Strona 1 z 1

Turbo

: 6 lip 2011, o 11:37
autor: bambo-23
Witam koledzy.Mam mały problem ze swoja subarynką.Otóż podczas jazdy trasa zaczeła mi wariować turbina.Na pełnym gazie ładuje do 0.9 bara i w pewnej chwili spada do 0.6.Trwa to pare sekund i znów do 0,9 i tak wkoło.Dodam ze auto łapie muła.Pytanie co to może być.

Re: Turbo

: 6 lip 2011, o 11:46
autor: vibowit
To może być wiele rzeczy. Bez diagnosty raczej ciężko będzie cokolwiek stwierdzić.

Re: Turbo

: 6 lip 2011, o 12:17
autor: bambo-23
Czyli znów serwis ;-(

Re: Turbo

: 6 lip 2011, o 12:21
autor: bambo-23
Dodam że już kiedyś miałem problem z turbina.Coś było z podcisnieniami wcale nie ładowała.Może coś ma to z tym wspólnego.

: 8 lip 2011, o 19:27
autor: jarmaj
Nie masz przypadkiem założonego BOV?

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 20:47
autor: Bergen
czujniczek stuczkowego spalanka?

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 20:51
autor: Grzesiek_67
jarmaj pisze: Nie masz przypadkiem założonego BOV?

Ma. Sprawa jest "w załatwianiu" ;-)


Pozdrawiam
Grzegorz

: 8 lip 2011, o 20:56
autor: jarmaj
A taki ładny był.... I psssss robił.... ;-)



Że też nie znudzi się ludziom w końcu to g..... zakładać..... :wall:

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 22:01
autor: Grzesiek_67
jarmaj,
no wiesz, te psssst dla "świeżynek" to synonim Subaru.

:mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Lepszym dylematem jest, czy iść w twinscroll (wraz z równoodległościowym kolektorem) i tracić dźwięk Subaraka...ale zyskiwać superzapierdalacza ? I co Ty na to, droga redakcjo ?

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 22:16
autor: vibowit
Grzesiek_67, trzeba było sobie hondę kupić. :razz:

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 22:17
autor: AMI
Grzesiek_67 pisze: PS. Lepszym dylematem jest, czy iść w twinscroll (wraz z równoodległościowym kolektorem) i tracić dźwięk Subaraka...ale zyskiwać superzapierdalacza ? I co Ty na to, droga redakcjo ?


Moze nie przesadzalbym z tym "superzapierdalaczem" - ale wydaje mi sie, ze to dosc dobry kierunek.
Dzwiek? Grzesiek - zapewniam Cie, ze jak juz bedziesz jechal, to bedzie Ci wszystko jedno, czy bulgocze, jesli tylko bedzie fajnie jechal.

Chociaz oczywiscie milo miec bulgot.

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 22:27
autor: Grzesiek_67
vibowit pisze: Grzesiek_67, trzeba było sobie hondę kupić. :razz:


Czy ja pytałem : "...co sobie lepiej kupić ? " :evilgrin:

AMI
Jacek, pytam przekornie, bo zdecydowany już dawno jestem, jeno portfel jakiś słabo decyzyjny :wall:


Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 22:53
autor: jarmaj
Grzesiek_67 pisze: PS. Lepszym dylematem jest, czy iść w twinscroll (wraz z równoodległościowym kolektorem) i tracić dźwięk Subaraka...ale zyskiwać superzapierdalacza ? I co Ty na to, droga redakcjo ?
Ale do czego?

Do STi? Do WRX'a?

Do tego drugiego może turbo z STi VF35 bodaj.

Do STi fajnie działa FP HTA68. I nie trzeba nic więcej zmieniać.

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 23:21
autor: Grzesiek_67
jarmaj pisze: ale do czego?

Do STi? Do WRX'a?

Do tego drugiego może turbo z STi VF35 bodaj.

Do STi fajnie działa FP HTA68. I nie trzeba nic więcej zmieniać.

Nie, nie. Standardowe rozwiązania nie wchodzą w grę :mrgreen: Dół, jak był mulasty, tak będzie. Albo twinscroll (vf36/vf37) albo niech zostanie, jak jest.

AMI, dzięki za priv, sprawę przemyślę, bo wygląda całkiem zachęcająco :cofee:

Tak przy okazji, co Wy z tymi pokracznymi Imprezami, ja mam F O R E S T E R A. Kiedy Wy to w końcu zakonotujecie ? I to ja piję za dużo wódki, tak ?

:mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 23:25
autor: AMI
Jedno nad czym bym chyba pomyslal w przypadku zarowno vf36 jak i vf37 (nie wiem, jak jest w nowszym vf49) - to nieco mocniejszy
aktuator, bo seryjny 0.7 bara dosc szybko sie poddaje przy rosnacych obrotach - z pewnej rozmowy kiedys, przy okazji strojenia mojego auta uslyszalem, ze warto zrobic aktuator 1.2 bara, zeby troche wiecej cisnienia przy wyzszych obrotach utrzymac.

Natomiast mimo wszystko zastanawialbym sie, czy warto isc w takie rozwiazania w foresterze, z ktorego wyscigowki sie nie zrobi :)

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 23:30
autor: jarmaj
Temat jest bambo-23 który pytał jak sądzę po opisie o WRX'a. Z wcześniejszych postów wynika, że wiesz co się dzieje z rzeczonym WRX'em.


Skąd mogłem wiedzieć, że płynnie przeszedłeś do swojej lodówki? :razz:




A po co Ci dół? Dół jest dla mięczaków. Porządne turbo działa tak, że najpierw czekając można krzyżówkę rozwiązać, ale za to jak się obudzi, to robi z człowieka mokrą plamę na oparciu fotela. ;-)

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 23:33
autor: Grzesiek_67
AMI pisze: ze warto zrobic aktuator 1.2 bara

Są jakieś-takieś-siakieś fajne aktuatory zewnętrzne, regulowane. Kosztują, jak na aktuator, furmankę kasę ale pono są całkiem gites.
AMI pisze: czy warto isc w takie rozwiazania w foresterze, z ktorego wyscigowki sie nie zrobi :)

Jeszcze zobaczymy - powiedział smutny Gwidon.

:mrgreen:


Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 23:36
autor: Grzesiek_67
jarmaj pisze: Temat jest bambo-23 który pytał jak sądzę po opisie o WRX'a. Z wcześniejszych postów wynika, że wiesz co się dzieje z rzeczonym WRX'em.

Fakt, zrobiłem międzygalaktyczny SWAP. Wiem, co się dzieje, bo jegomość zamieścił również post na "kropce". Dzieje się BOV :mrgreen:
jarmaj pisze: Porządne turbo działa tak, że najpierw czekając można krzyżówkę rozwiązać, ale za to jak się obudzi, to robi z człowieka mokrą plamę na oparciu fotela.

No i właśnie o to mi kurnia chodzi. Nie ma zgody na taką definicję "porządnego turbo" :-p :mrgreen:

Pozdrawiam
Grzegorz

Re: Turbo

: 8 lip 2011, o 23:51
autor: AMI
Grzesiek_67 pisze: Są jakieś-takieś-siakieś fajne aktuatory zewnętrzne, regulowane. Kosztują, jak na aktuator, furmankę kasę ale pono są całkiem gites.

Nie ma potrzeby az tak rzezbic z zewnetrznym aktuatorami itp.
Wystarczy nawet wyslac oryginalny aktuator do wzmocnienia - Turbo Dynamics takie rzeczy robi w UK np.

Mozna tez kupic Forge'a aktuator regulowany.
Mozna tez kupic chinszczyzne na ebayu - ostatnio spory wysyp tego, ale prawde mowiac, jak to z chinszczyzna, nie wiem, czy bym zaryzykowal,
bo byc moze gowniany aktuator krzywdy wielkiej nie zrobi, ale mozna niechcacy wyrzucic pieniadze w bloto.
Z drugiej strony ceny na tyle nieduze, ze dla testow mozna zainwestowac, jesli ma sie czas i zylke testera :)

Re: Turbo

: 10 lip 2011, o 05:09
autor: Alan, Alan, Alan!
Grzesiek_67 pisze: PS. Lepszym dylematem jest, czy iść w twinscroll (wraz z równoodległościowym kolektorem) i tracić dźwięk Subaraka...ale zyskiwać superzapierdalacza ?
och...zgłupiałeś? :mrgreen:

na jakiego diabła Ci superzapierdalacz jak masz superzapierdalacz. No cheba, że ćwiara Ci się śni po nocach, to dawa na pułąwską w weekend. Wszystkie drogie zapieprzacze sa wyjechane i się lenią... no tam gdzie się lenią jak im się nudzi. Na wsi to było wiadomo, pod Czako, albo na rynku ... ale w wawce rynek jest tak rozległy, że cza pól roku parkingu szukać, to sam nie wiem :mrgreen:

A skodę to ścigniesz bylejaką, albo jak Ci się nie będzie chciało to narobisz większej siary chopu. ;-)