Strona 1 z 1

Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 24 sty 2012, o 20:22
autor: Jacol
... ale mam wątpliwość.
Po wyjęciu bagnetu (wcześniej wytartego i w ogóle) na miarce po jednej stronie jest połowa stanu a po drugiej pełny. Czy to tak ma być?
Czy bagnet układa się pod kątem w oleju?
A question jest następujący: Którą stronę brać pod uwagę? Bo nie chcę przelać....

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 24 sty 2012, o 20:36
autor: j33mbo
-konewka w odpowiednią stronę (w sensie do dołu dnem)
-wyjęty bagnet w trakcie ociekania oleju
-idealnie prosta powierzchnia, na której stoi auto
-silnik przed sprawdzaniem oleju porządnie rozgrzać (nie 10 minut pyrkania)


nie wiem czy to dobrze, ale ja tak robię :-)

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 24 sty 2012, o 20:36
autor: AMI
Bagnet ma uchwyt z "konewka" - musi byc wlozony tak, zeby "konewka" kierowala sie do srodka.
I od tej tez strony odczytujesz poziom oleju.

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 24 sty 2012, o 20:48
autor: Jacol
KOnewka to ta na rysunku na korku?
Pomiar po jednej stronie jednak...?
Pomiar po ścieknięciu ciepłego oleju, czyli jakieś 15 minut po przyjechaniu na miejsce.

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 29 sty 2012, o 11:02
autor: Matiz
j33mbo pisze: -silnik przed sprawdzaniem oleju porządnie rozgrzać
Cooooooo :?: w mysl jakiej zasady?
Olej w silniku najbezpieczniej jest sprawdzać na całkowicie zimnym silniku -np. po całonocnym postoju.Mamy wtedy całkowitą pewność,że cały olej spłynął do miski olejowej.
:?

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 29 sty 2012, o 11:29
autor: cyqan
Matiz pisze: Cooooooo :?: w mysl jakiej zasady?
Może żeby mineralny się co nieco rozrzedził :giggle:

Potwierdzam durnowate rozwiązanie bagnetu w subaru.
Konewka do dołu, płasko (nigdy przodem pod górkę).

U mnie pilnuję, aby na zimnym nie było mniej jak 0,6, na rozgrzanym nie może być powyżej tego "wcięcia", które znajduje się ponad full stanem.

Miałem tak, że klepał na zimnym ok minuty - wówczas samochód stał pod górkę i na bagnecie było poniżej 1/2

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 29 sty 2012, o 16:24
autor: Alan, Alan, Alan!
Jacol pisze: KOnewka to ta na rysunku na korku?
to w zasadzie nie ma znaczenia jak ta konewka będzie, byle robić zwykle tak samo. Dlatego najłatwiej, zeby konewka była ułożona w sposób naturalny (nie do góry nogami) kiedy jesteśmy z przodu auta.

Ja biorę zawsze średnią z dwóch stron bagnetu za stan oleju. Natomiast kiedy i jak sprawdzać kompletnie nie wiem, bo to zależy od jakichś magicznych czynników. Np. Wiśnia na kompletnie zimno czasami pokazuje stan mniejszy niż po rozgrzaniu. Czasami po ocieknięciu na stacji (10-15) min jest wyższy, czasami niższy. Taka tam loteria. Mi się wydaje, że powinien jakiś generalnie być i tego się trzymam - na moje szczęście jeszcze nigdy bagnet nie okazał się za krótki, a w moim przypadku odnotowuję zawsze jakoś podobnie.

Generalnie to ja polecam nie panikować, zwłaszcza teraz jak mój brat serwisuje auto w MRT (nie chcieli mu zalać motula :mrgreen: ) ;-)

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 29 sty 2012, o 16:56
autor: So What!
Alan, Alan, Alan! pisze: Wiśnia na kompletnie zimno czasami pokazuje stan mniejszy niż po rozgrzaniu.
To normalne. Olej się rozgrzewa, a tym samym rozszerza.

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 29 sty 2012, o 17:05
autor: Alan, Alan, Alan!
So What! pisze: To normalne. Olej się rozgrzewa, a tym samym rozszerza.
zapewne tak, ale w porównaniu ze zwykłymi :evilgrin: autami jest to dość inne zachowanie. Kolejna fajna rzecz, którą można rozkminiać w subaru. Czy to nie jest piękne?

A nie jak w przypadku zwykłych aut, że latanie po forach w necie, bo mi kurna nie ruszył jak spadło 0.4cm śniegu. :mrgreen: To dopiero dramat dla ludzi musi być. Wychodzisz z domu. Jak zwykle masz auto, masz podłogę, w skrócie ulica. I tym razem nie działa. :mrgreen:

Nawet gorsze niż panewka. Od 100 do 300 kkm. A tu masz pewne co rok.

: 2 lut 2012, o 17:40
autor: Krysztal
ten bagnet to mnie czasem o zawał chce przyprawić... dość często sprawdzam poziom (ok 100km) i przez np 5 pomiarów poziom na identycznym poziomie. Robię kolejny pomiar po 100 km a tu nagle sporo mniej oleju (z 1-2 mm od max spada do np połowy stanu co ma podobno być ubytkiem nawet 0,5 litra). no to dolewam zachowawczo 50ml oleju coby w razie czego nie przelać a tu ciach i poziom jest na full. Nie ogarniam działania tego bagnetu...

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 18:01
autor: vibowit
Bo ten olej to on se może parę chwil spływać.

Sprawdzanie oleju co 100 km ? :o To już chyba się ociera o paranoję. ;)

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 18:07
autor: Chloru
vibowit pisze: Sprawdzanie oleju co 100 km ? To już chyba się ociera o paranoję. ;)

Aż co 100 km!? :o ? Co za rażące zaniedbanie! Kompletny brak elementarnej kultury technicznej! :mrgreen: :giggle:

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 18:08
autor: burat
Chloru pisze: kultury technicznej!
którą u użytkownika może wyrobić tylko posiadanie francuskiego auta :mrgreen: :mrgreen:

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 18:40
autor: jarmaj
vibowit pisze:Sprawdzanie oleju co 100 km ? :o To już chyba się ociera o paranoję. ;)

Ociera??? :-d



:mrgreen:

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 19:20
autor: Krysztal
vibowit pisze:Bo ten olej to on se może parę chwil spływać.

Sprawdzanie oleju co 100 km ? :o To już chyba się ociera o paranoję. ;)
sprawdzane po całej nocy stania także spływał na pewno dobrze :)

no przyznam się taka mała paranoja jest :P hehe no może nie jest to zawsze 100 km :P ale co tankowanie to już na pewno :) no a wzięła się właśnie z powodu tego nagłego spadku poziomu na bagnecie bo nigdy nie wiem czy faktycznie go ubyło czy tylko wirtualnie na bagnecie...

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 19:36
autor: esilon
Krysztal pisze: bo nigdy nie wiem czy faktycznie go ubyło czy tylko wirtualnie na bagnecie...

ubywa całkiem sporo jak co 100km nasączasz szmatkę :-)

ale to fakt że w subarakch sprawdzanie poziomu oleju to wyższa szkoła jazdy :giggle:

Odp: Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 20:44
autor: Chloru
burat pisze:
Chloru pisze: kultury technicznej!
którą u użytkownika może wyrobić tylko posiadanie francuskiego auta :mrgreen: :mrgreen:
Dokładnie ;) dziś po prawie 2500km dolałem 200 ml żeby z wyprawy nie wyjść ;)

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 21:05
autor: esilon
Chloru pisze: po prawie 2500km dolałem 200 ml

Chloru, to Ty masz tam turbo ?
:-)

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 22:00
autor: Chloru
esilon, nie wiem... jakoś tak szybko jeździ to może i mam :mrgreen:

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 2 lut 2012, o 23:35
autor: Jacol
W sumie... "kto smaruje ten jedzie"... oraz "nie naoliwi a potem się dziwi"

Re: Sprawdzanie oleju - niby prosta sprawa...

: 3 lut 2012, o 10:29
autor: zofija
Krysztal, a tak bardziej serio podchodząc do tematu, to z obserwacji wynika, że do mierzenia poziomu oleju w przypadku Imprezy najważniejsze jest idealnie równe (poziome) podłoże. Jeśli auto jest choć minimalnie pochylone w dowolną stronę, to będziesz mieć przekłamany odczyt na bagnecie.

Możesz to sobie empirycznie sprawdzić robiąc dwa pomiary jeden po drugim w różnych miejscach.

: 3 lut 2012, o 23:17
autor: Krysztal
zofija ale właśnie najlepsze jest to że wszystkich pomiarów dokonuję w swoim garażu stojąc praktycznie zawsze idealnie w tym samym miejscu :P Zmniejszę częstotliwość sprawdzeń oleju - zobaczymy o ile mniej go ubędzie :lol:

Re:

: 3 lut 2012, o 23:56
autor: piotruś
Krysztal pisze:zofija ale właśnie najlepsze jest to że wszystkich pomiarów dokonuję w swoim garażu stojąc praktycznie zawsze idealnie w tym samym miejscu :P Zmniejszę częstotliwość sprawdzeń oleju - zobaczymy o ile mniej go ubędzie :lol:
Ale to jeszcze zależy od pola magnetycznego Matki Ziemi ! W zależności od niego oleum skłonne jest gromadzić się nierówno w misie spodniej, acz niezwykle istotnej. Obserwuj Bracie w czasie pomiarów fazy księżyca co by pomiar był adekwatny azaliż :thumb: