a czytaliście opis?

i tak, tak się bawią wstretni kapitaliści z jajcami
szkoda forka, ale kij. miałbym szmal na dużo remontów to bym kombinował sam. tak chłopcy mają, zeby sprawdzić what happens if...
Chociaż, moim nr 1 jest mój były szef, który maszynę z jakąś super próżnią ruską, super hiper, za blsko 1mln euro naprawił młotkiem 5kg (trochę za mocną próżnię zrobili i się maszyna zaczynała kurczyć

). Albo się ma jajca albo nie

Z drugiej strony Ci super fizycy ruscy, postawili nam 3 bliźniacze maszyny i szklanę wódy do każdego śniadania

. W każdej co jakiś czas należało wymieniać komplet blach wewnątrz (PVD). I do każdej robiłem trzy różne zestawy blach (nie to żeby mieli gotowce w CAD, centymetrem se musiałem, i na dużym kartonie odrysować bo to niemierzalne

) Ale działa do tej pory jak ta lala. Prawdopodobnie nie ma lepszych maszyn w kosmosie.