Forum Subaru

Witam,

coraz częściej sprzęgło zaczyna brać coraz niżej, ale nie jest to regułą. Coraz niżej - to znaczy tuż przy samej podłodze. A regułą to nie jest dlatego bo np parkuję tyłem, cofam, i pracuję sprzęgłem tzn wciskam i odpuszczam, żeby delikatnie podjechać i tu właśnie są te dziwne zachowania: raz bierze tuż przy podłodze a raz normalnie. Jak zaczyna "brać" przy podłodze to jakoś tak nietypowo tzn: słabiutko ale wyczuwalnie. Innym razem wszystko jest normalnie. Objaw występuje od kilku dni. Sprzęgło hydrauliczne, wysprzęglik i zarazem płyn wymieniany pół roku temu. Samochód: wolny ssak, gx 2001.

Moze olej tak gęsty od mrozu że pcha auto? nie no zartuje

ale złapałem sie że jak po odpaleniu w -25 puszczaem sprzegło na luzie to auto wyczuwalnie pare cm sie ruszało

Sprawdź poziom płynu a jak jest to profilaktycznie bym odpowietrzył... nie zaszkodzi

Wysprzęglik jest w widocznym miejscu więc poproś kogoś aby naciskał na sprzęgło a Ty zaobserwuj czy za każdym razem pracuje tak samo.W moim Legacy miałem podobny objaw jak pękła łapa sprzęgła(jedna odnoga widelca)

Dzieki za sugestie.
Odpowietrzone - nie było potrzeby, w związku z tym nie ma poprawy. Popatrze na łapę tak jak mówi Karol ale muszę sobie solidne światło sprawić, bo na razie ciemnawo w garażu mam.
Jeśli chodzi o odczucia to w czasie jezdy jest coraz gorzej - biegi zaczynają wchodzić "ciasno"