Strona 1 z 1

Coś ze skrzynią ? (AT)

: 21 paź 2011, o 22:23
autor: eror
We środę jechałem z Poznania do Krakowa, przez Wrocław (fajną obwodnicę macie) :-)
Jak wjeżdżałem na szybką trasę, zaczęło solidnie lać deszcz z nieba). A że mi się spieszyło to nie zdjąłem nogi z gazu.
około 130 km/h minimum było ciągle. Jak zjechałem do autostrady i zatrzymałem się na moment, strasznie śmierdziało
jakby spalenizną. i nie był to ani zapach (smrodek) palonej gumym ani nie był to znany zapaszek palonego
oleju silnikowego :evil: Śmierdziało jakby tym co jest w automatycznej skrzyni. Jak sprawdzam poziom, to wącham bagnet i nie śmierdzi fryturą.
Po kilku minutach ruszyłem i już było O.K. Do Kraka dojechałem, przeważnie 150km/h bez przeszkód, nazajutrz do Poznania
trochę wolniej, też bez smrodu :?
Olej (płyn) w skrzyni jest koloru ciemnego miodu. Za mojej kadencji, czyli przez ostanie 20tysi nie była ruszana skrzynia.
Liczyłem, że przed przywiezieniem mi auta przez Pitera, był robiony pełny serwis w Niemcowni :whistle:
Jechać na wymianę oleju w skrzyni do ASO czy niezależnego skrzyiownika ? A może to powinąć ogarnąć "normalny" mechanik ?
Acha i czy jest w ogóle podpinać skrzynię do kompa ? Może pokazać coś ciekawego ? W zasadzie nie widzę, żeby coś z nią było nie teges.
Dzisiaj zacząłem jeździć na włączonym na stałe "power". Trochę szybciej reaguje i lepiej się zbiera bo trzyma na wyższych obrotach.

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 25 paź 2011, o 19:39
autor: eror
no.....dzięki :cofee:

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 25 paź 2011, o 20:18
autor: Kubik
eror pisze: W zasadzie nie widzę, żeby coś z nią było nie teges.

Ja też :-p
Panikujesz

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 25 paź 2011, o 20:21
autor: miszozon
Bez wycieku ze skrzyni nie powinno nic śmierdzieć. Jak nie masz nigdzie oleju to nie skrzynia. Tym bardzie, że działa OK.
eror pisze: Olej (płyn) w skrzyni jest koloru ciemnego miodu. Za mojej kadencji, czyli przez ostanie 20tysi nie była ruszana skrzynia.

Kiedyś ATF'y subarowe miały słomkowy kolor. Teraz chyba wszystkie są czerwone. Zajechane przybierają kolor brązowy, brunatny.
eror pisze: Liczyłem, że przed przywiezieniem mi auta przez Pitera, był robiony pełny serwis w Niemcowni :whistle:

Wiesz jak to jest. "Umiesz liczyć, licz na..."

Na wymianę możesz jechać do kogoś kto ogarnia automaty. Sama wymiana nie jest trudna, ale w Twoim przypadku przydała by się dynamiczna wymiana całego płynu. Można ogarnąć samemu lub komuś zlecić. Najlepszym wyjściem jest przepłukanie jej przy pomocy specjalnej maszyny.
Przy wymianie statycznej (zlanie przez korek i uzupełnienie) wymienia się max. 60% ATF'u. Stary miesza się z nowym, często innej marki i efekt może być różny. O domowej wymianie dynamicznej masz tutaj:
http://tlc80.com/wymiana-oleju-atf-w-skrzyni-biegow

A teraz co mogło śmierdzieć? Skoro piszesz, że to nie olej (np. cieknące dekle zaworowe i kapanie na wydech) to sprawdź jeszcze osłonę przegubu (prawy przód, wew.). Znam przypadek, że przez pękniętą osłonę wychlapywał się smar i waliło na rozgrzany wydech. W efekcie tego zrobiła się zadyma i smród. Sama skrzynia też posiada odpowietrzniki i czasami wywala nimi nadmiar ATF'u, jednak ciężko aby się to dostało na wydech.

Ogólnie jak coś oleistego się wydostało na zewnątrz i śmierdziało to będzie widać pod autem.

Pozdrawiam

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 26 paź 2011, o 10:33
autor: eror
Dzięki za uspokojenie.
Już jestem umówiony na wymianę. Ponieważ to moje pierwsze auto z AT, wybrałem Kocar-a. Tak, słyszałem różne opinie. Mam nadzieję, że ja będę zadowolony.
Dopóki jeździłem Toyotami, obsługa i podejście do klienta było takie, że przez myśl mi nie przeszło by jechać do innego niż ASO, zakładu.
W serwisie Subaru wymiana nie jest droga (według mnie) i wolę jechać do nich niż do innego mechanika. Płyny wiozę ze sobą bo nie robią z tego problemu.

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 26 paź 2011, o 16:02
autor: Piter 35
eror pisze: Liczyłem, że przed przywiezieniem mi auta przez Pitera, był robiony pełny serwis w Niemcowni
Nie pamiętam twojej książki serwisowej bo nie sposób :idea: , ale jak jest wpisane w książkę to na pewno było zrobione . Auto było kupione w salonie subaru i tam serwisowane :idea:
Musisz podjechać do serwisu i zobaczyć co to bo nie musi to być wcale skrzynia :idea:

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 26 paź 2011, o 16:27
autor: eror
Piter 35 pisze:
eror pisze: Liczyłem, że przed przywiezieniem mi auta przez Pitera, był robiony pełny serwis w Niemcowni
Nie pamiętam twojej książki serwisowej bo nie sposób :idea: , ale jak jest wpisane w książkę to na pewno było zrobione . Auto było kupione w salonie subaru i tam serwisowane :idea:
Musisz podjechać do serwisu i zobaczyć co to bo nie musi to być wcale skrzynia :idea:
Dlatego też zdecydowałem się na serwis firmowy.
Ostatni wpis po tamtej stronie granicy był przy 124tys. km Teraz mam ponad 150tys km. Myślę, że wymienić nie zaszkodzi. Olej już jedzie od Drupiego.
Ten smrodek to faktycznie od samego początku bywał, jak ostrzej pojechałem. Na przykład jak spieszyłem się na pociąg :-)
Silnik od dołu (po zdjęciu osłony) był i jest suchutki.
Zobaczą, może coś wymyślą :roll:

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 27 paź 2011, o 10:32
autor: Bergen
eror, może Ci któreś łożysko (np. w słynnej pompie wspomagania kierownicy) pada i przyblokowuje pasek wielorowkowy. Jak jedziesz z niskimi obrotami to pół biedy, ale jak dajesz ogniem to pasek zaczyna się nadtapiać i śmierdzieć...?

Wysłałbym maila od serwisu w niemcowni (czy skąd pochodzą te Skody z których w garażu Piter złożył Twój samochód) z zapytaniem kiedy był wymieniany olej w AT i dyfrach. Na 99% odpowiedzą.

No i fajnie by było żebyś posłuchał dobrej rady miszozona i zrobił dynamiczną wymianę oleju w skrzyni. ATF to nie tylko olej, to przede wszystkim czynnik roboczy - po takiej wymianie skrzynia może o wiele lepiej pracować :idea:

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 27 paź 2011, o 12:01
autor: eror
[quote="Bergen"]eror, może Ci któreś łożysko (np. w słynnej pompie wspomagania kierownicy) pada i przyblokowuje pasek wielorowkowy. Jak jedziesz z niskimi obrotami to pół biedy, ale jak dajesz ogniem to pasek zaczyna się nadtapiać i śmierdzieć...?

Kurde, to może być to. Nie wiedziałem, że kłopoty z pompą są słynne. Gdybym wiedział to może połączył bym to z dziwnymi odgłosami jakby trzeszczenia przy mocnym skręcaniu. Pytałem o to już dawno ale nie było słowa o "słynnej" pompie.
o, tu: http://www.forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=6358
A taka wymiana łożyska droga (bardzo)? Czy całą pompę się wymienia ?

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 27 paź 2011, o 12:52
autor: Bergen
NO MARIAN! POMPA CI SIĘ KOŃCZY JAK NIC!

:arrow: :arrow: :arrow: :arrow: http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=373

Nie lekceważ tego, bo Ci łożysko padnie całkiem i albo wałek pompy wypadnie (cała pompa do wymiany) i rozpieprzy chłodnicę, wiatrak i cholera wie co jeszcze, albo się pasek żywym ogniem zapali :!:

W tamtym wątku nie napisałeś (albo ja nie doczytałem, wybacz, adhd) że dźwięki dochodzą spod maski a nie z podwozia!

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 28 paź 2011, o 17:16
autor: eror
No, dzięki wielkie.
Właśnie oblukałem pompę w moim aucie. Co prawda nie ma zbiorniczka nad, wychodzą jedynie dwa węże ale sama pompa wygląda podobnie.
Pasek nie wygląda na jakiś szczególnie przyjarany. Na jego zewnętrznej stronie widać w jednym miejscu, przez człą szerokość na odcinku ok. 7mm, gołe druty.
Tak jakby ktoś go mocno rozciągnął i zerwał to co na zewnątrz a druty wytrzymały. Ale napięty jest mocno, więc to chyba taka uroda.
A filmik - rewelacja. Adam S. prawie :-) Pewnie sam to zrobię. Zazwyczaj jak coś naprawiam to później droższa jest tego naprawa bo ja jeszcze dozepsuję
ale może teraz się uda :whistle:

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 28 paź 2011, o 20:39
autor: Bergen
eror pisze: gołe druty
No nie wiem, ja bym wymienił, nie ufam gołym drutom.

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 1 lis 2011, o 19:33
autor: busik
apropos smrodku - przeżyłem coś takiego w moim
smrodek pojawiał się na postoju - podczas jazdy nie.
Pierwszym powodem była pęknięta opaska (obudowa) przegubu i smar wywalało na kata
a po jakimś czasie - przy ostrzejszej jeździe odpowietrzacz od skrzyni wywalał nadciśnienie oleju na zew i padało też na wydech

podczas jazdy nie śmierdzi bo opływ powietrza wysyła smrodek za auto - a na postoju wentylator do kabiny zaciąga.
Jak wejdziesz pod auto to trzeba się dobrze napatrzeć (ze zdjętą osłoną silnika) na rury wydechu - w którym miejscu są zatłuszczone, albo ciemniejsze i nad tymi miejscami szukać przyczyny - kilka kropel oleju/smaru wystarczy

co do paska - wymieniaj ino szybko

co do pompy - tylko nie regeneruj, kup nową albo używkę z rozbitka


PS. Bergen
(czy skąd pochodzą te Skody z których w garażu Piter złożył Twój samochód)
- dobre :thumb:
pozdro

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 1 lis 2011, o 19:39
autor: Bergen
OBK H6 pisze: co do pompy - tylko nie regeneruj, kup nową albo używkę z rozbitka
Przesadzasz. Łożysko wymieni średnio rozgarnięty gimnazjalista.

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 1 lis 2011, o 19:47
autor: busik
albo moja miała już dość, albo regeneracja nie pomogła tylko mnie
widziałem ją od środka - i japońce powlekają je jakąś glazurą od środka, więc nie da się tego dopasować idealnie poprzez szlifowanie
jeżeli tylko któraś z uszczelek poszła - to faktycznie widziałem już tu na forum pełen opis wymiany uszczelki
pytanie - co padło w tej konkretnej pompie?

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 1 lis 2011, o 19:53
autor: Bergen
W pompie erora padło łożysko.
W żadnej z pomp które rozbierałem nie spotkałem się z "glazurą" o jakiej piszesz. Ale ja rozbierałem tylko pompy z Imprez do 99.

Re: Coś ze skrzynią ? (AT)

: 1 lis 2011, o 22:03
autor: Matiz
OBK H6 pisze: Pierwszym powodem była pęknięta opaska (obudowa) przegubu i smar wywalało na kata

Miałem to samo- swieżo kupione auto, trasa 600km do domu :->

Dobrze ze sie skapłem tak szybko i nie zdązylem spanikować :lol: