Wiskoza, wiskoza, wiskoza
: 5 maja 2012, o 10:37
No i niestety. Właśnie usłyszałem pierwsze objawy padającej wiskozy. Na parkingu, przy manewrach głuche stukanie. Mam jednak kilka pytań do znawców tematu. Pacjent to Legacy MY04 2.0 N/A. Problem pojawił się pierwszy i jak na razie jedyny raz. Stuki usłyszałem po tym jak przegoniłem auto z prędkością 160-180km/h tak ok 400km. Następnego dnia, ani do tej pory problem nie pojawił (normalna jazda miejska, trochę trasy ale nie powyżej 120km/h ). Robiłem testy czyli po przejechaniu 30km wjeżdżałem na parking, pełny skręt i gazu ile się da, w prawo w lewo, przodem, tyłem i nic.Cisza. Auto ma ok 200tkm przebiegu i raczej nie było katowane (oczywiście nie mogę ręczyć za poprzedniego właściciela). Z tego co czytałem na forum piszecie, że przy normalnym użytkowaniu raczej ciężko zepsuć wiskozę. W takim razie co u mnie jest nie tak? Oczywiście mogę założyć, że wiskoza pada "ze starości" ale jeśli nie to chciałbym znać przyczynę usterki. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Czy jednorazowy objaw wiskozy oznacza jej koniec i natychmiastową konieczność wymiany?. Czytałem w którymś z postów, ze komuś się skleiła a potem puściła i było już ok.
2. Jak mogła być przyczyna uszkodzenia (pomijając "ze starości"). Auto ma kilka usterek i teraz pytanie czy mogły mieć one wpływ na to co się stało:
Usterka 1 - wybity łącznik stabilizatora przód + gumy
Usterka 2 - Problem z geometrią. Auto delikatnie ściąga w lewo. Nie drze opon i to ściąganie przy normalnej jeździe jest praktycznie niewyczuwalne. Daje znać o sobie właśnie przy prędkościach autostradowych.
Usterka 3 - kończące się hamulce.
Usterka 4 - Kończąca się dwumasa.
Usterki 1,3 i 4 raczej wykluczam, ale 2 mnie niepokoi.
P.S. Poszukuje dobrego mechanika który bezboleśnie przeprowadzi konwersję dwumasy na jednomasę (Kraków).
1. Czy jednorazowy objaw wiskozy oznacza jej koniec i natychmiastową konieczność wymiany?. Czytałem w którymś z postów, ze komuś się skleiła a potem puściła i było już ok.
2. Jak mogła być przyczyna uszkodzenia (pomijając "ze starości"). Auto ma kilka usterek i teraz pytanie czy mogły mieć one wpływ na to co się stało:
Usterka 1 - wybity łącznik stabilizatora przód + gumy
Usterka 2 - Problem z geometrią. Auto delikatnie ściąga w lewo. Nie drze opon i to ściąganie przy normalnej jeździe jest praktycznie niewyczuwalne. Daje znać o sobie właśnie przy prędkościach autostradowych.
Usterka 3 - kończące się hamulce.
Usterka 4 - Kończąca się dwumasa.
Usterki 1,3 i 4 raczej wykluczam, ale 2 mnie niepokoi.
P.S. Poszukuje dobrego mechanika który bezboleśnie przeprowadzi konwersję dwumasy na jednomasę (Kraków).