyba nie ma sensu czyścić.

Ok! Dzięki. Zabieram się zatem za szukanie nowego. Sęk w tym, że na Iparts nie ma a na allegro są jedynie używki.

dlatego kupiłem a ASO, tez nie mogłem znaleźć, zresztą ta część nie wsytępuje w zamienniku.

Gwoli info dla pokoleń
Czujnik spalania stukowego 22060-AA070 ; AA 081

Pilnować momentu dokręcenia
Tightening torque: 23.5 ±2.9 N.m (2.4 ±0.3 kg-m, 17.3 ±2.1 ft.lb)
"
Najkorzystniej jest, jeżeli silnik pracuje na granicy spalania stukowego, więc bardziej zaawansowane jednostki sterujące są w stanie zareagować na zmianę liczby oktanowej aktualnie zatankowanego paliwa ,czy to 95,98,100 czy inne verwy . Aby czujnik nie reagował na każde drgania jednostki napędowej, musi być odpowiednio zestrojony. Wstępnie napięcie elementu piezoelektrycznego jest realizowanie poprzez odpowiedni dobór śruby mocującej czujnik do kadłuba oraz dokręcenie jej właściwym dla danego silnika momentem." I tu często "mechanicy " uszkadzają ten element,dokręcając go na pałę z tzw. wyczuciem.Pęka obudowa czujnika. W szczeliny dostaje się wilgoć i komp głupieje.Czujnik raz działa prawidłowo innym razem np. duża wilgotność powietrza - świruje,jak chce i kiedy chce.Prawidłowo zamontowany,jest elementem niezniszczalnym w normalnym procesie eksploatacji.
Jako że jest to właściwie mikrofon,zdarza mu się reagować, sygnalizując błąd, gdy usłysz szmery np. od zużytej pomp wspomagania,klekot zaworu (zimny silnik, odpalenie,CHECK),osłon układu wydechowego.W moim przypadku reagował (jak się ostatecznie okazało),na kończącą się dwumasę (aso twierdziło że w tych sprzęgłach i ten hałas to normalność). po 6 tys od ich diagnozy koło poszło w .... Nim się rozsypało ,szukałem dziury w całym knock-u.
Czystość połączeń elektrycznym w moim wywodzie pomijam.

Piezo zestrojone jest na charakterystykę (odgłosy) przebiegu spalania stukowego w pewnym zakresie przedziału .Różnice w czujnikach różnorakich producentów polegają na okablowaniu do instalacji elektrycznej pojazdu i umieszczeniu czujnika na bloku silnika.Element wewnętrzny piezo i zasada jego działania jest wszędzie taka sama. Np. z powodzeniem można stosować czujniki np. od Citroena serii C (dwa rodzaje złącz cena używki ok.30 zeta). Jeszcze taniej i nowe to piezo od nubiry (wymagana adaptacja wtyków).



COMPONENT INSPECTION
Knock sensor
1. Disconnect knock sensor harness connector.
2. Check resistance between terminal q2 and ground.
Approximately 500 - 620 kΩ [at 25°C (77°F)]
I It is necessary to use an ohmmeter which can measure more
than 10 MΩ.
CAUTION:
Do not use any knock sensors that have been dropped or
physically damaged. Use a new one.


P.S.
O wymianie sprzęgła (EXEDY tradycyjne koło,pasków,kół rozrządu, pompy wodnej i epopei (między innymi z polskimi dostawcami części,mechanikami-czarodziejami w ASO [dla radości mojego portfela z nich nie skorzystałem]) z tym związanej opowiem może w innym wątku.Tyle mogę powiedzieć,że całość z robocizna (6 godzi pracy na właściwie wyposażonym stanowisku [podnośnik kolumnowy]) i częściami wyniosła ok. 1.800 zł. Najdroższe okazały się (towar-cena) osiem śrub do koła a kupionych u polskiego sprzedawcy wyspecjalizowanego w częściach do subaru.
Omijajcie magików brzydzącymi się sięgnięciem do servisówki,twierdzącymi,że znają się lepiej od konstruktorów pojazdu a klucz dynamometryczny jest dla nich zbędnym gadżetem na półce.
Nie bójcie się pytać na forum,różnojęzycznych i zwracać się do zagranicznych ASO.Szczególnie USA.
Po wymianie części,nowe płyny ,odpalenie silnika głośna praca pompy wspomagania układu kierowniczego (wczesnej tego nie było),zgłupiałem.Jadę do ASO czarodzieje (zakaz wstępu na warsztat,przytrzymanie auta) ,diagnoza (płatna) zużyta pompa i bez gadania.
Zwróciłem się z pytaniem do servisu w stanach (pytałem ich wcześniej o dobór sprzęgła z zamachem),diagnoza : źle przykręcona osłona paska alternatora,styka się z wężem wychodzącym od pompy wspomagania.Poluzowanie dwóch nakrętek,przesuniecie w prawo w kierunku sprężarki klimatyzacji.Uratowane ok. 5.000 zeta. Nie dochodzę czy światli "mechanicy" z ASO sprawdzili pompę,wiem ,że nigdy tam już nie pojadę.Autem zajmuję się sam,korzystając z życzliwości (już)zaprzyjaźnionego doświadczonego mechanika z warsztatem , gdzie przy naprawie jakiegokolwiek auta sięga po servisówkę a klienta patrzącego mu na ręce, nie traktuje jak intruza:"To pana auto i ma pan prawo wiedzieć co z nim wyczyniam.".Ceny uczciwe (stawka godzinowa) a nie wycena naprawy w rodzaju ,czy skroić klienta na waciki dla żony.

P.S.
Legendy o wysokich kosztach naprawy Subaru w większości są spowodowane : bo masz Subaru i wmawia nam się,że tak ma być.Co jest nie prawdą. I powiem wprost.Zmową cenową dostawców części jak i autoryzowanych serwisów budowanych ze złotymi klamkami.Szpanerski przerost formy,aluminium i szkło,za co ostatecznie płaci klient ,bo...Bo ma Subaru a to niby elita ,którą musi być stać.

Szybkie kasowanie bieżących błędów w kompie . Odłączyć akumulator,wcisnąć pedał hamulca (swiatła stop),aby rozładować napiecie zmagazynowane w kondensatorach na PCB sterownika (komputer).
Nim wybierzecie się na ASO a macie trochę zdolności manualnych i umiejętność myślenia,kupie sobie jakikolwiek próbnik do pomiaru oporności,nawet jakieś chińskie barachło w sklepie za 5zł. Czujnik można sprawdzić bez odkręcania od kadłuba.Jesli potrafisz wymienić bezpiecznik,potrafisz sprawdzić czujnik.