Dobrzy ludzie poradzcie bo już mi brak sił!Otóż od czasu mojej walki z nieszczęsną skrzynia biegów tzn.z zakonczeniem jej naprawy praktycznie nie korzystałem z auta,dzisiaj przyszło mi pierwszy raz zrobić 250km i lipa,pojawilo się jakieś dziwne wycie które narasta wraz ze wzrostem prędkości.Dziwne to wszystko zwłaszcza że skrzynia po remoncie przejechała ok 1000km w tempie spacerowym/w rękach mojej żony/,a w środku niby wszystko zmienione.Moje sugestie:
-mech. nie zmienił wszystkich łożysk i któreś z nich/stare/pracując z nowym odmówiło współpracy!?
-sprzęgło wiskotyczne dostało w kość bo pracowało przez jakiś czas w skrzyni od 1.8 a jak wiecie w praktyce wyszło tak że jednak 1.8 i 2.0 mają różne przełożenia co powodowało blokowanie mostów.
Będę wdzięczny za wszystkie info bo dalej nie wiem co robić
