Strona 1 z 1

Osłona sillnika outback

: 18 wrz 2011, o 17:04
autor: stefanekmac

Re: Osłona sillnika outback

: 18 wrz 2011, o 19:01
autor: gebolp
Ta druga

Re: Osłona sillnika outback

: 18 wrz 2011, o 22:31
autor: Gootek
To jest osłona z tworzywa sztucznego, czyli spełnia swoję funkcję jeśli chodzi o wyciszenie i ochronę przez brudem, ale nie jesli chodzi o ochronę w kontakcie z większym kamieniem na drodze polnej czy bryłami lodu z zimie.

Dlatego bardziej bym polecał osłony z blachy stalowej (2 mm) albo aluminiowej (5 mm).
Takie osłony produkuje np. firma SHERIFF
Aluminiowe płyty są twardsze ale też droższe.

Jeśli chodzi o Outbacka 2.5 MY2005, to występują następujące numery częsci osłon SHERIFF:

22.0589 - osłona pod silnik - blacha stalowa 2 mm
22.0565 - osłona pod silnik - blacha aluminiowa 5 mm
22.1325 - osłona dyferencjału tylnej osi - blacha stalowa 3 mm
22.0830 - osłona dyferencjały tylnej osi - blacha aluminiowa 5 mm

Takie osłony sprzedaje i zakłada wiele serwisów off-radowych w calym kraju.
Na przykład Autotraper w Łodzi przy ul. Kolumny 267

Re: Osłona sillnika outback

: 18 wrz 2011, o 23:54
autor: minimus
tylko po co taką blachę zakładać na taki samochód jak obk?? :roll:

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 08:10
autor: stefanekmac
Mam stalową,takie auto kupiłem.Ale niesamowicie wszystko leci pod maskę.Miałem aluminiową w forku ale tamtym zjeżdżałem do lasu a tym nie będę.Widać ile soli poszło na wszystko.A to dobrze nie wróży.

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 10:14
autor: Gootek
Ostatnie dwie zimy były długie i drogowcy zużyli ogromnie ilości soli (głównie nieoczyszczony chlorek sodu, ale również chlorek wapnia, chlorek magnezu, itd.), w obu tych sezonach.
Największy problem jest z samochodem, który jeździ do drogach głównych, autostradach, itp.
Na takich jezdniach stosuje się szczególnie dużo chemii, a do tego duża ilość szybko przejeżdżające tam samochodów rozbija swoimi kołami rozpuszczoną w wodzie sól w areozol, który unosi się nad jezdnią. Ten areozol przenika w najróżniejsze zakamarki i powoduje korozje różnych, również osłoniętych, elementów pojazdu. W takim przypadku nawet częste mycie samochodu (włącznie z myciem podwozia) nie ratuje sytuacji.
Niewiele pomoże też bardziej szczelna osłona pod silnik.
Pomogłoby tylko, żeby w określonych warunkach pogodowo-drogowych, po prostu zostawiać samochód, o który dbamy, w garażu. Tak jak to robi ten przysłowiowy szwajcarski ksiądz-kobieta.
;-)

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:01
autor: minimus
no ale to apropo czego informacja? :whistle:

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:16
autor: Gootek
minimus pisze:no ale to apropo czego informacja? :whistle:
ściśle apropo wątku :whistle:


;-)

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:21
autor: minimus
no argumenta na plastik dostarczyliście towarzyszu :-p

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:24
autor: Gootek
nie połapaleś się, że ja tu lobbuje za pozostawieniem blachy? :giggle:

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:25
autor: minimus
nu kak eta POZOSTAWLIENIEM?

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:27
autor: Gootek
może przeczytaj jeszcze raz wątek :roll:

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:38
autor: minimus
ale po co? :-|

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:46
autor: Gootek
minimus pisze:ale po co? :-|
co po co :?:

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:47
autor: minimus
no po co pytasz :roll: :whistle: :?:

Re: Osłona sillnika outback

: 19 wrz 2011, o 23:59
autor: Gootek
minimus pisze:no po co pytasz :roll: :whistle: :?:
ale o co :?:

Re: Osłona sillnika outback

: 20 wrz 2011, o 06:30
autor: stefanekmac
Spoko Panowie,Spoko.
Kolega Gregski znalazł plastik.Nie muszę szukać.W końcu to nie kosmiczna technologia,można w razie planów offroudu założyć blaszkę.Co innego aerozol a co innego intensywny natrysk solanki.