Witam wszystkich, może miał już ktoś taki problem jak u mnie. A mianowicie jadąc dzisiaj mniej więcej ok. 140km/h zaczęło trząść autem aż przylepiec z nawigacją oderwał się z szyby . Zwalniając zmniejszały się drgania, w końcu przy prędkości ok 50-60km/h prawie nie odczuwałem drgań, OCK??
Przejechałem powoli jakieś 20 km, później musiałem gwałtownie przyspieszyć i przestało trząść wanną. Coś jest nie tak, tylko co?
Re: problem z napędem impreza
: 31 mar 2012, o 19:05
autor: pablonas
Opony masz takie same na obu osiach?
Re: problem z napędem impreza
: 31 mar 2012, o 19:16
autor: lukario
jak najbardziej, 205x55x16". Też myślałem o oponach ale wyważarka nic nie pokazała....
Re: problem z napędem impreza
: 31 mar 2012, o 20:05
autor: rafal1984
Sprawdź przeguby ja miałem to samo i okazało się, że dwa przeguby na przedniej osi do wymiany, u mnie padnięte były zewnętrzne. . . .
Po wymianie spokój, zaznaczam że jeden stukał przy mocno wychylonych kołach.
pozdr
Re: problem z napędem impreza
: 31 mar 2012, o 20:09
autor: Grzesiek_67
lukario,
niech ktoś kumaty spojrzy na podporę wału.
Pozdrawiam
Grzegorz
Re: problem z napędem impreza
: 1 kwie 2012, o 11:54
autor: lukario
rafal1984 pisze:Sprawdź przeguby ja miałem to samo i okazało się, że dwa przeguby na przedniej osi do wymiany, u mnie padnięte były zewnętrzne. . . .
Po wymianie spokój, zaznaczam że jeden stukał przy mocno wychylonych kołach.
pozdr
coś w tym może być, wydawało mi się że stuka lewy przegub, ale z drugiej strony czy przedni napęd nie jest "odłączany" przy prędkości ok. 50 km/h??
Gdyby tak było to można by zwalić wszystko na podporę wału lub krzyżak
Re: problem z napędem impreza
: 1 kwie 2012, o 11:58
autor: jarmaj
lukario pisze:czy przedni napęd nie jest "odłączany" przy prędkości ok. 50 km/h??
Nie, nie jest. To jest samochód ze stałym napędem na 4 koła
Re: problem z napędem impreza
: 1 kwie 2012, o 12:15
autor: lukario
jarmaj pisze:
lukario pisze:czy przedni napęd nie jest "odłączany" przy prędkości ok. 50 km/h??
Nie, nie jest. To jest samochód ze stałym napędem na 4 koła
Więc po co mi w nim ta dźwignia przy manetce od zmiany biegów???
Re: problem z napędem impreza
: 1 kwie 2012, o 12:16
autor: jarmaj
Zapewne to reduktor.
: 1 kwie 2012, o 12:26
autor: Krysztal
lukario czyżby ta dźwignia ?
tak to jest reduktor, A Subaru na całe szczęście nie mają odłączanego napędu i dlatego są takie fajne
Re: problem z napędem impreza
: 1 kwie 2012, o 12:36
autor: lukario
No o to mi właśnie chodziło. Jesteście bardzo pomocni, czy ktoś ma zdjęcie samego napędu, tj. skrzyni połączonej z wałem i mostem?
Najbardziej mi chodzi o to połączenie skrzyni z wałem, czy tam jest jakaś guma na 6 otworów ?
Coś takiego poszło mi wcześniej w bmw i miałem podobne objawy.
Pozdrawiam
Re: problem z napędem impreza
: 1 kwie 2012, o 12:37
autor: leon
lukario pisze:
czy ktoś ma zdjęcie samego napędu, tj. skrzyni połączonej z wałem i mostem?
lukario pisze:
jak najbardziej, 205x55x16". Też myślałem o oponach ale wyważarka nic nie pokazała....
mam doklanie to samo i identyczne objawy - daj znac co to bylo, musze tez szybko sie tym zajac bo sie nie da mocniej docisnac na autostradzie, bo telepie jak furmanką na wybojach mam nadzieje ze to tylko przeguby...
Re: problem z napędem impreza
: 1 kwie 2012, o 19:41
autor: Kubik
góral pisze:
mam doklanie to samo i identyczne objawy - daj znac co to bylo, musze tez szybko sie tym zajac bo sie nie da mocniej docisnac na autostradzie, bo telepie jak furmanką na wybojach mam nadzieje ze to tylko przeguby.
Możesz mieć np popękaną siatkę w oponie i też nie pokaże na wyważarce .
Re: problem z napędem impreza
: 1 kwie 2012, o 20:25
autor: góral
Kubik pisze:
góral pisze:
mam doklanie to samo i identyczne objawy - daj znac co to bylo, musze tez szybko sie tym zajac bo sie nie da mocniej docisnac na autostradzie, bo telepie jak furmanką na wybojach mam nadzieje ze to tylko przeguby.
Możesz mieć np popękaną siatkę w oponie i też nie pokaże na wyważarce .
oo, a tego to nie wiedzialem (pomijajac ze jeszcze malo wiem)
dzieki za hint, sprawdze czy po zalozeniu letnich tez bedzie trzeslo - jesli nie - miales racje !
Re: problem z napędem impreza
: 2 kwie 2012, o 01:48
autor: Alan, Alan, Alan!
lukario pisze:
Zwalniając zmniejszały się drgania, w końcu przy prędkości ok 50-60km/h prawie nie odczuwałem drgań, OCK??
Przejechałem powoli jakieś 20 km, później musiałem gwałtownie przyspieszyć i przestało trząść wanną. Coś jest nie tak, tylko co?
nie przeleciałeś przez jakiś, nie wiem jak się fachowo nazywa, ale taki ten żużel lepki co czasami dają na asfalt? Ja kiedyś wpadłem i jak wjechałem na "czyste" przy 140-150 kmh myślałem, że pół auta urwało. Chwilę później przeszło, jak się odkleiło z opon - użyłem dość dużej siły odśrodkowej w tym celu
Re: problem z napędem impreza
: 2 kwie 2012, o 09:55
autor: lukario
Panowie nie mam bladego pojma, dzisiaj wanna katowana do odcięcia na pierwszych 3 biegach i nic , koło południa będę jechał do znajomka na podnośnik i wszystko się wyjaśni mam nadzieję. co do opon to raczej nic się nie dokleiło bo pogoda była dość barowa więc woda nie dałaby nic przykleić. Jak tylko wyjadę z warsztatu to napiszę co było.
pozdo
Re: problem z napędem impreza
: 2 kwie 2012, o 10:17
autor: Kubik
Sprawdź wszystkie poduszki zawieszenia silnika , skrzyni i napędu !
Re: problem z napędem impreza
: 2 kwie 2012, o 11:46
autor: rafal1984
lukario pisze:Panowie nie mam bladego pojma, dzisiaj wanna katowana do odcięcia na pierwszych 3 biegach i nic , koło południa będę jechał do znajomka na podnośnik i wszystko się wyjaśni mam nadzieję. co do opon to raczej nic się nie dokleiło bo pogoda była dość barowa więc woda nie dałaby nic przykleić. Jak tylko wyjadę z warsztatu to napiszę co było.
pozdo
A czy nie było tak, że wyjechałeś z zakrętu i wtedy zaczęło drgać a później jak jechałeś już prosto to przestało?
U mnie było tak, że przegub miał pęknięty pierścień ze śrutami w środku i blokowało go w jednym położeniu na skręconych kołach później trzepało całym autem (podobnie jak na źle wyważonych kołach) dotąd aż przegub a raczej pierścień w środku ustawił się w normalnej pozycji....
Jest to ciężkie do zdiagnozowania ale tak jak piszą inni wyżej może to być zarówno krzyżak, podpora, poduszki jak i przeguby czy bicie wału.
Myślę jednak, że w przypadku krzyżaka, podpory czy poduszki objawy byłyby cały czas a nie znikały. . .
Pozdrawiam
Re: problem z napędem impreza
: 5 kwie 2012, o 17:13
autor: lukario
rafal1984 pisze:
lukario pisze:Panowie nie mam bladego pojma, dzisiaj wanna katowana do odcięcia na pierwszych 3 biegach i nic , koło południa będę jechał do znajomka na podnośnik i wszystko się wyjaśni mam nadzieję. co do opon to raczej nic się nie dokleiło bo pogoda była dość barowa więc woda nie dałaby nic przykleić. Jak tylko wyjadę z warsztatu to napiszę co było.
pozdo
A czy nie było tak, że wyjechałeś z zakrętu i wtedy zaczęło drgać a później jak jechałeś już prosto to przestało?
U mnie było tak, że przegub miał pęknięty pierścień ze śrutami w środku i blokowało go w jednym położeniu na skręconych kołach później trzepało całym autem (podobnie jak na źle wyważonych kołach) dotąd aż przegub a raczej pierścień w środku ustawił się w normalnej pozycji....
Jest to ciężkie do zdiagnozowania ale tak jak piszą inni wyżej może to być zarówno krzyżak, podpora, poduszki jak i przeguby czy bicie wału.
Myślę jednak, że w przypadku krzyżaka, podpory czy poduszki objawy byłyby cały czas a nie znikały. . .
Pozdrawiam
Wszystko posprawdzane, i niby tak jak powinno być. Ale jest przyczyna, tak jak kolega napisał wyżej, jest to wina przegubu lewego, jest pęknięty.
Teza opisana wyżej sprawdziła się w zupełności.
Ważne że problem został zlokalizowany
Re: problem z napędem impreza
: 9 kwie 2012, o 19:36
autor: damaz
zastanawiam się, czy może chodzić o tzw. death wobble?
ostatnio sztormy walczył z tym w suzi. najpierw było średnio. bo za cholerę nie było wiadomo WTF. okazało się, że trzeba było o 1/2 obrotu dokręcić pewne śrubki (nie będę pisał które, bo Suzuki Samurai to raczej nie to forum). problem polegał na tym, że śruby były dokręcone więc wszelka diagnostyka (łącznie z szarpakami) nic nie pokazywała. po prostu śruby trzeba było dokręcić bardziej.
a morał z przygody jest taki: za ten efekt zawsze odpowiadają luzy w zawieszeniu. problem w tym, że trzeba znaleźć, gdzie ten luz się zrobił