...i po silniku...

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
Vert
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: zakopane
Polubił: 0
Polubione posty: 0

...i po silniku...

Post 30 maja 2008, o 21:40

No więc dowiedzialem sie ze szlag trafil mi silnik...znaczy sie uszczelki ,blok i cos tam jeszcze...

gwarancja minela miesiac temu ale to nie ma znaczenia.
co dziwne auto ma 50kola przebiegu z czego wiekszosc przejezdzila moja ukochana.ja bylem raz jako zero na rajdzie nikon i moze ze 2 razy u wrobla w ulezu.


auto pojechalo do katowic do 4 turbo na mape i bum...czyli jednak okazuje sie ze wrx to nawet auto nie dla zon....STI trza brac i tyle.co tez czynie lada chwila.znaczy silnik robie stiajowy....smutnei niezrozumiale to dla mnie kiedy mechanik mowi....wada konstrukcyjna...


AZ dzieki za wszystko :) jestesc gośc


Ps: AZ zadzwoniol do mnie i....spytal czy siedze :mrgreen:
:cofee:


to ja. wasz Rysiek Ochucki

EterycznyŻołądź
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 30 maja 2008, o 22:00

Vert, to naprawdę przykre. Tym bardziej, że gwarancja, tym bardziej, że to takie fajne auto, które uczuciem można obdarzyć, a nie jakieś zwykłe wozidełko. Ja już przy mniejszych problemach jestem cały chory, a co dopiero jakby silnik poszedł. Współczuję :!:

Po prostu jeśli Impreza to 2.0. Tam takich problemów nie ma, o 2.5 bez przerwy słyszę, że komuś coś, w miarę nowym i niezbyt (lub w ogóle) nadłubanym poszło. O tych 2.0 co słyszałem, że poszły to była wada fabryczna... kierownika. Jak w hondzie, w której mój kuzyn na gwarancji zdążał mieć 3 silniki.

xbike.pl
2 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 30 maja 2008, o 23:16

przykro Boluś, przykro ;-(
padl przed mapowaniem czy po?
Mam wrazenie, ze silnik STi tez nie gwarantuje sukcesu.
http://www.xbike.pl - oryginalne części zamienne Subaru, Mitsubishi
Obrazek

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: ...i po silniku...

Post 31 maja 2008, o 03:39

Vert, a na Cynę to czym przyjechałeś ?

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 00:40

Współczucia :-( Naprawdę mam powoli dość tego silnika :wall:

WRC fan
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: inąd
Polubił: 8 razy
Polubione posty: 10 razy

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 00:43

A dziś Kudłatemu modowi z kropki uszczelki powiedziały "papa"...

Żenujący jest ten 2.5 w serii...

Gal
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: wieś mazowiecka
Auto: XC 70
Polubił: 85 razy
Polubione posty: 316 razy

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 01:05

WRC fan pisze:A dziś Kudłatemu modowi z kropki uszczelki powiedziały "papa"...
Na pewno upalał, a i silnik modyfikowany więc pewnie nici z gwarancji.
Żal chłopa...
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.

Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 01:12

Czy to prawda, że jeśli uszczelka pod głowicą jest do wymiany, to znak że silnik się powoli kończy? Taką opinię kiedyś usłyszałam, i nie wiem co o tym myśleć :oops: .
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 13:14

WRC fan pisze: A dziś Kudłatemu modowi z kropki uszczelki powiedziały "papa"...
Właśnie ile to już znanych nam forumowych 2,5 się skończyło:
Ja, Vert, Leszek, Blue, Carfit, Foreks, Przemeq, kto jeszcze?
Ostatnio zmieniony 1 cze 2008, o 14:06 przez radekk, łącznie zmieniany 1 raz.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 13:30

radekk pisze:
WRC fan pisze: A dziś Kudłatemu modowi z kropki uszczelki powiedziały "papa"...
Właśnie ile to już znanych nam forumowych 2,5 się skończyło:
Ja, Vert, Leszek, Foreks, Przemeq, kto jeszcze?
Bo Wy zle samochody macie... :whistle: :cofee:
Dolce far niente ;-)

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 14:10

FUX pisze: Bo Wy zle samochody macie... :whistle: :cofee:
Gdyby był nadal 2,0 T :whistle:

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 14:25

radekk pisze: Ja, Vert, Leszek, Blue, Carfit, Foreks, Przemeq, kto jeszcze?


Jabar (ale tam nie uszczleki bo to zrobił przed awarią)

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 14:29

Vert pisze: AZ dzieki za wszystko :) jestesc gośc


Ps: AZ zadzwoniol do mnie i....spytal czy siedze


Ja nic nie zrobiłem.

Azrael
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 14:52

Doxa pisze: Czy to prawda, że jeśli uszczelka pod głowicą jest do wymiany, to znak że silnik się powoli kończy? Taką opinię kiedyś usłyszałam, i nie wiem co o tym myśleć .
Sprawa jest "troszeczkę" bardizej skomplikowana.

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 1 cze 2008, o 15:36

Azrael pisze:
radekk pisze: Ja, Vert, Leszek, Blue, Carfit, Foreks, Przemeq, kto jeszcze?
Jabar (ale tam nie uszczleki bo to zrobił przed awarią)
Ale się posypał ;-) , moim w sumie też nie uszczelki, ale jednak.
Czy ktoś ma dostęp do statystyk ile 2,0 padło, a ile w ogóle zostało sprzedanych? Ciekawe jak to się ma do 2,5

Przemeq
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Auto: Plejady Plakietka STI'06 i Spuścizna Turbo '94
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 11:57

Na pewno upalał, a i silnik modyfikowany więc pewnie nici z gwarancji.


Pudło 8-).

PS W opisie Bolka brakuje informacji o przelotowym wydechu bez remapu, który - jak wskazał dwa lata temu przykład Łosia - jest gwarancją fuck-upu :-p

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 287 razy
Polubione posty: 55 razy

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 12:12

Qemezrp, czy rzeczywiście silnik Ci się posypał :?:

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 12:23

So What!,
moja mówi, że Qemezrp, jak zwykle zresztą, panikuje. Z silniorem jest pewnikiem wszystko O.K.

Przemo, uwierz mi, naprawdę "łyknięcie" 0,5l oleju na 10.000 km to nie jest tragedia Posejdona :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Pozdrawiam ciepło wszystkich kudłaczy tego świata
G.
Brak podpisu.

Przemeq
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: W-wa
Auto: Plejady Plakietka STI'06 i Spuścizna Turbo '94
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 12:42

Grzesiek_67, Qemezrp nie panikuje - spanikowali jedynie "spece", a mi się ta panika udzieliła. Niedługo wizyta w ASO, która wszystko ma wyjaśnić.

Grzesiek_67
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Adamów
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 12:44

Qemezrp, będzie gut, sam zobaczysz.
Od czytania tego wątku (przypom. dotyczącego 2,5T) na kropce zepsuła mi się w chacie....maszyna do szycia. No miała kurna dość i ja jej się nie dziwię :mrgreen:
Brak podpisu.

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 16:53

Qemezrp
Przy okazji pozdrawiam....
Dolce far niente ;-)

radekk
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Zmysłowo/Poznań
Auto: Forester, MX5
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 17:09

Qemezrp, odwiedziłeś nas :-)
mam nadzieję że jednak okaże się że silnik jest ok.

jarmaj
6 gwiazdek
Lokalizacja: Gliwice
Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
Polubił: 74 razy
Polubione posty: 425 razy

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 18:42

Qemezrp pisze:PS W opisie Bolka brakuje informacji o przelotowym wydechu bez remapu, który - jak wskazał dwa lata temu przykład Łosia - jest gwarancją fuck-upu :-p
Ja też mam przelot bez remapu i porządny 2 litrowy motor, mimo swoich już latek i niezbyt łagodnego traktowania, daje radę.

Bilex
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: WuWuA
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 261 razy

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 20:44

Qemezrp...tu się możesz spokojnie wyżalić, wypłakać na naszym ramieniu... :evilgrin:
Death ain't nothin' but a heartbeat away...

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 287 razy
Polubione posty: 55 razy

Re: ...i po silniku...

Post 3 cze 2008, o 20:50

Bilex, nie tak łatwo się przestawić z permanentnej inwigilacji :giggle:
Daj mu trochę czasu. Oswoi się :-d

A tak na serio, to fajnie, że Qemezrp tutaj zagląda 8-)

ODPOWIEDZ