Impreza WRX - zmiana hamulców na Złote Brembo
: 9 lut 2012, o 17:55
Cześć,
ponieważ po dłuższym czasie udało mi się zakończyć operację zamiany hamulców z WRX-owych na Złote Brembo, pomyślałem, że napiszę co i jak.
O ile z przodem właściwie nie ma problemu (ponieważ z prozdu nie ma ręcznego hamulca), to nieco więcej zabawy jest z hamulcami przy tylnej osi (ponieważ tam właśnie jest ręczny hamulec).
Samo przekręcenie zacisków i przełożenie tarcz to sprawa prosta, ale schody zaczynają się w momencie, kiedy dowiadujemy się, że operacja pchłonęła istnienie hamulca ręcznego na skutek faktu, że średnica tarczobębnów STi jest większa niż WRX i szczęki ręcznego nie sięgają do powierzchni roboczej bębnów.
Wyjściem z tej sytuacji może być zakup tarch hybrydowych dba (które mają mniejszą średnicę bębna taką jak w WRX a średnicę tarczy jak w STi) lub poszukanie szczęk i większym rozmiarze i zamontowanie ich do tarcz kotwicznych WRX. Jest też trzecie wyjście, które jest najbardziej skomplikowane i kosztowne. Jest to wyjście, które wybrałem, czyli przełożenie zwrotnic z tarczami kotwicznymi od STi. Jak się okazuje, nie jest to jedyny koszt, ponieważ trzeba wymienić półośki z wueriksowych na STi. Dopiero później okazuje się, że półośki z STi nie pasują do dyfra WRX (średnica wejścia WRX ok. 25.5 mm, STi 27.5 mm) i trzeba przełożyć także dyfer.
Piszę to dla tych wszystkich osób, które noszą się z zamiarem założenia Złotego Brembo do WRX, żeby za wczasu uwzględniły komplikacje z ręcznym (i to, że wymiana felg nie jest jedynym kosztem dodatkowym tej operacji).
ponieważ po dłuższym czasie udało mi się zakończyć operację zamiany hamulców z WRX-owych na Złote Brembo, pomyślałem, że napiszę co i jak.
O ile z przodem właściwie nie ma problemu (ponieważ z prozdu nie ma ręcznego hamulca), to nieco więcej zabawy jest z hamulcami przy tylnej osi (ponieważ tam właśnie jest ręczny hamulec).
Samo przekręcenie zacisków i przełożenie tarcz to sprawa prosta, ale schody zaczynają się w momencie, kiedy dowiadujemy się, że operacja pchłonęła istnienie hamulca ręcznego na skutek faktu, że średnica tarczobębnów STi jest większa niż WRX i szczęki ręcznego nie sięgają do powierzchni roboczej bębnów.
Wyjściem z tej sytuacji może być zakup tarch hybrydowych dba (które mają mniejszą średnicę bębna taką jak w WRX a średnicę tarczy jak w STi) lub poszukanie szczęk i większym rozmiarze i zamontowanie ich do tarcz kotwicznych WRX. Jest też trzecie wyjście, które jest najbardziej skomplikowane i kosztowne. Jest to wyjście, które wybrałem, czyli przełożenie zwrotnic z tarczami kotwicznymi od STi. Jak się okazuje, nie jest to jedyny koszt, ponieważ trzeba wymienić półośki z wueriksowych na STi. Dopiero później okazuje się, że półośki z STi nie pasują do dyfra WRX (średnica wejścia WRX ok. 25.5 mm, STi 27.5 mm) i trzeba przełożyć także dyfer.
Piszę to dla tych wszystkich osób, które noszą się z zamiarem założenia Złotego Brembo do WRX, żeby za wczasu uwzględniły komplikacje z ręcznym (i to, że wymiana felg nie jest jedynym kosztem dodatkowym tej operacji).