Forum Subaru

Witam
mam mały problem z moją impreza a mianowicie mówiąc brak reakcji na gas od 1000do2500obr. powyżej łapie i przyspiesza ok , ale poniżej gaz w podłogę a on nie reaguje ,tylko jak tak delikatnie się go wciska to tam pomału się napędza ,wcześniej była tam podłączona instalacja gazowa ale ja wyrzuciłem bo nie lubię lpg .Ktoś może by wiedział o co tu chodzi i jaka może być przyczyna tego ??

a zapomniałem dodać silnik 2,0l

Czujnik spalania stukowego cofie zapłon

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f= ... 16&start=0

aha ,to co w tym momencie do wymiany on się nadaje ?

jaki rocznik tej imprezy?

97r.

dziś wymienił¤em ten czujnik i dalej to sam ,a wiem ze był sprawny bo drugim silniku było ok ,ogólnie jakoś można sprawdzić czy czujnik jest sprawny ?

Przechodziłem coś podobnego w moim legacy 2.0.
Z tego co się zorientowałem to przypadłość tych silników na którą nie ma jednego rozwiązania, tak jak zapewne przyczyn jest wiele.

W moim przypadku pomógł tylko reset komputera przez odłączenie aku na 5 min...
po tej operacji silnik dalej nie pracował zwyczajnie (bardzo niskie obroty)
ale już nie było dziury przy 2000 obr.

Po przejechaniu jakichs 200km praca silnika sie ustabilizowala. Teraz wszystko jest OK.

Może pomóc:

http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=26&t=114159

problem rozwiązany :) oby się nie powtórzył.
a tak ogólnie to idzie jakoś wykasować błędy ręcznie ??

Idzie idzie. Musisz zewrzeć razem dwie czarne złączki (odczytu błędów), dwie zielone złączki (trybu serwisowego), następnie włączyć zapłon, uruchomić silnik i przez ponad minutę pojeździć z prędkością powyżej 11 kmh i błędy powinny się skasować, nie kasując jednocześnie wolnych obrotów.

pawel29 w pochwal się w jaki sposób naprawiłeś? Ja resetowałem kompa i było pięknie ale tylko przez 20 km .

ja mam 400km przejechane i ok ,a wymieniłem to cudo ,bo miałem z drugiego silnika :)ale chyba trzeba odłączać aku bo na początku bez zmian było dopiero po całodniowym braku prądu jest ok i oby tak pozostało

Ja odłączałem aku na ~24h. Po podpięciu auto chodziło jak zegarek ale teraz jest znowu kupa. Zanim zacznę grzebać spróbuję jeszcze z 98ką.

dzisiaj po wystąpieniu u mnie kolejnej dziury w gazie
i kolejnym resecie - odpięciu aku

auto nie chciało za pierwszym razem zapalić
za drugim razem poszło ale pali się kontrolka silnika
i miga kontrolka tempomatu - cruise ???

Miał ktoś coś podobnego???

Excalibur pisze:dzisiaj po wystąpieniu u mnie kolejnej dziury w gazie
i kolejnym resecie - odpięciu aku

auto nie chciało za pierwszym razem zapalić
za drugim razem poszło ale pali się kontrolka silnika
i miga kontrolka tempomatu - cruise ???

Miał ktoś coś podobnego???

kontrolka cruise zawsze się zapala w takiej sytuacji .
Jesteś ze Śląska to chyba możesz podjechać do 4T i zdiagnozować ?!
Ja bym z palącymi się kontrolkami nie jeździł po mieście

Jasne ale posta pisałem o 21 a nastepnego rano musiałem być w pracy...
Miałem w planach serwis ale szczesliwie kiedy rano odpaliłem auto
nic już nie świeciło i idzie jak zwykle czyli jak marzenie :)

No cóż... chyba nie warto się tym przejmować...

Dzięki

Excalibur, a tak przy okazji sprawdź czy korek wlewu paliwa masz dobrze zakręcony.

Dziwna rzecz.. akurat linka z korka była lekko przycięta chociaż nie wyglądało jakby był nieszczelny.
a źle zakręcony korek może wywołać błąd?

Podobno zdarza się, że źle zakręcony korek wywołuje takie objawy. Pewnie jest to związane z jakimś badaniem ciśnienia w układzie paliwowym przez sondę, a ponieważ ciśnienie w zbiorniku jest inne niż w wypadku szczelnego, to i na sondzie są inne dane i deko głupieje...