Strona 1 z 5
Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:11
autor: Kamper
Witam!
Przymierzam się do zakupu mojego pierwszego "dupowozu". Jednak jak się okazuje sprawa nie jest taka łatwa, a ja nie jestem osoba , ktora bierze wszystko z brzegu. Od zawsze dokładnie analizuje kazdą dostepna opcje, wybierając tą najbardziej korzystną. Jak wiadomo aukcjie/internetowe pełne są demagogii sprzedawcy, probujac nasz przekonac, iż to ich produkt jest najlepszy. Jestem młodym kierowca, bo niespełna 20-sto letnim, jednak wiem, że mam głowę na karku, uprzedzając tym samym od zbednych uwag, że "owy motor bedzie dla mnie za mocny.". Przechopdząc dalej przedstawie moje typy i problem jaki mnie nurtuje w sprawie Imprezy. Zastanawiam się nad Hyundaiem Tiburonem III, Mitsubishi Eclipse 3G, gdyż są to auta stosunkowo młodo wyglądające, sprawiające wrażenia sportowych coupe. Takie auto można nabyć spokojnie do 15tyś PeElEnów. Kolejnym samochodem jest nie co wieksza limuzyna, także z japonskiej stajni mitsu - jest nim Galant. Auto jest już nie co tańsze od poprzedników, a jednostka napędowa jaka mnie interesuje to 2.5 V6, które - jeśli polegając na opinii internautów spokojnie sobie radzi z masą samochodu, czyniąc go tym samym stosunkowo dynamicznym samochodem. Ostatnie czasy przekonalem sie do LPG... Tak, tak chetnie pojeżdżę zapalniczką. Oczywiscie mowa tu o porządnie zrobionym LPG, a nie spapranym gównie "u Henia za rogiem, za 3 pwa.". Teraz przechodząc do "rodzynek"

Impreza. Tak, pamiętam, że zakochałem się w niej, jeszczy gdy kończyłem szkołę podstawową i gralem w Gran Turismo na PSX

dosłownie. Pamiętam ten niebieski design, złote felgi, 4x4. Coś pięknego. Dożyłem momentu, kiedy to sam mogę sobie kupić taki model z końca lat 90'. Jednak troszkę mnie nie pokoi gama motorów, jakie oferuje Subaru w pierwszej wersji imprezy. Gdyż są to silniki 2.0 o mocy 125km - Co wydaje mi się, że szybko by mi zabrakło, było by po prostu za mało, a pożniej jest ogromny przeskok na moc 218 KM, a jak sądzę mimo, że chce nakarmić moją imprezę LPG, to koszty utrzymania takiego tygrysa 218KM chyba i tak będzie spory. Bo spalania pewnie będą oscylować w granicach 20l/100km... Pytam Was - aktualnych użytkownikow subaru. Jak to wyglada w rzeczywistości? Nie chce żałowac wyboru samochodu, oczywiścię biore pod uwagę masę wydatków, gdyż są to samochody używane. Mój dylemat, czy mając te max 15k PLN warto kupić turbo? Jak to się ma w praktyce? Ktoś to praktykuje na LPG? Na aukcjach internetowych za 10-15k można zobaczyć już dużą liczbe tych imprez, napędzanych hordą 218 koni

. Co polecacie? Proszę, aby oceny, opinie etc. były subiektywne. Gdyż zależy mi głownie na takich opiniach, obiekcję, można zostawić jako podsumowanie własnej wypowiedzi.
Pozdrawiam.
Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:23
autor: vibowit
Hmmmm.. Z własnego i cudzych doświadczenia wiem, że... zakup auta to najmniejszy problem.
Czyli. W zasadzie nie ma większego znaczenia czy kupując samochód masz 15,20 czy 50k PLN. Ważne, czy potem stać cię na utrzymanie tego pojazdu. Serwisowanie wiekowego auta, zwłaszcza sportowego, czy też "sportowego", najczęściej jest kosztowniejsze niż utrzymanie nowszego, cywilnego auta.
Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:25
autor: Kamper
Jak takie koszty się mają do imprez? Mowa o wersji bez turbo i wersji napędzanej turbo. Jak Wasza opinia się do ma do pozostałych aut, które wymieniłem?
Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:27
autor: pablonas
Kamper, zużycie paliwa* to najmniejszy problem przy starych turbo subaru. Niestety te auta z racji posiadanej mocy często są zajeżdżone.
Musisz mieć świadomość, że jeśli pechowo wybierzesz egzemplarz to w pierwszych kilku miesiącach możesz do auta dołożyć nawet z 10 tysięcy złotych w NAPRAWY silnika i skrzyni biegów. Oczywiście są ludzie którzy kupili nawet starsze egzemplarze i śmigają bezawaryjnie ale nie ma reguły i lepiej przy decyzji o zakupie takiego auta mieć świadomość tych niemałych kosztów.
Wersja 125 koni faktycznie jest trochę słaba ale odwdzięcza się ponadprzeciętną trwałością

prowadzi się równie dobrze
*
Mój GT z lpg ma średnią 13 litrów z 7 tysięcy km, mniej więcej pół na pół miasto/trasa. Sama trasa bez klimy to nawet poniżej 12 litrów/100 co przy obecnych cenach paliw przekłada się na mniejszy koszt 100 km niż w jakimś dieslu... no a jadę szybkim Subaru
Samo miasto z klimą - nieco ponad 16 litrów. Max jaki osiągnął kolega GTkiem podczas zabaw na zamarzniętym jeziorze to 50 litrów/100 km

Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:34
autor: Kamper
Ehm. Jestem mocno zmieszany. Z jednej strony choruje na to GT, a z drugiej nie chcę, by mój kaprys był moim przekleństwem na nastepny rok, czy dwa. Do opcji mozna jeszcze dopisać Toyote Celice VII 1.8 192KM, ktora podobno srednie spalanie w LPG - 11l/100km o dziwo. Panowie co mi radzicie? Szukać?
Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:37
autor: Piter 35
Kup lepiej Imprezę 125 ps , będzie zabawa w zimę a koszty Cię nie zjedzą

Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:41
autor: Chloru
Piter 35, o ile mieszka w miejscu gdzie pada śnieg
Kamper, możesz rozważyć jeszcze to
http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=1685162#p1685162 
Impreza 125 KM jako pierwszy samochód będzie wystarczająco dynamiczna. Jeżeli myślisz o kręceniu się wokół pachołka albo jakimś amatorskim upalaniu to rozważ kombi ze względu na reduktor.
Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:45
autor: Piter 35
Chloru pisze:
Piter 35, o ile mieszka w miejscu gdzie pada śnieg
Tys Prowda .
Kolega może mieszka na Dominikanie

Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 12:50
autor: Kamper
Kombi odpada. Nigdy mi sie kombiaki nie podobaly, jedyna opcja to Sedan. Hm, a czy te 125PS moż w przyszłości jakoś podkręcić do tego 150-160? Bo myslę, takie 160 by mi już wystarczało na długo. Pada, pada to dziadostwo, ze śląska jestem.
Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 13:18
autor: freediver
Dziadostwo bo u was to pewnie czarny śnieg pada
W subaru polubisz zimę

Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 13:18
autor: Piter 35
Kamper pisze:
Pada, pada to dziadostwo
Bój się Boga jak możesz tak mówić

Jest śnieg, jest subaru, jest zabawa
Co do podkręcania, to nie ma to kompletnie sensu

. W silnikach wolnossących zwiększanie mocy wiąże się z dużymi wydatkami , lepiej kupić za jakiś czas graty z turbo i przełożyć

( choć też nie jest to mały wydatek

)
Re: Impreza, czy powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 13:20
autor: Kamper
Tylko spogladając na otomoto.pl widzę, że tych wersji 125km jest bardzo mało. Praktycznie nic tam ciekawego nie widze.
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 13:44
autor: freediver
Zamiast wydać 10-12tys i kolejne 5-10tys na naprawy bardzo starego GL to tu masz coś fajniutkiego i nowszego
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... ead#unread
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 13:50
autor: Kamper
ale nie interesują mnie kombi. Nawet w momencie, gdy będą tańsze, lepsze techniczne, czy Bóg wie co jeszcze. Zmienie priorytet na inny model, ale kombi nie kupie. Jestem 19-sto letnim kierowcą, który mieszka u rodziców, po co mi kombi ?
EDIT.
No nic, wygląda na to, że zrezygnuje z imprezy i wrócę do szukania zadbanej celicy.
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 13:56
autor: Chloru
Kamper, drewno na Chlejadach trzeba przewieźć i parę skrzynek piwa. Sedan odpada.

Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 14:00
autor: Piter 35
Ma rację

młody jest, po cholere Mu kombi

Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 14:21
autor: Boombastic
Kupowanie tak starego auta powinno się zacząć od bezpiecznego liczenia typu: koszt zakupu + koszt doprowadzenia do stanu używalności, czyli remont zawieszenia, sprzęgło, rozrząd, turbina (jak jest). Jak wybierasz auto o nieco skomplikowanej konstrukcji to owszem, możesz kupić je w miare tanio, ale wszelkie remonty będą już drogie i w najgorszym wypadku w szybkim czasie podwoisz koszt zakupu. Czy ten Galant nie miał czasem amorów sterowanych elektrycznie? Koszt wymiany będzie wysoki. Raczej mało jest aut w tym wieku wychuchanych i bardzo zadbanych i to jeszcze w przystępnej cenie. No i szukanie oszczędności w postaci montażu LPG do nietypowych aut również temu nie sprzyja. Jeden będzie dobrze działać z LPG, a w drugim zacznie się rzeźba. Jak dojdą jeszcze jakieś poważniejsze awarie to auto wyląduje w krzakach ze względu na koszty. Wiem to z autopsji bo podobnie myślałem w twoim wieku. Ale nigdy nie zdecydowałem się na LPG.
Poszukaj raczej jakiegoś popularnego auta nadającego się do gazu z silnikiem koło dwóch litrów tak ze 140-150 KM już z LPG lub go zagazuj. Wybór będzie znacznie większy, jak coś się skaszani to szroty pełne części a i know how bardziej dostępne. Jak chcesz sedana to na twoim miejscu poszukałbym jakiegoś Accorda (dobre prowadzenie i mała awaryjność) czy Primerę (model P10 to niezmiernie trwała konstrukcja, nie wiem jak następca P11). O niemieckich autach nie piszę z powodu ideowych.
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 14:31
autor: Kamper
Ja też nie przepadam na niemcami, dla mnie to przechwalony szit. O której wersji accord mowa? Bo jest w nich nie co rozbieżność cenowa.
edit.
Mial ktoś może styczność z preludami i 2.2 VTEC 200PS? Chodzi mi o wersje IV.
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 14:46
autor: Boombastic
Kamper pisze:Ja też nie przepadam na niemcami, dla mnie to przechwalony szit. O której wersji accord mowa? Bo jest w nich nie co rozbieżność cenowa.
Nie wiem jak tam stoją cenowo i na który model się załapiesz, ale widzi mi się że w tych widełkach cenowych to rozmawiamy o Accordzie VI z którego popularne silniki dostepne są praktycznie 1,8 136 KM i 2,0 147 KM. O ATR 2,2 nie masz co marzyć. Z tego co pamiętam z dawnych hondowych czasów to różnica osiągów pomiędzy tym 1,8 a 2,0 była raczej mała. Nie pakowałbym się w Accorda z USA bo to są zupełnie inne auta.
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 14:52
autor: Boombastic
Kamper pisze:
Mial ktoś może styczność z preludami i 2.2 VTEC 200PS? Chodzi mi o wersje IV.
Model Prelude to był poligon doświadczalny Hondy. Stosowano tam takie nowatorskie rozwiązania jak skrętne tylne koła czy też półautomatyczne skrzynie biegów co wytrzymywały raptem z 50 000 km. Znalezienie niezakatowanej wersji 2,2 będzie bardzo trudne. I ten silnik w Europie czy USA nie miał 200 KM a 185 KM. Dopiero Prelude V miała mocniejsze silniki. Chcesz znaleźć igiełkę z tym silnikiem w wieku poborowym? Powodzenia!
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 14:52
autor: Kamper
Nie za bardzo mi sie widzi ten accord. Szczegolnie wnetrze auta, wydaje mi sie zrobione na odpier... Trudno o auto z motorem +/- 2.0 o mocy +/- 150ps...
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 14:54
autor: Boombastic
Kamper pisze:Nie za bardzo mi sie widzi ten accord. Szczegolnie wnetrze auta, wydaje mi sie zrobione na odpier... Trudno o auto z motorem +/- 2.0 o mocy +/- 150ps...
Możesz zawsze poszukać Accorda coupe 3,0 V6, ale to automat planetarny, model USA i będzie chlać. Za to duży, wygodny i coupe. Dawniej mój faworyt.
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 14:56
autor: Kamper
Kocham motor v6, ale juz kiedys mialem dylemat na temat 3.0. To za duzo.
Mazda 323F 2.0 V6 ponoć nie do rozwalenia, wytrzymale, ale nie do konca mi sie podoba.
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 15:05
autor: Chloru
Kamper, wrzuciłem Ci ogłoszenie auta które z powodzeniem spełni wymagania młodego gniewnego

Możesz jeszcze szukać Civica 5/6 generacji z silnikami 1.6 D lub B seria. O te drugie dużo trudniej i ceny sporo wyższe. Auta te są stosunkowo lekkie, w miarę bezawaryjne (uwaga na zawieszenie), dobrze się prowadzą a gratów aftermarketowych jest pierdyliard i jeszcze trochę.
Pamiętaj też, że impreza 125 KM będzie mniej dynamiczna niz Honda Civic o podobnej mocy. Wynika to z masy obu aut oraz różnic w kosntrukcji napędów.
Sam sobie musisz odpowiedzieć na pytanie czego oczekujesz.
Re: Impreza, czyli powracająca miłośc z przed lat.
: 5 wrz 2012, o 15:08
autor: Kamper
No wlasnie chetnie bym sie rzucil na ta Impreze 125km, ale nie ma ich na necie. Co do citroena odpada. Nie moj typ. Civic 5 podoba mi sie w wersji Coupe, ale trudno o te mocniejsze silniki.