Forum Subaru

Oddałem autko do czernienia spodu i zabezpieczenia profili.Sporo rudej było od dołu.Na coś szczególnie zwrócić uwagę jak będę odbierał autko ?

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - będziesz na rdzę kładł bitex (czy inny tectyl)?

Nie no, pewnie najpierw zeszlifowanie, oczyszczenie, zabezpieczenie samego metalu, a dopiero później "czernienie". No chyba, że nie, to wtedy " "

stefanekmac nic nie napisał o "zeszlifowaniu, oczyszczeniu, zabezpieczeniu samego metalu", jedynie o "czernieniu"...

No tak tzw" skrót myślowy". Po oddaniu autka wróciłem po paru godz,byłem pod wrażeniem,naprawdę dokładnie czyścili z rudej.
Ca impreza ma trwać 2 dni.Aha jak poprawić literówkę w tytule ?

stefanekmac, musisz edytować swój pierwszy post w wątku i wtedy będziesz mógł poprawić tytuł.

Ok,dzięki poprawiłem.

To jeszcze napisz co to za samochód, bo jeśli Trabant to dużo do sprawdzania nie będzie

Outback 2005

no wlasnie co z tymi subaru?
impreza kandydatka miala malowana wneke bagaznika bo ruda byla na powierzchniach..
mam foty sprzed malowania.. auto z 2005 ... czyzby subaru zaczelo wtedy oszczedzac na zabezpieczeniu antykorozyjnym ?
outback Stefanka ma kupe punktow korozyjnych w komorze silnika..

stefanekmac, gdzie zabezpieczasz i jaka chemia?
tez bede chcial zabezpieczyc auto gdybym kupil to auto..

gregski pisze: zyzby subaru zaczelo wtedy oszczedzac na zabezpieczeniu antykorozyjnym ?

A Subaru kiedyś przestało oszczędzać? Klasyki korodują jak uparte.

Środki użyte to KS 500 Car System Unterbodenschutz oraz wosk Wurtha do wew. profili, ocynk w sprayu.Koszt ponad 900.
Firma rodzinna,2 braci.Zakład blach-lak.Czas pełne 2 doby.

Bergen pisze: A Subaru kiedyś przestało oszczędzać? Klasyki korodują jak uparte.

one korodują głównie dlatego, że subaru ich nie robiło dla europy.
no dobra, robiło, 5 czy 6 sztuk rocznie

GT mojego brata z 94 roku o ile pamiętam, nie miało żadnych problemów z rudym.

Ja mam ogniska korozji pod autem. Na szczęści nie chodzi o bude tylko wahacze, belki na spawach.
Kupiłem podkład reaktywny Novola i do tego akryl. Podobno bardzo dobre rozwiązanie.
Tylko trzeba pamiętać, aby na p.r. nie dać epoksydu, bo może wyjść kiszka.

Jak w weekend będzie sucho to się za to zabiorę.

Kiedyś mój kolega jeździł taryfą.Przed zimą smarował podwozie bitexem,zmieszanym z zmieloną gumę z bieżnikowania od wulkanizatora.Niby żeby sie kamyczki odbijały .Na wierzch zaś biały chlorokauczuk,taki jakim malują pasy.Co pewien czas właził pod spód i uzupełniał ubytki.Widać to było "czarno na białym" .A kiedyś taxi robiły naprawdę duże przebiegi.

stefanekmac, dobry patent.

Znajomy syrenkę chlorokauczukiem malował. Po kilku latach chlorokauczuk był jedyną rzeczą trzymającą syrenkę w kupie

Bergen pisze: bo jeśli Trabant to dużo do sprawdzania nie będzie

Zdziwiłbyś się :P

Do wewnętrznych profili sporo osób poleca TECTYL ML Valvoline :) sam tym robiłem w tym roku... nie wiem czy dobre właściwości bo niby jak to sprawdzić :P ale robilo sie przyjemnie :]

miszozon pisze:Ja mam ogniska korozji pod autem. Na szczęści nie chodzi o bude tylko wahacze, belki na spawach.

No nie wiem czy to takie szczęście. Mi niedawno właśnie przedni wahacz pękł z powodu zjedzenia przez rudą. Na szczęście stało się to przy 3km/h pod koniec hamowania przed światłami, ale w mniej sprzyjających okolicznościach mogłoby być bardzo słabo. Sugeruję dokładnie przyjrzeć się wahaczom, szczególnie łączeniu cienkiego ramienia z "główną konstrukcją".

TECTYL ML Valvoline jest biała butelka z sondą do profili zamkniętych i bez niej , czarny też do podwozi dobre preparaty robiłem mitsu siory.

Witam,
Wrzucam kilka zdjęć z wykonanego zabezpieczenia auta środkiem Waxoyl, blacha oraz profile. Resztę zrobiłem sam a mianowicie kilka elementów mocujących tylni zderzak, oraz metalowy element pod blenda SUBARU na klapie. Malowałem farbą poliuretanowa oraz podkładem epoksydowym, daje to naprawdę dobrą powłokę ochronną, trudną do uszkodzenia. Resztę poprawek lakierniczych wykonałem u lakiernika na progach oraz na rancie tylnych nadkoli plus parę innych drobnych. Mam nadzieję że problem z ruda nie będę miał przez kolejny rok dwa, na wiosnę tylko kontrola powłoki zabezpieczenia.