Wątek olejowy - może się nada

[Grzesiek_67]

Chloru,
po pierwsze przychodzą do mnie newslettery Motulu, bo tak sobie zażyczyłem onegdaj

I po drugie, a co związane z pierwszym, zobacz tu :

http://www.quickfds.com/out/16155-68400 ... 018553.pdf

INDEX: 649-467-00-8 DESTYLATY CIEZKIE 25 <= x % < 50
CAS: 64742-54-7 PARAFINOWE, OBRABIANE
EC: 265-157-1

No skoro sam producent się przyznaje to ładnie z jego strony ale ja nie muszę chcieć semi syntetica dalej zalewać.

A wszystko to bo :
http://www.motul.com/pl/pl/news/770

i chłopaki poszli w pakiety dodatków a nie bazę. To ja wolę bazę.

A poza tym,
Maras w MTS leje Millersa,
Janek Drop leje Millersa
...a to głupie Chłopaki nie są

jarmaj, otrzep się, gdyż Cię oddech historii przykrył swym całunem Z żywymi trzeba naprzód iśc

Pozdrawiam
Grzegorz

[esilon]

Grzesiek_67, ładnie uzasadniłeś

to jeszcze poprosimy dlaczemu 5W40

[Grzesiek_67]

to jeszcze poprosimy dlaczemu 5W40

A tak trochę przewrotnie uzasadnię.
A co innego ? Niżej, czyli 5W-30, no do auta z trubawką nie zaleję. Jednak ta ochrona w górnym zakresie temperatur się czasem przydaje.
Wyżej, czyli 5W-50, 15W-50, 10W-60 to ciężkie oliwy, ja aż tak szybko (bo cywilnie przecież) nie jeżdżę. Pompowalność tych olei, jak ktoś ich zdrowo nie rozgrzewa (110C i więcej) jest po prostu słaba. Dla mnie taka oliwa jest po prostu nie potrzebna. A już w zimie kompletnie sobie nie wyobrażam na takich wynalazkach jeździć. Z własnego doświadczenia - jeździłem kiedyś na 300V 15W-50 Competition, którejś zimy zmieniłem na 5W-40 Power, bo już mi się serce krajało, jak ten biedny Rydwan po całej nocy pod wiatką, charczał zapalając. Różnica kolosalna, jak na mój odbiór.

Dla mnie 5W-40 jest idealnym kompromisem. Gdybym zapierdzielał, jak jarmaj to na lato oczywiście lałbym coś gęstszego.

Pozdrawiam
Grzegorz

[Alan, Alan, Alan!]

Grzesiek_67, ja Ci przypomnę, że Wiśnia pierwsze 156kkm zrobiła na Mobilu 1 10W40, teraz ma 200 i nic jej do tej pory tfu tfu nie stało a i się nie zapowiada. Oczywiście ja ze strachu już leję co innego (Millers i Motul teraz). Zwróć jednak uwagę, że napisałem pierwsze 156, bo może będzie i drugie

Zalej ten z tych dwóch, który ma ładniejszą butelkę i nie wnikaj, bo Cię głowa rozboli i tak nie dojdziesz, a już na pewno nikt Ci nie powie, który jest naprawdę lepszy, bo: nie wie lub ma w tym interes.

Biorąc pod uwagę, że używasz auta podobnie jak ja, więc zalej słonecznikowy, byleby był.

Ja bym zalał Motula, którego po drodze do tyry możesz sobie łatwo dokupić. Millersa zdaje się ciężej (m.in. dlatego zmieniłem)

[Alan, Alan, Alan!]

A tak BTW. Jak spieprzyłeś auto tym LPG, to co się teraz olejem przejmujesz, nic Ci to nie pomoże

[Grzesiek_67]

Grzesiek_67, ja Ci przypomnę, że Wiśnia pierwsze 156kkm zrobiła na Motulu 1 10W40, teraz ma 200 i nic jej do tej pory tfu tfu nie stało a i się nie zapowiada.

He, he, ja Ci przypomnę, że Rydwan na Motulu zrobił 230.000 i silnik po rewizji okazał się być zdaniem Edwina w naprawdę przyzwoitym stanie. Ja wiem, że Motul był luks, jeździłem tylko na nim i niejedną bitwę werbalną o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy przecież stoczyłem.

Jeno, że to chyba historia. Zmienili skład, poszli w dodatki, jakieś ZDDP, pierdu, srerdu a baza nawet do 50% mineralna. To srał ich pies

Zalej ten z tych dwóch, który ma ładniejszą butelkę

No jak tak, to Millers Ale podejście mi się podoba, widać, że wracasz do formy Gnomie

Alleluja, Alleluja, Alleluuujjjaa

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Ładnie wyciągnąłem ostatnią Alleluję ?

[Chloru]

http://www.quickfds.com/out/16155-68400 ... 018553.pdf

404.

[Alan, Alan, Alan!]

He, he, ja Ci przypomnę, że Rydwan na Motulu zrobił 230.000 i silnik p

tam był błąd, już poprawiony. Wiśnia jeździła u szwancara na MOBILU. Tak Mobilu.

[leon]

na Mobilu 1 10W40

ZTCW nie było Mobila 1 10W/40, tylko Mobil S 10W/40.

[Grzesiek_67]

http://www.quickfds.com/out/16155-68400 ... 018553.pdf

404.

Kurnaż, no przed chwilą sprawdzałem, jeszcze się otwierał. Nie bardzo wiem, jak dołączyć załącznik (mały PDF).

EDYTA - udało się (w załączeniu).

[esilon]

Zalej ten z tych dwóch, który ma ładniejszą butelkę i nie wnikaj

Alan, Alan, Alan!, stawiasz tezę że olej nie ma znaczenia poza takim że ma być w odpowiedniej ilości?

[Alan, Alan, Alan!]

leon, stary nie pamiętam, 4 lata temu patrzyłem w jakieś papiery. Niech se będzie S, 1, 10W40 czy 5W20. Mobil był. Chłopaki w Polsce siwieją na sam dźwięk tego słowa.

Alan, Alan, Alan!, stawiasz tezę że olej nie ma znaczenia poza takim że ma być w odpowiedniej ilości?

stawiam tezę, że te oliwy należą do bardzo dobrych oliw. Takich, których pewno używa się gdzieś do sportu i innych takich pierdół. I obie będą tak samo dobre. Podobnie jak każdy inny dobry olej, zwłaszcza w samochodzie, który jeździ do pracy i z pracy.

[esilon]

zwłaszcza w samochodzie, który jeździ do pracy i z pracy.

+1
dostepnościa dolewek tez sie trzeba kierowac,
albo zapas millersa od razu zrobić

po co Grzesiu założyłes ten wątek , teraz mnie głowa rozboli

[Grzesiek_67]

esilon,
zalej Millersa, tak jak doradzał Ci Edwin. A czy 5W-40, czy 5W-50 to już inna sprawa, zwłaszcza w kontekście Twojego motoru (2,5T), który jest Fabryką Gorąca. Do dwulitrówki lałbym 5W-40 bez żadnej obawy.


Pozdrawiam
Grzegorz

[Chloru]

Grzesiek_67, no i co z tego wynika? Bo czytając tamten wątek mam wrażenie, że to próba wykrojenia dla siebie kawałka tortu na już zastanym rynku. Jak się silniki zaczną na tych czystafał rozpadać to się zacznę martwić bo mój jeździ na 8100 obecnie A na wakacje to w ogóle myślałem, żeby zabić silnik i zalać Valvoline

[Grzesiek_67]

Chloru,
ale lej co chcesz. Ani mnie to grzeje, ani ziębi. Twój silnik, nie mój

Jaki tort, jaki rynek ? Daj spokój, przecież to co najwyżej śmieszne. Treść jest prosta :
1. Motul zmienił skład olejów z serii 300V ,
2. Obecnie jest to (300V) półsyntetyk ,
3. Jest firma która robi nadal pełne syntetyki,
4. Ta firma w odróżnieniu od Motula (a tym bardziej innych tuzów typu Castrol, Mobil, Elf, etc.) NIE stosuje właśnie agresywnego "martekingu".
5. Jeżeli mogę zalać do siebie prawdziwy syntetyk, to go zaleję. Nie widzę powodu aby na siłę odmrażać sobie uszy.
6. Na 8100 5W-40 Axcess przejeździłem jedynie 5000 km i poprosiłem o wylanie. Dramatyczny olej.
7. Valvoline używam do swojej AT. Bardzo przyzwoity olej

I tyle.


Pozdrawiam
Grzegorz

[Chloru]

Jest firma która robi nadal pełne syntetyki,

A pokaż kartę charakterystyki produktu ?

Na 8100 5W-40 Axcess przejeździłem jedynie 5000 km i poprosiłem o wylanie. Dramatyczny olej.

A może tylko źle dobrany ?

Valvoline używam do swojej AT. Bardzo przyzwoity olej

Przyzwoity i nie wstydzi się jeździć w automacie

[Grzesiek_67]

A pokaż kartę charakterystyki produktu ?

A pobierz se

A może tylko źle dobrany ?

Może. Choć nie było na nim napisane : nie stosować w silnikach EJ205.

Przyzwoity i nie wstydzi się jeździć w automacie

Naprawdę dobry i naprawdę bezwstydny


Pozdrawiam
Grzegorz

[Alan, Alan, Alan!]

Obecnie jest to (300V) półsyntetyk ,
3. Jest firma która robi nadal pełne syntetyki,

jeżeli jest tak jak piszesz, to teraz należałoby chyba oczekiwać, że Motul zostanie okrzyczany na forach równym gównem jak Castrol

A z oliwami jest tak. Wszyscy wyciągają jakieś magiczne czynniki, skróty i pierdoły, których nie ma. Tzn. są, ale ze dwóch ludzi na świecie wie co znaczą. Ja jeszcze nie widziałem, żeby ktoś rzetelnie napisał: "tak mam udokumentowane badania, przeprowadzone na takim czy innym aucie, dajmy na to Subaru, że na oleju X silnik przeżył 100kkm a na Y przeżył 200kkm. Wspolczynnik ten i ten powoduje, że to się psuje a ten i tamten że panewki wytrzymują milion kilometrów."

Dopóki takich "badan" nikt nie pokaże, to wszelkie opowieści sobie można włożyć między bajki. Mówię tu o porównywalnych produktach, żeby ktoś się zaraz nie obruszył, że najbardziej parszywy olej porównuję do jakiegoś obecnie najświętszego

Dlatego czy to Mobil, czy Motul, Castrol czy Miller. Jeden diabeł do bujania się po dzielni, byle nie chrzczony. Ja oczywiście leję te "uznane", żeby nie zostać największym druciarzem Najjaśniejszej RP. Jeżeli tylko jeden rodzaj oliwy działałby dobrze z moim autem, sądzę, że FHI napisałoby w mojej instrukcji do WRXa że mam lać tylko Motula (czy inny). Takiego zapisku jednak nie przypominam sobie.

[Grzesiek_67]

Alan, Alan, Alan!,
Remas, no przecież tyle razy już napisałem :

MOTUL BYŁ NAJLEPSZYM OLEJEM NA ŚWIECIE. DLA MNIE !

Czy jest nadal, oto jest kurna pytanie. W świetle "papierków" już nie. W świetle praktyki, trudno powiedzieć, bo zmiany są od marca 2012r. Ja za królika doświadczalnego robić nie chcę.
Jest natomiast spora grupa poważnych gości, którzy już na Millersie jeździli i mocno chwalili. No nie powiesz mi, że Maras from Dzierżoniów leje ludkom tego Millersa bo lubi tych ludków na minę wsadzać. Nie wierzę i nie chcę nawet wierzyć

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. A z "chrzczeniem" masz rację. Byle nie chrzczony

[Chloru]

A pobierz se

A pobrałem se ... ani słowa o składzie. Ot np. tu - http://www.millersoils.pl/wp-content/up ... ODRIVE.pdf

[Grzesiek_67]

Chloru,
bo musisz sobie unijną kartę charakterystyki ściągnąć, tam będziesz miał identyczne sekcje, jak w tej przeze mnie załączonej a dotyczącej Motula. To co zamieściłeś, to piarowa amatorka w wydaniu polskiego millersa.

Pozdrawiam
Grzegorz

PS. Ja aż w nano nie idę. To przecież 14 letni Subarak a nie Columbia, czy Discovery

[Alan, Alan, Alan!]

Jest natomiast spora grupa poważnych gości, którzy już na Millersie jeździli i mocno chwalili. No nie powiesz mi, że Maras from Dzierżoniów leje ludkom tego Millersa bo lubi tych ludków na minę wsadzać. Nie wierzę i nie chcę nawet wierzyć

Piękny, a co Ty do mnie walczysz, przecież ja nie piszę że któryś jest gorszy. Ja tam mówię zalej ten ładniejszy. Będzie dobry, ten drugi też będzie dobry. Miałem oba w aucie to wiem. W tym millersa od Marka, nawet dolewka jest chyba jeszcze w 4turbo. Została jak zmieniałem olej. Cała, nienaruszona, możesz sobie wziąć przy okazji :p

PS. Ja aż w nano nie idę. To przecież 14 letni Subarak a nie Columbia, czy Discovery

idziesz idziesz :p

BTW 17 letni WRX mojego brata. 230kkm. Silniczek jak żyleta, nawet nie ma piston slapu. Niedawno hamowany, 200 na kołach. Ale brat nie ma pojęcia jaki olej tam lano przez te wszystkie lata. Zresztą teraz też nie wie co jest. Chyba jakiś co w sklepie był

[Grzesiek_67]

Piękny

Dobra, słusznie, dosyć. Leję co chcę. I pan leje co chce, i tamten pan również se leje co chce, itd., itp.


Pozdrawiam
Grzegorz

[Gootek]

Dlatego czy to Mobil, czy Motul, Castrol czy Miller. Jeden diabeł do bujania się po dzielni, byle nie chrzczony.

+1

Ja oczywiście leję te "uznane", żeby nie zostać największym druciarzem Najjaśniejszej RP.

A ja od dziesięciu lat leję Mobila 1 5W50 do wszystkich subaraków i również innych sprzętów, bo kiedyś ludzie, do których miałem w tym względzie zaufanie powiedzieli mi, że to dobry olej. Przez te dziesięć lat nie miałem nigdy powodów, aby dobre zdanie o tym oleju zmienić.... (co nie oznacza, że uważam "uznane" oleje za złe)
Jednak zamiast lać dwa albo trzy razy droższy olej, wolałbym ewentualnie częściej wymieniać tańszą oliwę.
Ale de gustibus... itd