Strona 1 z 1

Holowanie

: 5 sie 2008, o 22:35
autor: Doxa
Jak to jest z holowaniem naszych samochodów? Za każdym razem na lawecie? Czy jeżeli np. (tfu tfu) zabraknie mi benzyny na 1 km przed stacją, to ktoś może mnie pociągnąć na lince? I jeszcze jedno pytanie, w jednym z wątków któryś z Panów pisał, z której strony my powinniśmy zapinać linkę (w Foresterze) jeżeli to my holujemy, tylko nie mogę znaleźć ;-(

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 22:36
autor: minimus
PIERWSZY!!! :-d
holowanie tak żeby albo obie albo żadna oś się nie "kręciły" :thumb:

jeśli my holujemy to zapinamy linkę od tyłu :whistle:

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 22:48
autor: Bergen
Jeszcze pozostaje dodać, że instrukcja zabrania holowania samochodów z automatyczną skrzynią biegów. Życie uczy nas jednak inaczej ;-)

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 22:54
autor: Azrael
Holuje się normalnie, chyba ze automat.

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 22:59
autor: minimus
ale samego przodu lub tyłu nie można unosić?

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 23:06
autor: Doxa
minimus pisze: jeśli my holujemy to zapinamy linkę od tyłu :whistle:
Eeee...., serio? :-d
;-)

Chodziło mi o to, że Forester ma z tyłu dwa zaczepy, po prawej i po lewej stronie. Podobno tylko jeden z nich służy do holowania? A na drugi pod żadnym pozorem nie wolno zapinać linki holowniczej?

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 23:10
autor: minimus
Doxa pisze: Chodziło mi o to, że Forester ma z tyłu dwa zaczepy, po prawej i po lewej stronie. Podobno tylko jeden z nich służy do holowania? A na drugi pod żadnym pozorem nie wolno zapinać linki holowniczej?
nie widziałem że są dwa zaczepy

ponoć lepiej jest holować po skosie, tzn jeśli twój zaczep jest z prawej, to drugi samochód powinien być z lewej. Wtedy szarpnięcia się trochę amortyzują.

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 23:15
autor: Azrael
Ważne zeby zaczepić za coś solidnego

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 23:16
autor: liwit
No i osoba holowana powinna usiąść za kierownicą :-)

Re: Holowanie

: 5 sie 2008, o 23:29
autor: Arti
I trzeba wsadzić kluczyk do stacyjnki, bo inaczej, w razie zakrętu może skończyć się to tak:

:?

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 00:14
autor: Alan, Alan, Alan!
liwit pisze: osoba holowana powinna usiąść za kierownicą
jak juz musi byc holowana, to moze lepiej niech odespi, a nie za kierownice? :?

:mrgreen:

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 00:33
autor: barbie
minimus pisze:jeśli my holujemy to zapinamy linkę od tyłu :whistle:
Przez dłuższą chwilę zastanawiałam się że jak to wygląda... że zakładamy homonto, linę zaczepiamy z tyłu samochodu i ciągniemy go do tyłu? :o
Pora zacząć się leczyć :wall:

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 00:40
autor: Alan, Alan, Alan!

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 00:59
autor: EterycznyŻołądź
Doxa pisze: Chodziło mi o to, że Forester ma z tyłu dwa zaczepy, po prawej i po lewej stronie.

Zdaje się, że Fido jest ekspertem, bo ponoć nie wszystkie zaczepy w Foresterze są do holowania. Ponoć to w instrukcji można znaleźć.

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 09:15
autor: vibowit
EterycznyŻołądź pisze:
Doxa pisze: Chodziło mi o to, że Forester ma z tyłu dwa zaczepy, po prawej i po lewej stronie.

Zdaje się, że Fido jest ekspertem, bo ponoć nie wszystkie zaczepy w Foresterze są do holowania. Ponoć to w instrukcji można znaleźć.
Nie tak łatwo. Jest wąska specjalizacja.
Konto usunięte jest specem od holowania, a So What! od szukania w instrukcji. :mrgreen:

No i jak zwykle temat poszedł w maliny.

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 09:32
autor: So What!
vibowit pisze:Konto usunięte jest specem od holowania, a So What! od szukania w instrukcji. :mrgreen:

No i jak zwykle temat poszedł w maliny.
Od szukania instrukcji jest Damaz. Ja jestem ekspertem w innej dziedzinie ofrołdu :mrgreen:

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 10:25
autor: esilon
So What! pisze: Od szukania instrukcji jest Damaz. Ja jestem ekspertem w innej dziedzinie

cos z pchaniem i hakiem holowniczym zdaje się ta dziedzina ma zwiazek :giggle:

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 11:00
autor: Konto usunięte
Ostatnio dzwonił do mnie Olleo w tej sprawie - widać chyba jestem ekspertem :mrgreen:

Ja wiem jak jest w foresterze. W starych forkach można holować za obydwa zaczepy. W nowszych piszą, że lewy uchwyt służy jako zaczep transportowy (do przyczepienia auta na lawecie), za prawy można holować. Lewy/prawy z pozycji siedzącego za kierownicą :-) Nie przeszkodziło mi to holować odwrotnie (Damaz w końcu nie sprawdził :-)), przez co straciłem gwarancję na zaczep holujący :mrgreen:

Re: Holowanie

: 6 sie 2008, o 11:04
autor: So What!
Konto usunięte pisze: przez co straciłem gwarancję na zaczep holujący :mrgreen:
Oraz silnik, zawieszenie i układ napędowy - są przecież w pobliżu rzeczonego haka :giggle:

Re: Holowanie

: 7 sie 2008, o 00:48
autor: Doxa
Dziękuję :-)
barbie pisze:
minimus pisze:jeśli my holujemy to zapinamy linkę od tyłu :whistle:
Przez dłuższą chwilę zastanawiałam się że jak to wygląda... że zakładamy homonto, linę zaczepiamy z tyłu samochodu i ciągniemy go do tyłu? :o
Pora zacząć się leczyć :wall:
barbie, Ty się na razie nie martw! Wyobraźnia u kobiet rozbudza sie podobno dopiero po trzydziestce ;-) . Np. rodzi się pytanie : gdzie spadają pociski armatnie podczas salwy honorowej na Placu Defilad? :o :wall: :whistle:

:mrgreen:

Re: Holowanie

: 7 sie 2008, o 00:53
autor: barbie
Doxa pisze:Np. rodzi się pytanie : gdzie spadają pociski armatnie podczas salwy honorowej na Placu Defilad? :o :wall: :whistle:

:mrgreen:
A wiesz, że kiedyś się nad tym zastanawiałam :idea:
Zastanawiałam się też jak to jest możliwe, że te bagaże nie spadły nikomu na łeb: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... lubie.html :mrgreen:

Re: Holowanie

: 7 sie 2008, o 01:18
autor: Doxa
barbie pisze: A wiesz, że kiedyś się nad tym zastanawiałam :idea:
:thumb:
barbie pisze: Zastanawiałam się też jak to jest możliwe, że te bagaże nie spadły nikomu na łeb: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... lubie.html :mrgreen:
No tak..., równie intrygujące :idea:

:mrgreen:

Re: Holowanie

: 7 sie 2008, o 02:39
autor: EterycznyŻołądź
barbie pisze: Zastanawiałam się też jak to jest możliwe, że te bagaże nie spadły nikomu na łeb

A skąd wiesz, że nie spadły?

So What! pisze: Oraz silnik, zawieszenie i układ napędowy - są przecież w pobliżu rzeczonego haka :giggle:

Prawie dobrze się wywiązujesz z pisania tych moich PW. Czytałem, że stracił gwarancję nie dlatego, że są blisko, ale że źle całe auto "pracuje" i niezgodnie z homologacją oraz internetowym prawem unijnym (nie wolno holować cięższych aut). Gwarancję również na karoserię - bo się za bardzo rozciągała (przez to i lakier), hamulce (przecież po holowaniu musiał stanąć), linkę holowniczą (chyba, że nie używał tej "firmowej"), atrapę chłodnicy (silnik był bardziej wysilony i szybciej powietrze zasysał, przez co się niszczyła), opony, relingi dachowe (patrz karoseria), układ wydechowy i uszczelnienia szyb (znaczy, że mogę bezkarnie przeciekać). To tak na szybko, a mimo imienia specem nie jestem. :-)

Re: Holowanie

: 7 sie 2008, o 03:18
autor: Doxa
Ufff..., co za ulga że tak czy siak nie mam gwarancji. Niech sobie te szyby świszczą i przeciekają po holowaniu, a długość mojego forka może być nawet >,<,= Lincolnowi :-d , byleby zachował właściwości jezdne ;-)