Forum Subaru

Witam,

Mam następujący problem - jakiś czas temu dołączył do kolekcji stary Legaś 93 - autko fajne do jazdy bo z gazem i nie szkoda go katować.

W pewnym momencie lewe przednie koło zaczęło się blokować - więc myślę odpowietrzę przeczyszczę i będzie ok ...

Ale gdzie tam !

Wyczyściłem wszystkie zaciski , tłoczki , odpowietrzone wszystkie zaciski i ABS i dalej nic ....

Wymieniona pompa hamulca i nic

Wymieniona pompa ABS i nic....

Wymieniłem nawet przewody hamulcowe ( te gumowe ) dwa wymienione i to samo....

Zamieniłem zacisk z drugiego legacy i to samo.

Rzeczone blokowanie objawia się tym że tłoczek wychodzi normalnie ale już się nie cofa - po odkręceniu odpowietrznika wylewa się płyn i po woli tłoczek się cofa - czyli po prostu nie cofa płynu z powrotem ....

Nie wiem już co robić - może ktoś ma jakiś pomysł - ja już nie wiem - wymieniłem wszystko co logicznie mogło odpowiadać za taki stan rzeczy - Pompa hamulcowa wymieniona na pewną jak i abs i kable i zacisk zmieniony. Tłoczek na pusto bez płynu chodzi ładnie.

Proszę o pomoc bo mi szkoda autka rozbierać...

Pozdrawiam bulgoczące towarzystwo ....

A przewody metalowe zmieniałeś?

Może ktoś przy jakiejś naprawie zagiął.

W stronę zacisku jest duże ciśnienie i łatwo wychodzi, a w odwrotną nie ma już takiego ciśnienia i się nie cofa. Tak ja to widzę.

A jak z dużą silą chcesz cofnąć tłoczek, to nie wraca przypadkiem bardzo powoli?

Witam. Ja zawsze tłoczek wciskam za pomocą ściska stolarskiego. Spróbuj kilka razy wypchnąć hamulcem i wcisnąć ściskiem oraz pryśnij WD40 i konieczne sprawdż czy prowadnice zacisku lekko pracują.Pozdrawiam

Ja dokładnie praktykuje to co kolega wyżej, a myślalem, ze tylko ja tak robię. :D

Dzięki za podpowiedzi ....

Więc tak - przewody metalowe są w porządku bo swobodnie płyn wycieka i "grawitacyjnie" odpowietrzał się zacisk przy zmianie na drugi. Wszystko jest wyczyszczone idealnie i działa bardzo ładnie na sucho. Przewinęło się przez moje łapy dobre kilka Szuwarowozów i z tym mam taki problem... A tak jak mówię szkoda mi go rozbierać bo jest gaz i nie szkoda go gdzieś zostawić bo nikt takiego rudego nie ukradnie ;p

Myślcie Subaraki, myślcie....

Bo ja już zgłupiałem...