Witam,
znalazłem na allegro outbacka:
http://moto.allegro.pl/subaru-outback-2 ... 74252.html
zadzwoniłem do sprzedawcy i dowiedziałem się, że z autrm jest następujący problem:
Po odpaleniu rano od razu gaśnie, jeśli przytrzyma się go przez 30sek. na obrotach to potem jedzie bez problemu, tylko świeci się check, czy ktoś z Was ma jakiś pomysł co to może być?
pozdrawiam.
Outback 2,5 AT my'97 gaśnie po odpaleniu rano
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- 12fasola12
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Forester '98 2.0 122KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Outback 2,5 AT my'97 gaśnie po odpaleniu rano
najprościej spiąć kostki pod kierownicą i odczytać błędy
radzę sprawdzić auto dokładnie przed zakupem, skrzynia, uszczelki pod głowicą (bo LPG), zawory (bo LPG), przedni dyfer, korozja
radzę sprawdzić auto dokładnie przed zakupem, skrzynia, uszczelki pod głowicą (bo LPG), zawory (bo LPG), przedni dyfer, korozja
-
wojto79
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Legacy '99 M/T srebrne kombi Antyk 1.8 '90 M/T sedan
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Outback 2,5 AT my'97 gaśnie po odpaleniu rano
Na kropce odpisali że to podparte zawory, chyba by się zgadzało, co do uszczelek, to wymienione ok 15000km temu, a co do korozji to nie wiem bo auto za daleko... Jak by było blisko to bym sprawdził przez kostki.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.
- 12fasola12
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Wrocław
- Auto: Forester '98 2.0 122KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Outback 2,5 AT my'97 gaśnie po odpaleniu rano
zawory w tym silniku są chyba regulowane płytkami, może być kosztownie
sprzedający nie może odczytać błędów?
sprzedający nie może odczytać błędów?
-
wojto79
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Gdańsk
- Auto: Legacy '99 M/T srebrne kombi Antyk 1.8 '90 M/T sedan
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Outback 2,5 AT my'97 gaśnie po odpaleniu rano
Gość nie bardzo zainteresowany, a fakrycznie rozmawiając z nim nie wpadłem na pomysł żeby kazać mu spiąć kostki 
