Strona 1 z 1

Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 20 kwie 2012, o 12:41
autor: bercik
Witam
Jestem zainteresowany zakupem subaru i o mało co kupiłem Forestera 2009 r 2.5 turbo 230 km. Po przeczytaniu wątku o uszczelkach pod głowicą wiem, że na pewno go nie kupię. choć bardzo podoba mi się nadwozie i napęd. Czy Subaru w jakis sposób poradziło sobie z tym problemem i czy wystepuje on nadal w nowych samochodach?
Czy problem też dotyczy 2.5 wolnossący 165 km Jak np w outback'u?
Od razu powiem, że samochód jest mi potrzebny do jeżdżenia po drogach a nie po warsztatach, etap tłumaczenia sobie że samochód musi się psuć mam za sobą. Myslałem też o dieslu ale tu juz całkowita mizeria, bo jakiejś bezawarynosci to wogóle mozna pomarzyć. Zastanawiam sie czy poza 2.0 w benzynie cokolwiek innego należy brac pod uwagę? Jak tak dalej pójdzie to FHI pozostanie jedynie producentem materiałów fotograficznych.
Pozdrawiam

Re: Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 20 kwie 2012, o 12:50
autor: jarmaj
Wolne ssaki są nie do zabicia, 2,5 też. Problemy dotyczą doładowanych.

Tak, w nowszych Foresterach Subaru poradziło sobie z tym problemem. Po prostu nie występują w ogóle doładowane benzyny ;-)

Re: Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 24 kwie 2012, o 16:39
autor: Krysztal
jarmaj pisze:...w nowszych Foresterach Subaru poradziło sobie z tym problemem. Po prostu nie występują w ogóle doładowane benzyny ;-)
to nie Subaru to ekolodzy sobie poradzili... ;-(

Re: Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 24 kwie 2012, o 19:09
autor: miszozon
brownnoise pisze: Każde auto z turbiną będzie się psuć.

Jeśli będziesz lał dobry olej, sprawdzał jego poziom, przestrzegał kilku zasad i nie dawał w palnik(najtrudniesze) to dlaczego ma się psuć?

Re: Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 24 kwie 2012, o 19:12
autor: WiS
bercik, zamiast nowszego trzeba w tej sytuacji kupować starszego (2.0 turbo) i wtedy zamiast awarii uszczelki będziesz oczekiwać na padnięcie panewek. Ale za to dzięki tańszemu zakupowi, spokojnie będzie Cię stać na naprawę, jesli kiedyś awaria nastąpi.
O ile nastąpi, oczywiście ;-)
brownnoise, wygląd rzecz gustu, ale bardzo dobre doładowane silniki benzynowe skojarzone z większym prześwitem i napędem na cztery kola sprzedaje VAG, w opakowaniu np. Audi Q5, VW Tiguana, Yetiego i Octavii scout.
Parę osób mnie pewnie zabije, ale z aut produkowanych obecnie - to ostatnie jest najlepszym następcą Forestera 2.0 XT :evilgrin:

Re: Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 30 kwie 2012, o 09:48
autor: bercik
miszozon pisze:
brownnoise pisze: Każde auto z turbiną będzie się psuć.

Jeśli będziesz lał dobry olej, sprawdzał jego poziom, przestrzegał kilku zasad i nie dawał w palnik(najtrudniesze) to dlaczego ma się psuć?
Witam
To po co kupować 230 koni jak nie mozna dawać w palnik ?! Jakieś nieporozumienie.

Kupiłem Outbacka 2.5 w manualu z 2008 roku. 94 tkm zadbany, jeden właściciel pełna historia serwisowa i z Poskiego salonu. Miłe zaskoczenie , ale pojeździmy zobaczymy.

Pozdrawiam

Re: Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 2 maja 2012, o 23:16
autor: lokiee
bercik pisze: Witam
To po co kupować 230 koni jak nie mozna dawać w palnik ?! Jakieś nieporozumienie.
Można ale nie od razu po uruchomieniu 8-)

Re: Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 9 maja 2012, o 17:31
autor: Boombastic
bercik pisze:Witam
Jestem zainteresowany zakupem subaru i o mało co kupiłem Forestera 2009 r 2.5 turbo 230 km. Po przeczytaniu wątku o uszczelkach pod głowicą wiem, że na pewno go nie kupię. choć bardzo podoba mi się nadwozie i napęd. Czy Subaru w jakis sposób poradziło sobie z tym problemem i czy wystepuje on nadal w nowych samochodach?
Czy problem też dotyczy 2.5 wolnossący 165 km Jak np w outback'u?
Od razu powiem, że samochód jest mi potrzebny do jeżdżenia po drogach a nie po warsztatach, etap tłumaczenia sobie że samochód musi się psuć mam za sobą. Myslałem też o dieslu ale tu juz całkowita mizeria, bo jakiejś bezawarynosci to wogóle mozna pomarzyć. Zastanawiam sie czy poza 2.0 w benzynie cokolwiek innego należy brac pod uwagę? Jak tak dalej pójdzie to FHI pozostanie jedynie producentem materiałów fotograficznych.
Pozdrawiam
Zupełnie Cię nie rozumiem. Skoro nie chcesz 2,5 turbo z 2009 r. to ja bym w ogóle się nie zastanawiał nad jakimkolwiek współczesnym Subaru, bo niestety nie ma sensu. Brak mocniejszych silników i spadek jakości odstręcza od zakupu, podobnie jak cena w Polsce (na Litwie dalej jest dużo taniej). Ja mam tego 2,5 turbo i jakoś nijak nie chce się zepsuć. Mało tego, prawdopodobnie będę jeździc nim jak najdłużej bo zupełnie nie ma na co wymienić tego auta. Wskaźnik cena do osiągów, prowadzenia i przyjemności jest nieosiągalny dla innych aut. A w 2007 r. zapłaciłem za nowego z Litwy dokładnie 101 tysięcy zł. Co teraz mogę za to kupić? Wspominane Q5 z przeciętnym wyposażeniem skoczy na 250 000 zł, a brane równiez pod uwagę CX-7 ma kiepski napęd, waży tyle ile słoń a osiągi ma raczej mizerne w porówaniu do mojego modelu, a kosztuje 160 000 zł.

Re: Silnik 2.5 turbo awaryjność

: 9 maja 2012, o 19:11
autor: esilon
moje 2,5 t zanim je kupiłem i otworzyłem miało przejechane 127kkm.................... ale powoził nim prawdziwy lekarz ( mam zaświadczenie z izby lekarskiej :mrgreen: )