Forum Subaru

Czy w ogóle któreś śruby w aucie odkręcają się w prawo ?
Pytam szczególnie o tą na której jest klucz.


Uploaded with ImageShack.us
Już popsikałem tym i owym, młotkiem walnąłem i nic.
A nie zdejmę osłony pasków, jeśli jej nie ruszę ?
Bo był wymieniony (przed mrozami) pasek od pompy wspomagania. Naciągnięte wszystkie paski są O.K.
Ale przy zimnym silniku piiiiiiiiiszczy ! I to piszczy, na ucho, po prawej od alternatora.
Więc chyba nie pompa. Ale jak przestanie już piszczeć i skręcę koła, to wtedy też piszczy i światła bledną

eror pisze: Czy w ogóle któreś śruby w aucie odkręcają się w prawo ?

zdarzają się

Zobacz czy na drugim końcu nie ma nakrętki. Z tego co widzę to jest z dołożonym zaczepem, który wystaje nad wspornikiem obudowy alternatora. Nie miałem z nią najmniejszych problemów.
U mnie piszczał pasek od napędu sprężarki klimy zaraz po wymianie

W lewo.qrfa,w lewo.I to wcale nie jest śrubka tylko ddddłłłłługa śrubka ,pozdro.

Próbowałeś po rozgrzaniu silnika?

Popsikanie dodatkowe w okolicach przedniego i tylnego "przelotu" nie zaszkodzi.

No i mi się też wydaje, że na końcu jest nakrętka, może najpierw ja spróbować ruszyć.


Aaaa ... no i można jeszcze pokręcić tą śrubą widoczną po lewej stronie (właśnie od regulacji napięcia paska alternatorem).
Może jak się alternatorem porusza góra-dół, to śruba trochę odpuści.

gebolp pisze:

eror pisze: Czy w ogóle któreś śruby w aucie odkręcają się w prawo ?

zdarzają się

Zobacz czy na drugim końcu nie ma nakrętki. Z tego co widzę to jest z dołożonym zaczepem, który wystaje nad wspornikiem obudowy alternatora. Nie miałem z nią najmniejszych problemów.
U mnie piszczał pasek od napędu sprężarki klimy zaraz po wymianie

Tę, którą trzyma klucz nie ruszasz, a z drugiej strony nakrętkę w prawo. Oczywiście tak jak patrzysz od przodu samochodu.
Jeżeli jest to dłuuuuga śruba (bez nakrętki z drugiej strony) to w lewo. Zawsze w lewo. W prawo dokręcamy, w lewo odkręcamy. Za nielicznymi wyjątkami (vide motocykl, rower itepe )

No fakt, jest z tyłu przeciwnakrętka. Odkręcę ją jak kupię klucz Bo to jest "14" a ja tego właśnie nie mam
Mam plan, żeby odpuścić wszystkie naciągi, zdjąć paski i sprawdzić gdzie (czy) są jakieś luzy albo utrudniony obrót
pomp (kiera i hamulce), alternatora i rolek napinających.
A ta śruba po lewej to była prawie niedokręcona. To znaczy miała minimalny luz

eror pisze: A ta śruba po lewej to była prawie niedokręcona. To znaczy miała minimalny luz

Tą śrubą naciągasz właśnie pasek od alternatora.
Luzuje się trochę śrubę z którą masz problem i tą po lewej naciągasz pasek, więc dokręcanie jej na siłę też nie jest dobre.

No dobra.
Okazało się, że śruby "B" nie da się ruszyć. To jest nakrętka z blaszkami, które zapobiegają jej obracaniu. To nie są cienkie blaszki zabezpieczające.
To jest monolit, śruba z łbem kwadratowym i blachy zachodzące na odlew alternatora. Można jedynie odkręcić śrubę nakładając klucz na śrubę od strony "A". Dobra. WD-40 popsikało i jakoś za pomocą młotka (delikatnie) puściło. Pomimo tego, że śruba lata luźno, odkręcenie (poluzowanie) śruby "C" nie
zmniejsza napięcia paska. Czy jeszcze coś trzeba odkręcić ? Szukam i niczego nie widzę. Nie będę tłukł w obudowę alternatora bo pęknie.
Napieram ciałem i nadal nic. Pasek minimalnie zmniejszył napięcie. Nie na tyle, żebym mógł go zdjąć dla wyjęcia pompy.

Pytanie dodatkowe. Żeby dostać się do zbiornika płynu spryskiwacza trzeba zdjąć nadkole czy zdeżak ? Chcę dojść do silniczków spryskiwaczy, żeby rozdzielić spryskiwanie reflektorów na osobny psztyczek.

eror pisze: Dobra. WD-40 popsikało i jakoś za pomocą młotka (delikatnie) puściło. Pomimo tego, że śruba lata luźno, odkręcenie (poluzowanie) śruby "C" nie
zmniejsza napięcia paska. Czy jeszcze coś trzeba odkręcić ? Szukam i niczego nie widzę. Nie będę tłukł w obudowę alternatora bo pęknie.
Napieram ciałem i nadal nic. Pasek minimalnie zmniejszył napięcie. Nie na tyle, żebym mógł go zdjąć dla wyjęcia pompy.
ZAŁĄCZNIKI

Jeżeli nie poluzujesz A, to alternator raczej się nie przekręci.

Myślę, że przy pomocy przedłużki możesz popukać młotkiem w miejsce gdzie się wkręca śruba B.

Jak się to poruszy, to może i śruba A drgnie.

No przecież wkleiłeś nawet cytat ze mnie, że śruba "A" puściła. Gdyby nie puściła to bym nie zdjął osłony paska bo ona ("A") trzyma osłonę.
"A" - luźna, "C" - luźna a alternator ani drgnie

Śruba na zdjęciu "A" to tylko oś obrotu alternatora.

Żeby go regulować musisz poluzować śrubę blokującą jego pozycję. On nie trzyma się na tej śrubie regulacyjnej ("C" u Ciebie). Nią się tylko naciąga, a potem blokuje się alternator.
Tu masz rysunek.
Musisz poluzować śrubę "A" z tego rysunku

Cholera, coś tak podejrzewałem
Dzięki, idę do garażu.
Jak coś zepsuję to się pochwalę

Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle, że było wcześnie rano ;)

Bawiłem się z tym w październiku - ale słaba pamięć.

qbutek, i tak dziękuję za dobre chęci.
jarmaj, dzięki, puściło co miało puścić
Pompy jeszcze nie wyjmuję z auta. Przed jutrem i tak nie zdążę nic zrobić.
Luzy na kółku pasowym są jedynie osiowe, tak jakieś 0,5 - 1 mm. Przy kręceniu
ręcznym nie słychać żadnych nieprzyjemnych dźwięków. Cholera wie czy to pompa

Sprawdż rolkę napinacza paska klimatyzacji.Podejrzewam że to ona może wydawać jakieś dzwięki

Dobra, nie piszczy.
Skręcając wszystko do kupy, minimalnie naciągnąłem pasek pompy wspomagania i...... nie piszczy
Dziękuję wszystkim za sugestie.
Pozostaje jeszcze pytanie, jak dostać się do zbiornika płynu spryskiwacza ??

Jak chcesz się dostać do silniczków spryskiwaczy to trzeba nadkole zdjąć a jak chcesz wyjąć zbiorniczek to najlepiej zdjąć zderzak

O matko pojedyncza, bez przesady z tą pomocą !
Nie trzeba było od razu rozbijać auta, żeby mi pomóc Będę miał wyrzut sumienia
Mam nadzieję, że nie muszę pokrywać kosztów porady

eror pisze: O matko pojedyncza, bez przesady z tą pomocą !
Nie trzeba było od razu rozbijać auta, żeby mi pomóc Będę miał wyrzut sumienia
Mam nadzieję, że nie muszę pokrywać kosztów porady

Widziałeś Chłopaku jakie forum jest pomocne