Forum Subaru

pomocy!! moja subarka przerywa i odcina . Problem dzieje sie na każdym z biegów , auto przerywa podczas wciśnięcia pełnego gazu a skazówka obrotomierza spada do zera gdy przerwie , po odpuszczeniu gazu wszystko wraca do normy lecz po ponownym wciśnięciu gazu do dech dalej przerywa i odcina tak jak bym wyłączył i włączył nagle zapłon kluczykiem. Subau to WRX/GC8 japan nardi torino 280km po przekładce z japończyka na europe .

Może turbina przeładowuje i dlatego odcina

Nalej 100 oktanowego paliwa (JDM)

Matiz, co oznacza twój podpis

Nardi_Torino_WRX97, sczytywałeś błędy?


Kto robił przekładkę? Porządna robota, czy drut za 3 tysiące?
Po przekładce jeździł normalnie, czy tak jest od początku?


Jak napisano wyżej, używasz paliwa 100 oktan? Japoniec na tylko takim powinien jeździć, chyba że przestrojony.

Nardi_Torino_WRX97, Ja tak mialem w swojej jak byla niedokrecona jedna z klem akumulatora

lucza pisze:Matiz, co oznacza twój podpis

Jehauem na dojcze i wciagnela troche nadplanowo ale niedokladny pomiar ,bo nie suszyłem do "komornika" Ale na trasie 10/100 to dosc sporo

PROBLEM ZOSTAŁ ZAŻEGNANY !!!!!!!! NIE DAWAŁEM W TO WIARY ANI ZNACHORZY ANI KOMPUTERY ANI ZNAWCY SUBARU , ZWŁASZCZA ŻE POMPA BYŁA SPRAWDZANA ... . PROBLEM POLEGAŁ NA CIŚNIENIU PALIWA!!!!!! CO JAK KAŻDY GŁUPI WIE ŻE WYTWARZA GO POMPA PALIWA . ELEKTRYCZNY SILNIK POMPY PALIWA WARIOWAŁ DAJĄC BŁĘDNY SYGNAŁ STEROWNIKOWI GŁÓWNEMU I TYM SZŁO ODCIĘCIE ZAPŁONU , PO KOMPLETNEJ WYMIANIE POMPY PALIWA SAMOCHÓD WRÓCIŁ DO NORMY MOŻNA TRZYMAĆ MU DO DECHY ON ILE MA DAĆ TYLE DA ALE DZIĘKI ZA RADY POZDRAWIAM.,.,.KONRAD

A PRZEKŁADKĘ ROBIŁEM SAM I WŁOŻYŁEM 2.5TYS ZŁOTYCH PO PROSTU KUPIŁEM SZFABA ZA TE PIENIĄDZE I PRZEŁOŻYŁEM BEZ PROBLEMU . JAK MACIE PROBLEMY Z JAPOŃCZYKAMI I NIEMCAMI PISZCIE . MAM WARSZTAT I CORAZ WIĘKSZE DOŚWIADCZENIE POZDRO.

Nardi_Torino_WRX97, wszystko świetnie i fajnie, że problem zażegnany, ale proszę nie wal WIELKIMI LITERAMI. W internecie oznacza to krzyk, a nie znam żadnego głuchego forumowicza więc spokojnie możesz pisać ciszej

witam.

Podepnę się troszkę pod temat ponieważ mam podobny problem.
Auto jest identyczne jak Autora tekstu (WRX JDM MY97) - po konwersji na LHD (robiłem sam + elektryk od prądów)
Sprawa z jaką się zmagam to:
Auto odpala bez problemów ale nie pracuje równo, po rozgrzaniu ma tendencję do przygasania. Jak się jedzie to przerywa, odcięło mi kilka razy w okolicy 5000 obr/min. Jak się jedzie mam wrażenie że pracuje na dwóch, czasami łapie i jedzie ładnie.
w pierwszej wersji pomyślałem o świecach ponieważ nie wymieniałem ich a wyglądały na całkiem świeże - poszły NGK irdydowe i różnica w pracy silnika na zimno była kolosalna, dużo równiej i lepiej, niestety jak rozgrzeje się to zaczyna się to samo...
Odpinałem przepływomierz aby sprawdzić czy to jego wina ale znaczącej poprawy nie stwierdziłem, Nalałem również świeżego paliwa Lotos dynamic 98.
Zastanawiam się czy aż tak drastyczne objawy mogą powodować padnięte przewody, szukam już cewki na podmiankę (bo trochę objaw jak by ten)
Przyglądam się również czujnikowi położenia wału, jak składałem silnik próbowałem go wyjąć z obudowy pompy oleju ale nie dało się - zaspawał się :)
Zastanawiam się czy aby nie uszkodziłem go podczas prób wydłubania go.
Jutro powinienem mieć również manometr do mierzenia ciśnienia paliwa (miałem upalone tłoki więc tak czy siak muszę to sprawdzić)

Jeżeli ktoś z szanownego grona ma jeszcze jakieś pomysły proszę o sugestię, trochę szkoda auto złożone można docierać a tu krzaki :(

Napięcie na pompie paliwa sprawdź, pod obciążeniem oczywiście.

hej.

siewcu pisze:Napięcie na pompie paliwa sprawdź, pod obciążeniem oczywiście.

Rozumiem że chodzi o monitorowanie napięcia V podczas jazdy?

Z diagnostycznych tematów zmierzyłem ciśnienie paliwa (na razie tylko bez obciążenia)
- na wolnych 2,6-2,7 Bara
- Na wysokich przy zaciśniętym powrocie 3,9 Bara (spadło po chwili)

W tygodniu kupię dłuższe przewody paliwowe i wyprowadzę manometr do kabiny tak żebym mógł popatrzyć co się dzieje podczas jazdy.

Z tego co udało mi się wygooglać ciśnienie na wolnych jest ok, jednak na zaciśniętym powrocie jest jak by za małe.
Dane które miałem były róże i nie wiem do których mam się odnieść, jeżeli ktoś ma konkretne wartości prosiłbym o pomoc.

agrupa,
pompa jest OK. Generalnie, dla Subarków, w okolicach 3 jest dobrze.

Ale, zaszalej kup nową pompę. Może być EM, może być cosik innego, jakieś Walbro z dobrym wydatkiem...

Nie pracujące równo auto na jałowych to :
a) "dziura" w dolocie ,
b) brak luzu na zaworach wylotowych (podparte gdzieniegdzie ),
c) zasyfiona przepustnica ,
d) zjarane ECU ,
e) prozaicznie zwalona elektryka (świece, kable, cewka zespolona, etc.).
f) czujniki, wału i wałków.

Objaw narasta wraz ze wzrostem temperatury. Odpowiadając na punkty
a)dolot był sprawdzany na szczelność - jest ok.
b)zawory i głowice po remoncie + ustawianie (krasnobrodzka)
c)malowałem kolektor i własnoręcznie czyściłem przepustnicę
d)oby nie :(
e)puki co świece nowe irydowe (reszta stara)
f)na razie nie sprawdzałem

kolego siedzę w tych autach jak w crossach od gówniarza...i powiem Ci że w twoim wypadku to taki sam objaw jak u mnie lecz nie ta sama przyczyna . Zażegnasz ten problem wymianą i regulacją nowego (west gate )-zaworu znajdującego się koło turbosprężarki . Życzę szybkiego powrotu pojazdu do zdrowia :) ...zrób to koleżko a podziękujesz mi na pewno . Pozdrawiam serdecznie .

Nardi_Torino_WRX97,
a może mi powiesz co się dzieje: tu zaczyna się historia problemu

Witam.
No u mnie to nie jest falowanie a szarpanie motorem i praca na nie wszystkich cylindrach.
Co do zaworu Westgate nie bardzo wyobrażam sobie co on ma do wolnych obrotów? przy okazji migania błędów wywala Błąd przepływomierza (po podmianie na sprawny niestety bez zmian) Obawiam się że problemem będzie instalacja elektryczna.